My też już jesteśmy po 55+ i podróżujemy najczęściej sami . Ale warto poznawać nowych offroadowców , może akurat uda się spotkać na trasie lub przejechać wspólnie jakieś trasy.
Po to jest disconnect, żeby most nie huczał po rozłączeniu. Po tylu latach w XJ cie nie ma prawa działac disconnect. Najlepiej włączyć na stałe i zablokowac go. Bedzie trochę huczało ale bedzie pewność, że włączone
Fakt, przydałby się konkret, kiedy jakiś wyjazd. Ja jestem z 50+, dzieci poszły w świat. . Co nie oznacza, że będę się przyklejał do ekipy bez zaproszenia. Była Rumunia, może być Albania.
Jechałem w lipcu tego roku przez Padis. bez problemu z tym, że zrobił sie tłok wysoko w górach. Jest dużo drwali i musiałem dwukrotnie zawracać bo układaja wycięte drewno na drodze ściągane końmi a potem zworzą je małymi furmankami niżej. Kiepsko się nawraca na drodze o szerokości samochodu i do teg...
Wybieram się wreszcie w tym roku do Rumunii, ale bez pensjonatów i innych takich wynalazków cywilizacyjnych. Tylko namiot gdzieś na połonince albo innej górze. Pierwsza połowa lipca. Czytałem i oglądałem o możliwościach podróżniczych njz.pl (Pana Norberta) i podziwiam je z uznaniem.