www.forum4x4.pl

Zbowid pisze:... i nie tylko!!

Słuchajcie mam pytanie - po założeniu 31" swojego miśka nagle tak spowolniał, że zaczołem martwić się o stan silnika. CZy to tylko objaw u mnie czy standardowo po założeniu takich kółek tracą na mocy i prędkościach

na 33" Vmax 135km/h
spalanie gazu ok 18L

..

..

poszło na priva

Galloupe pisze:Witam wszystkich!

Od wczoraj jestem szczesliwym (mam nadzieje ) posiadaczem Pajera 2.5TD 3D z 91 roku.

toyoty szukał zawzięcie i wnikliwie a kupił drążkowahaczowca

to ciesz się szybko tym szczęściem póki nie wybuchnie

no jest taki jeden w Radości co to zna juz to auto z tym silnikiem na pamięć - robił już remont wszystkiego w tym czymś łącznie z silnikiem

błeeeeeeeeee

banan pisze:"kobieta mnie bije"

banan pisze:a wy Maćki - Petery będziecie ? czy wykluczenia się boicie (krytycznego) ?

a kto by sie nie bał
zobacze czy termin nie bedzie kolizyjny z planami.............małżonki bo wykluczenie krytyczne szpadlem może nastąpić zanim z domu nawieje

czesław&jarząbek pisze:rozróżniamy następujące rodzaje wykluczeć:
-wykluczenie zwykłe-na gębe
-wykluczenie kwalifikowane-sesemesem
-wykluczenie krytyczne-szpadlem

o! i to mi się podoba! proste, radykalne, niepozostawiające niedomówień o zasadności decyzji i bezdyskusyjne!

co? ja? ja nie powiem?
pewnie że powiem, jak mnie po MW do domu wpuści to jej powiem

w końcu to ja w domu rządze 6

Przemek - dokładnie jak przyjechał Piotr postanowiliśmy wracać do Wafki bo i tak nic już by ze spania nie było - sorki ze bez pozegnania ale nie mieliśmy sumienia was budzić! Co do przyszłego tygodnia - mam na tyle odwagi żeby po ostrych trawersach jeździć bez asekuracji, pycić na ostre i długie pod...

Przemek wawa pisze:I co robimy z Ciszyca na 15-16 listopada? Jedziemy. ...? Wojtku, bedziesz mial szanse i czas aby przyjechac do Wawy w ten weekend?

twardyś Przemek ja tam na padalca po tyraniu na MW ze 2 tygodnie patrzyć nie moge

Przychodzi baba do lekarza :
Panie doktorze , na wstępie pragnę zaznaczyć , że jestem jeszcze dziewicą ...
-A to się świetnie składa bo ja właśnie jestem lekarzem pierwszego kontaktu .

Przychodzi facet do apteki:
- Sa kondomy?
- Sa...
- A zapachowe?
- Sa...
- A bananowe?
- Sa...
- A truskawkowe?
- Tez sa...
- A poziomkowe????
Aptekarz nie wytrzymal:
- A Pan co, bedzie p.ierdolil czy kompot gotowal?

Baca wlecze do lasu ścierwo psa. Sąsiad zagaduje:
- A co to się stało, kumie?
- Aaaa... musiołek go zastrzelić!
- To pewnie był wściekły, co???
- No, zachwycony to nie był!!!

... Maciku nie chcę sie czepiać ani kasztanić ale wydaje mi się że dało by się te wszystkie dowcipy w jednym poście umieścić 8) ... No chyba że jesteś kolejnym kolekcjonerem gwiazdek, ale zwracam uwagę że i tak masz maksa :)2 :)21 a co to za różnica??? co do gwiazdek - i tak mnie nie dogonisz :)21 ...

Mikołaj pisze:No coments...
To ciekawe czym jeździ Berger?

a kto to jest "Berger"???

Kiedy byłem młodszy nienawidziłem chodzić na śluby.
Wydawało mi się, że wszystkie ciotki i podstarzałe krewne przychodzą do mnie, trącają mnie w żebra, mówiąc "Teraz twoja kolej". Brrr!!! Przestały,
kiedy zacząłem robić im to samo na pogrzebach..

Przyszedł Jasio ze szkoły i mówi do taty:
- Dostałem piątkę i w mordę!
- Za co dostałeś piątkę?
- Bo pani zapytała się mnie ile jest 7x6, a ja powiedziałem, że to jest 42!
- A za co w mordę?!
- Bo pani zapytała się mnie ile jest 6x7!
Tata: - Przecież to jest jeden ch.uj!
- Też tak powiedziałem!!

Przychodzi maż do domu i zaraz na wejściu dostaje od żony w łeb. - Za co kochanie? - pyta maż. - Pranie robiłam i z twoich spodni wyciągnęłam karteczkę, a na niej jakaś Klara i jakieś cyferki, - Ależ kochanie, byłem na wyścigach konnych i Klara to nazwa konia a cyferki to numery gonitw - tłumaczy ma...

Zasady postępowania wobec pracowników w firmie:
Kadrę należy traktować jak pieczarki:
1. Trzymać w ciemnym pomieszczeniu
2. Od czasu do czasu obrzucić gównem.
3. Jak któryś wystawi łeb - uciąć !

Komendant straży pożarnej zjawia się w remizie. Wolnym krokiem idzie
korytarzem do swojego gabinetu. Siada za biurkiem, powoli wypija kawę,
przeciąga się, ziewa, nie spiesząc się włącza megafon i
mówi:
- No, chłopaki, zbierać się! Jest robota! Pali się urząd skarbowy...

Do ciężko rannego w wypadku podchodzi ksiądz:
- Czy wierzysz w Boga?
- Chłopie, ja umieram, a tobie się na zagadki zbiera?!!!