www.forum4x4.pl

Witam;

Jak będą wyglądać rajdy w 2011 i w latach następnych ? Co sądzicie - czy warto budować samochód do T1 lub T2 ? Jakoś to wszystko dziwnie wygląda; większość rund zagranicą, wymagania techniczne bardzo wysokie (T1,T2) klasa otwarta w roku ubiegłym prawie nie istniała.
Ile załóg planuje starty w tym roku ?

Łza w oku się kręci gdy wracają wspomnienia z RMPST z przed paru lat; dużo załóg, prawie dowolność samochodów, małe obciążenia finansowe , dobra zabawa itp.Tamte rajdy były dostępne prawie dla wszystkich.

Jak widzicie przyszłość ? bo nawet forum prawie umarło ! Mam nadzięję, że temat rozrusza forum i wszystkie zmoty i samochody znów wyruszą na OS-y

taaa chciałbym uwierzyć w twoja tezę ale jestem pesymistą:(
a wspomnienia wracaja, wracaja - chetnie w tamtych rmpst mimo ich też wad bym pojeździł

witam
do rangi mistrzowskiej stare REMSTY już chyba nie powrócą ale są imprezy w podobnej admoswerze co na starych rmpst
tytułów nie dają ale nagrody i puchary na pewno lepsze

kaczor127 pisze:Witam;

...Łza w oku się kręci gdy wracają wspomnienia z RMPST z przed paru lat; dużo załóg, prawie dowolność samochodów, małe obciążenia finansowe , dobra zabawa itp.Tamte rajdy były dostępne prawie dla wszystkich.

Jak widzicie przyszłość ? bo nawet forum prawie umarło ! Mam nadzięję, że temat rozrusza forum i wszystkie zmoty i samochody znów wyruszą na OS-y

Za czym tu płakać Za Górą Kalwarią Rund w Polsce zostało może mniej ale za to jakie Długość tras i poszczególnych odcinków specjalnych na europejskim poziomie. Dwie rudy a do przejechania tyle co w przez dwa lata w przeszłości.
Koszty? Nie przymusu startu w T1 czy T2, została klasa Otwarta i TH a tam poza wpisowym nic się nie zmieniło - dalej dostępne dla wzystkich.
Nie ma co marudzić, szykować zmoty i na start. Jak wzrośnie liczba startujących to i przybędzie rund w Polsce.
Szczerze: lepiej pojechać na jedną baję niż na 10 popierdułek.

zapraszamy do szczecina na baje

.........Nie przymusu startu w T1 czy T2, została klasa Otwarta i TH a tam poza wpisowym nic się nie zmieniło - dalej dostępne dla wzystkich.
Nie ma co marudzić, szykować zmoty i na start. Jak wzrośnie liczba startujących to i przybędzie rund w Polsce.
Szczerze: lepiej pojechać na jedną baję niż na 10 popierdułek.[/quote]..........

Tylko ile startowalo w roku 2010 załóg w klasie O lub TH ?
Napewno lepsza baja niz '" popierdulka " tylko koszty też lepsze........

Problem polega na odtworzeniu klasy otwartej i czym zachęcic byłych zawodników do startu w O lub TH? Przecież tych starych RMPST -owskich samochodów jest dużo ale jakoś nie chca wyjeźdzać z garażu........

niemarudzic tylko skrecac graty i startowac jakos bedzie

kogucik2 pisze:niemarudzic tylko skrecac graty i startowac jakos bedzie

Tu nie chodzi o marudzenie tylko musze sobie odpowiedzieć czy budować auto do T1 czy dać sobie spokój i kupić wędkę na karpie..... albo szachy

Mi też tęskno zrobiło się i chyba wyciągnę wynalazka na te dwie polskie baje.

kogucik2 pisze:niemarudzic tylko skrecac graty i startowac jakos bedzie

mam wrażenie że jest to oficjalne stanowisko PZM w temacie RMPST

oficjalne nieoficjalne ale staniem nic sie niewygra

GrzesiekG13 pisze:Mi też tęskno zrobiło się i chyba wyciągnę wynalazka na te dwie polskie baje.

