Pierwsze niedrogie 4x4
Moderator: Kosiarz
- goralski
-
- Posty: 10926
- Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
- Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
- Kontaktowanie:
Re: Pierwsze niedrogie 4x4
Szukam plaskacza i w Niemczech ogólnie auta się "skończyły", są nieproporcjonalnie drogie (euro wywraca kalkulację), dodatkowe opłaty (akcyza, pierwszy przegląd, transport) podbija koszty o mniej więcej 2-3 tysie (przy autach do 10.000 e.) nie oferując nic w zamian
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S
Re: Pierwsze niedrogie 4x4
Długa frontera lub galloper , generalnie byle nie było zgnite . Reszta do ogarnięcia
Nie mam jeepa
samurai 


Re: Pierwsze niedrogie 4x4
bież dzipa liberty jak Radek pisał , też się kiedyś przymierzałem , silniki też fajne były 3,7 benzin i 2,8 ropniok , ale dlamnie za mały bagażnik
, teraz mam duży ale czasami było by fajnie jak był by ciut większy

lodz4x4.weebly.com
d23 pickup
790-71-74-74
d23 pickup

790-71-74-74
Re: Pierwsze niedrogie 4x4
KJ jest ok jeśli masz 160 cm wzrostu, jak masz 180 to na wyjebach głową w dach będziesz walił
poza ty,m dżipy sie psujo
fronteraa, monterey to są w miare tanie i przyzwoite auta do normalnego jeżdżenia się też nadające, reszta będzie albo zmęczona życiem albo będzie quadem dla 2 osób

poza ty,m dżipy sie psujo


fronteraa, monterey to są w miare tanie i przyzwoite auta do normalnego jeżdżenia się też nadające, reszta będzie albo zmęczona życiem albo będzie quadem dla 2 osób

Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
- Bratproroka
-
- Posty: 6706
- Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
- Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
- Kontaktowanie:
Re: Pierwsze niedrogie 4x4
Miałem ZJ. Mistrz przestrzeni to nie był, ale ujdzie.
W XJ siedziałem z kolanami na kierownicy.
KJ jest gdzieś pomiędzy, więc walenie łbem w sufit jest jak najbardziej możliwe.
W XJ siedziałem z kolanami na kierownicy.
KJ jest gdzieś pomiędzy, więc walenie łbem w sufit jest jak najbardziej możliwe.
Beware The Rage Of A Berserker
Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie
Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie
Re: Pierwsze niedrogie 4x4
Mam 180 cm i nie narzekałem.
Siedzi się krzywo i na kolana jest mało miejsca, ale nad głową jest spoko.
Siedzi się krzywo i na kolana jest mało miejsca, ale nad głową jest spoko.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Re: Pierwsze niedrogie 4x4
mam dłużej niż Ty się pobawiłeś

mam 181 i nie raz zawadziłem łbem w sufit, z tym że nie używam KJta w zasadzie do terenu, przygodnie bym powiedział, jest to dla moich potrzeb zbyt delikatne auto w teren ma krótkie wahacze, mały wykrzyż i ogólnie za dużo mocy do możliwości terenowych, jako SUV do roboty, czy do ciągania przyczepy jest ok w teren niekoniecznie dobry wybór
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Pierwsze niedrogie 4x4
Nie wiem jak w Jeepie bo nie jeździłem ale np porównując Samuraja do Jimniego to w Samcu jest więcej miejsca. Przy moich 187 cm wzrostu to w Jimnym siedziałem jak w maluchu w rozkroku i głową waliłem w podsufitkę
A co do innych aut to Frotka nie jest zła ale jakbym miał kupić auto do turystyki i miał się zmieścić w 10 kzł to bym poszukał Nissana Terrano 2 - auto fajne i daje radę. A jeszcze jak z silnikiem 2,7TDi to już w ogóle bajka. W terenie daje radę ale Patrol to to nie jest ale można zrobić lift i opony 32'' wrzucić i cieszyć się jazdą koło komina a czasem nawet gdzieś dalej pojechać 


Jest Navara D40 lekko dłubnięta...
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Re: Pierwsze niedrogie 4x4
Terrano2 fajne i niedoceniane auto 
Zrobiłem nim ponad 150oookm i zjechałem całą europę, a i do gruzji nawet dojechał.
Zawsze wracał na kołach - kilkanaście imprez błotnych tez zaliczył...

Zrobiłem nim ponad 150oookm i zjechałem całą europę, a i do gruzji nawet dojechał.
Zawsze wracał na kołach - kilkanaście imprez błotnych tez zaliczył...
WJ21
Państwowa dziwka, flądra w jedwabiu i złocie. Chcą za nią tren nieść, duszę włócząc w błocie
Państwowa dziwka, flądra w jedwabiu i złocie. Chcą za nią tren nieść, duszę włócząc w błocie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość