www.forum4x4.pl

nie "nie było" tylko nie pisałem bo się nie znam ;)...a batów jakoś nie odczułem i nadal twierdzę, że frelek to fajny samochód i nadal takim jeżdżę ..i nadal się nie psuje skrzynia kątowa..za to sprzęgło nie rozłącza dobrze i czeka mnie naprawa ;( (nie rozłącza ale ciągnie dobrze jak już wbiję bieg ...

jest coraz lepiej...22 strony tematu , który ma w temacie "freelander" i w zasadzie nikt nikogo nie nazwał debilem itp. co do samego samochodu to warto mieć zaufanego mechanika (oczywiście zaangażowanego w markę bo większość mechaników nie kuma tych samochodów), który nie spowoduje, że frelek stanie...

Jeśli ktoś chce to mam takie oprawki Ray Ban (bez szkieł bo te przerobiłem do innych opraw kilka lat temu). Praktycznie niezniszczalne bo są z giętkiego plastiku (ABS) - do oddania za darmo (brak jednej skóry na boku).

http://www.vintagesunglassesshop.com/item_vs022.html

sprawy idą daleko : Ray-Ban-y za 200 zł ;)..heheheh..chyba oprawka do korekcji bez szkieł i to po przecenie...akurat Ray-Ban to rzeczywiście jedne z moich ukochanych okularów ;) - pierwszy model był Orbs jakieś 15 lat temu mniej więcej. Jednak RB maja i wady - dla korekcji nie dają systemów dla doda...

dudek pisze: z tego co czytam to jak trafię na fajny egzemplarz to czeka mnie tylko wymiana oleju

Tak. Ale musisz wydać cztery razy tyle ;(.

ej..co tu taki spokój

Ale egzemplarze krajowe, dbane i serwisowane należycie to faktycznie nizłe wozy. Zwłaszcza td4 z automatem :)2 Galik. Ty weź się jeb..j w łeb. Freelander o przymiotnik "niezły" zupełnie się nie trzymają kupy. Jak będziesz gadał takie bzdety to znaczy, ze jesteś pedałem. A już na pewno nie Td4 z BMW...

Do LR'a ciągnęło mnie zawsze wyluzowane towarzystwo i ubaw z czytania tego forum. @freemario stanowczo - i rzekłbym ostatecznie - leczy mnie ze wszelkich pomysłów posiadania LR z nazwą zaczynającą się na F. Jeśli miałbym mieć taki sam samochód jak @freemario - to wstyd się na wsi pokazać, a co dopi...

[ Jednemu za się wierzyć w to nie chce, że autem bez tjuningu za 200kpln .... :)21 jeden się już zdeklarował, ze jeżdzi fura za 200 koła bez tuningu po błocie i to nówką - 2010 . JEDEN. W to akurat mogę uwierzyć ale babcia mówiła ufaj i sprawdzaj- więc sprawdzę liniarza ;) u kolegów czym naprawdę j...

zdjecie to jest wlasnie przygotowane na takich zakopleksionych lanserow jak ty :)21 ja nie musze sie z tym obnosic :)21 buahahaha..właśnie od dwóch dni informujesz świat jak handel linami wpływa na zasobność portfela właściciela. kroisz tych biednych błociarzy a sam lansujesz się nowym land roverem...

nismo_pl pisze:
bez urazy, ale za 220.00 można mieć prawie 2 defy :p (od 29.500 ojro)

wszystko zależy od wyposażenia. a dwa razy prawie 30.000 euro to cos koło 340.ooo zł - więc jakim cudem prawie dwa ? Chyba, ze "prawie" do def i tylny most plus dwa koła ...

tybero pisze:

freemario pisze:NOWY land rover to land rover salonowy, bez tuningu - na pewno da rade w terenie (defender kosztuje w gdańsku 220.ooo) ale kto takim jeździ w błoto

ja, jesli tego twoja wyobraznia nie daje rady....

daje radę...jeśli to ten ze zdjęcia to muszę mieć duuuża wyobraźnię .

nie mówilismy o land rowerze wartym 200.ooo zł ale o NOWYM land roverze wartym 200.ooo zł . Jeśli nie widzicie różnicy to nie mamy co gadać. Wyjasnię : NOWY land rover to land rover salonowy, bez tuningu - na pewno da rade w terenie (defender kosztuje w gdańsku 220.ooo) ale kto takim jeździ w błoto ...

Ktoś kto tu przyjdzie i będzie miał trochę inteligencji na bank nie oprze się na waszym zdaniu nie przyjdzie bo forum dla pedalow jest pod innym adresem pewnie nie powiesz pod jakim bo sie boisz konkurencji ? ;).. tybero - już widzę te land rovery za 150.000 w błotach Polesia. ;). Przypominam, ze N...

statystycznie rzecz biorąc tych co tu wyrzekają na freelandera jest tylko KILKU ;). K I L K U. Ktoś kto tu przyjdzie i będzie miał trochę inteligencji na bank nie oprze się na waszym zdaniu - kilku osób, z których ŻADNA nie jeździła tym samochodem. Specjaliści od wszystkiego czego nie znają ;). Więc...

LR_Olek pisze:

freemario pisze:wozic po błocie do kolan, po wodzie do kolan

a sprawdziles w instrukcji obaslugi jaka jest jego dopuszczalna glebokosc brodzenia?

olek sprawdziłem - 40 cm to frelek 1 i 50 frelek II - tak na marginesie to akurat "do kolan" .

jakis nowy skill ?selektywne cytowanie ? ej. Uczę się od najlepszych. Jakie forum takie obyczaje. ;). Staram się zastosować ;(. No ale chyba nie będziesz z uporem maniaka powtarzał, że freelander to nie land rover, samochód dla gei,właściciele to wariaci i takie tam. Przecież nie po to dyskutowaliś...

gruszkin pisze: to zajebisty samochod co jest piekny i zajebiaszczy

No widzisz ?! Nie bolało.
.

gruszkin - przeczytaj temat od początku i wyciągnij wnioski . na pewno będą podobne do moich .

Wiechu pisze:

możesz mieć ciężko...

Czy to jest groźba ? Chcesz adres ?

bo ci co nie lubią freelków sa po prostu zazdrośni bo on jest śliczny i zawsze czysty..;) to po prostu samochód dla pedałów buahahahahaha...no nie chciałem tego mówić ale to nie ja mówię na siebie druciarz co akurat w niektórych kręgach znaczy tyle co "ten co robi druta".Tłumaczyć dalej ? ;).Podświ...

Coś wam się pierdzieli pod maską. Ja się nie zachwycam terenowymi możliwościami freelandera. Ja tylko twierdzę, że freelander znacznie wykracza poza np. moje i WIELU INNYCH potrzeby. Jedzie tam gdzie widać, że jedzie i starczy. Na co mi się kąpać w błocie jak nie lubię ?? Jakbym lubił to bym sobie k...

gruszkin - land rover wcale nie jest najlepszy.

buahahahaha...tu widac jak niewiele jesteście w stanie docenić To że freelander nie ma kół jak dana (taka haubico-armata) i że właściciel jeździ nim głównie w jeansach a nie w wojskowych spodniach (wojskowe spodnie nosi się na poligonach- ja się nanosiłem ale zdarzy mi się jeszcze ubrać dla zabawy) ...

Po co kombinować jak można kupić co innego i nie kombinować? Problem polega na tym, że ludziska napalają sie na samochody, na które ich zwyczajnie nie stać. Więc kupuja jakieś przeszczepy, albo kombinują żeby zarejestrować cudaka z kierą po drugiej stronie. No. O to chodzi..potem narzekają, marudzą...