Wyciągaj, wyciągaj

Analizowałem dzisiaj załącznik " J " do klasy T1. Jest dużo sprzeczności i przekłamań ( oczywiście to tylko moja prywatna opinia ), ale uważam że niejasności mogą być problemem do uzyskania paszportu. Może ktoś, kto w ubiegłym sezonie dostał paszport wypowie sie o skali trudności oraz o tym, na co trzeba zwrócić uwagę podczas budowy samochodu. Takie wskazówki były by bardzo pomocne. Tym, którzy zgodzą się uchylić rąbek " tajemnicy " z góry dziękuje za pomoc.

Chociaż ankieta pokazuje, iż może więcej będzie samochodów w klasie "O"

Nowe T 1 od 2010 są bardzo trudne do zrobienia , lub bardzo proste jeżeli zrobisz T 1.2 to jest T2 z wygaśniętą homologacją

Darek T1 pisze:Nowe T 1 od 2010 są bardzo trudne do zrobienia , lub bardzo proste jeżeli zrobisz T 1.2 to jest T2 z wygaśniętą homologacją

Co masz na myśli ? Jeżeli możesz to rozwiń temat.

Aby to rozwinąć trzeba przepisać regulamin i to kilkukrotnie T 1.2 od tego roku to T 3

wg regulaminy PZM T3 to pojazdy typu „Buggy”
http://www.pzm.pl/userfiles/2010-pliki/ ... T_2011.pdf Strona 9

Dokladnie. T3 to klasa dla buggy Mcrae

A gdzie w ankiecie podziała się klasa TH?

Traktuj TH na równo z O , mój błąd

Z ankiety wnioskuję, że przynajmniej sześć załóg ma zamiar wystartować w klasie TH.

Klasa T1 ----- po rozmowach na „samym szczycie” wnioski ( są to wyłącznie moje spostrzeżenia, które nie muszą polegać na prawdzie );
- w roku 2011 prawie niemożliwym jest zbudowanie samochodu w klasie T1 , dokładnie uzyskanie paszportu
- przepisy techniczne są nie przejrzyste
- klasa T1 w roku 2011 i latach następnych opierać będzie się na samochodach już posiadających paszport T1, co docelowo może doprowadzić do zaniku tej klasy
- jedynie sensownym wydaje się budowa samochodu w klasie T2
- najlepszym rozwiązanie była by reaktywacja klasy TH, dokładnie wzrost liczby startujących ( czyli co ? - budować samochód do TH ?)
-jest jeszcze temat klasy zamkniętej do której FIA nie może się wtrącać – ale czy to ma sens ?


Jestem ciekaw Waszych opinii, jaki samochód budować i jak widzicie przyszłość "terenówek"

kaczor127 pisze:Klasa T1 ----- po rozmowach na „samym szczycie” wnioski ( są to wyłącznie moje spostrzeżenia, które nie muszą polegać na prawdzie );
- w roku 2011 prawie niemożliwym jest zbudowanie samochodu w klasie T1 , dokładnie uzyskanie paszportu

E tam, od razu niemozliwe
No chyba ze na "samym szczycie" to jest na samym szczycie PZM a to faktycznie
domator

Jestem ciekaw Waszych opinii, jaki samochód budować i jak widzicie przyszłość "terenówek"


ps.
po Dzisiejszych informacjach ze szczecina przyszłość w różowych kolorach się rysuje

kaczor127 pisze:...Jestem ciekaw Waszych opinii, jaki samochód budować i jak widzicie przyszłość "terenówek"

Czytając co piszesz, mam wrażenie że wydaje Ci się, że budowa T1 poza pewnymi zawiłościami regulaminowymi to pikuś. Pomijając wiedzę i doświadczenie konstruktorskie, jak nie widzisz w portfelu 100-200 tyś Eurasów - szkoda czasu, a jak widzisz, to też lepiej kupić coś używanego z paszportem za granicą.
Najmniej kasy wtopisz i czasu stracisz, zaczynając od startu w Polsce w klasie TH lub Open, zobaczysz o co biega, a potem pomyślisz czym chcesz jeździć i na co Cię stać.

Wróbelki ćwierkają, że TH i Open odradza się w tym roku