Galloper nie odpala - problem z elektryką?
Moderator: Mroczny
-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Galloper nie odpala - problem z elektryką?
Już myślałem, że mam auto gotowe na wakacyjny wyjazd. Wracałem z przeglądu od mechanika, na którym zmieniłem m. in. zbiornik paliwa. Po jakiś 10 km auto nagle straciło moc, a potem zgasło. Nie mogę go od tej pory odpalić, stoi znów u mechanika, który szuka co się stało. Pompa paliwa działa, ale pompa wtryskowa jakby nie dostawała paliwa. Mechanik ją sprawdzał i mówi, że pompa wtryskowa jest ok. Podejrzewa elektrykę np. sterownik immobilizera, że nie otwiera jakiegoś zaworku, który puszcza paliwo do pompy wtryskowej. Dziwny zbieg okoliczności. Ja w pierwszej chwili myślałem, że do układu mógł się dostać jakiś brud, który uszkodził pompę wtryskową. Potem czytałem, że układ paliwa mógł być zapowietrzony po wymianie zbiornika i zapalanie silnika w takiej sytuacji mogło uszkodzić pompę wtryskową. Układ po wymianie zbiornika rzeczywiście łapał lewe powietrze przez przewód który się nadkruszył w czasie demontażu starego, ale właśnie pompa wtryskowa podobno jest ok. Miał ktoś może taki przypadek?
Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Galloper nie odpala - problem z elektryką?
Z butelki go sprawdźcie choć jak się z samą pompą coś stało to i tak dupa.
Immobilizer nie spowoduje utraty mocy a później zgaśnięcia. On jeśli szwankuje to najczęściej jest tak że nie odpalisz samochodu.
No chyba że sam zawór pompy w co racze wątpię.
Ja ostatnio usuwałem immobilizer u siebie: LINK
Immobilizer nie spowoduje utraty mocy a później zgaśnięcia. On jeśli szwankuje to najczęściej jest tak że nie odpalisz samochodu.
No chyba że sam zawór pompy w co racze wątpię.
Ja ostatnio usuwałem immobilizer u siebie: LINK
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Galloper nie odpala - problem z elektryką?
Piszesz pompa paliwa działa
, u nas nie ma pomp paliwowych - tylko wtryskowa i nic więcej. Co ten mechanior wygaduje.

-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Re: Galloper nie odpala - problem z elektryką?
Ma chyba na myśli pompkę paliwa, którą ręcznie można paliwo napompować. Jak się zdejmie przewód od niej i kręci rozrusznikiem to paliwo przelatuje. Ale już do pompy wtryskowej nie dociera.
Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Galloper nie odpala - problem z elektryką?
Zaraz bo ja czegoś nie ogarniam
Ręczna pompka paliwowa do niej przykręcony jest filtr paliwa - do niej idzie przewód paliwowy prosto od zbiornika i w tej linii i tym układzie nie ma żadnej pompki paliwowej. Jeśli zdejmujecie zasilający to paliwo lecieć nie może, nie ma prawa. Powrotem podczas kręcenia rozrusznikiem będzie leciało i to znak że przez pompę przechodzi.
Weźcie poluzujcie rurkę przy wtryskiwaczu i podczas kręcenia musi tam iść paliwo - jeśli nie będzie szło to może być znak na zaworek a dokładnie immobilizer.
Ręczna pompka paliwowa do niej przykręcony jest filtr paliwa - do niej idzie przewód paliwowy prosto od zbiornika i w tej linii i tym układzie nie ma żadnej pompki paliwowej. Jeśli zdejmujecie zasilający to paliwo lecieć nie może, nie ma prawa. Powrotem podczas kręcenia rozrusznikiem będzie leciało i to znak że przez pompę przechodzi.
Weźcie poluzujcie rurkę przy wtryskiwaczu i podczas kręcenia musi tam iść paliwo - jeśli nie będzie szło to może być znak na zaworek a dokładnie immobilizer.
-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Re: Galloper nie odpala - problem z elektryką?
Dokładnie taki jest objaw
Ostatnio zmieniony wt cze 16, 2015 8:55 pm przez politolog16, łącznie zmieniany 1 raz.
Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Re: Galloper nie odpala - problem z elektryką?
Dokładnie taki jest objaw. Mimo poluzowania rurki przy wtryskiwaczu, jak kręciliśmy rozrusznikiem, to paliwo nie leciało. Czyli obstawiasz, że immobilizer blokuje zaworek jak rozumiem? To by wskazywało na sterownik immobilizera. Jutro ma sprawdzić auto elektryk i powinno być wszystko jasne.
Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Galloper nie odpala - problem z elektryką?
Wysłałem Ci link do tematu, parę dni temu wywaliłem to w piździec
. Było dokładnie tak że po odkręceniu rurki od wtryskiwacza i kręceniu rozrusznikiem paliwa brak. Immobilizer nie puszczał sygnału na zawór, ale... . Jak szwankuje immobilizer to samochód tak jak pisałem, ani nie straci mocy, ani też nie zgaśnie. Immo blokuje tylko przy odpaleniu i później kluczyk możesz wywalić, albo wsadzić taki bez transpondera i też będzie działać po uprzednim odblokowaniu kluczykiem z immobilizerem.
Tak czy inaczej, jak chcesz się tego pozbyć - a to polecam bo nigdy nie wiadomo kiedy się zesra (u mnie podczas wypadu na Mazury) to nie baw się w odkręcanie zrywalnych śrub tylko bierz w łapę młotek i ostry śrubokręt i rozwalaj plastik tu gdzie znajdują się te śruby. Plastik popęka i będzie taka twarda żywica, ją też rozwalisz i jak będziesz miał śrubki na wierzchu dopiero je odkręć. Chcesz to zrobię więcej dodatkowych zdjęć tej puszki co trzeba ją rozwalić. Kostkę od immobilizera masz z drugiej strony pompy wtryskowej. Jak odkręcisz tą puszkę to odkręcisz czarny przewód z oczkiem od zaworku a samą wtyczkę odetnij i w odizolowanych przewodach odnajdź plus pojawiający się po przekręceniu stacyjki w pozycję zapłon. Wtedy na ten przewód dajesz ten plus po zapłonie na zaworek i po całym immobilizerze.

Tak czy inaczej, jak chcesz się tego pozbyć - a to polecam bo nigdy nie wiadomo kiedy się zesra (u mnie podczas wypadu na Mazury) to nie baw się w odkręcanie zrywalnych śrub tylko bierz w łapę młotek i ostry śrubokręt i rozwalaj plastik tu gdzie znajdują się te śruby. Plastik popęka i będzie taka twarda żywica, ją też rozwalisz i jak będziesz miał śrubki na wierzchu dopiero je odkręć. Chcesz to zrobię więcej dodatkowych zdjęć tej puszki co trzeba ją rozwalić. Kostkę od immobilizera masz z drugiej strony pompy wtryskowej. Jak odkręcisz tą puszkę to odkręcisz czarny przewód z oczkiem od zaworku a samą wtyczkę odetnij i w odizolowanych przewodach odnajdź plus pojawiający się po przekręceniu stacyjki w pozycję zapłon. Wtedy na ten przewód dajesz ten plus po zapłonie na zaworek i po całym immobilizerze.
-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Re: Galloper nie odpala - problem z elektryką?
Sam się tym nie zajmowałem, ale przy okazji poprosiłem elektryka by unieszkodliwił immobilizer. A było tak, że immobilizer uszkodził zawór pompy wtryskowej (nie wiem czy to fachowa nazwa) i paliwo nie dochodziło do pompy. Dobrze, że ta przygoda teraz, a nie za tydzień jak będę na wakacjach za granicą 

Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Galloper nie odpala - problem z elektryką?
Właśnie oglądam Twój samochód na Allegro .
Napiszę tylko tak, immo nie uszkodzi zaworu a jedynie go nie otworzy. Przy stacyjce masz cewkę (odbiornik) a w kluczyku transponder (nadajnik) jeśli wsio się synchronizuje to sygnał idzie do tej czarnej puszki w pompie. Tam jest układ zalany w żywicy, który po latach zaczyna szwankować szczególnie jak jest wszystko nagrzane i to tylko on zawodzi bo nie przekazuje sygnału dalej czego skutkiem jest nieotwarcie zaworu - to wszystko. Mechanik mówiący o uszkodzeniu zaworu przez immo nie wie sam co mówi.
PS: nie sprzedawaj kobyłki, zmień mechanika
.
Napiszę tylko tak, immo nie uszkodzi zaworu a jedynie go nie otworzy. Przy stacyjce masz cewkę (odbiornik) a w kluczyku transponder (nadajnik) jeśli wsio się synchronizuje to sygnał idzie do tej czarnej puszki w pompie. Tam jest układ zalany w żywicy, który po latach zaczyna szwankować szczególnie jak jest wszystko nagrzane i to tylko on zawodzi bo nie przekazuje sygnału dalej czego skutkiem jest nieotwarcie zaworu - to wszystko. Mechanik mówiący o uszkodzeniu zaworu przez immo nie wie sam co mówi.
PS: nie sprzedawaj kobyłki, zmień mechanika

-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Re: Galloper nie odpala - problem z elektryką?
Mechanik był rzeczywiście tym razem przypadkowy, bo mój nie miał czasu od razu zająć się tematem, a mi zależało na czasie z powodu tej Mołdawii, która miała być już za tydzień. Na ten moment nie wiem co wyjdzie, bo kruszy się ekipa. Są chętni na wyjazd plaskaczami, ale kumpel, co miał mi towarzyszyć terenówką ma problemy i jest duża szansa, że nie pojedzie. Stąd na próbę wystawiłem Gallopera - jak się nie sprzeda, to pojadę chyba sam. Taki wyjazd na pożegnanie
Dziś jeździłem wokół komina i miałem taką frajdę, że byłby kretynem gdybym pojechał plaskatym do Mołdawii, a zostawił Gallopera w garażu.
Sprzedawać bym Gallopera teraz nie sprzedawał w żadnym wypadku, bo jednak wpakowałem w niego z 15 tys. i mam poczucie, że solidny pakiet startowy mam za sobą. Ale rodzina mi się powiększy i już za rok nie będzie szans na zapakowanie się na wakacje do Galopka. A na trzymanie 3 aut (bo jeszcze auto do jazdy na co dzień) mnie nie stać.

Sprzedawać bym Gallopera teraz nie sprzedawał w żadnym wypadku, bo jednak wpakowałem w niego z 15 tys. i mam poczucie, że solidny pakiet startowy mam za sobą. Ale rodzina mi się powiększy i już za rok nie będzie szans na zapakowanie się na wakacje do Galopka. A na trzymanie 3 aut (bo jeszcze auto do jazdy na co dzień) mnie nie stać.
Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Re: Galloper nie odpala - problem z elektryką?
A Tobie co chodzi po głowie, że grzebiesz na allegro?Marcingalloper pisze:Właśnie oglądam Twój samochód na Allegro .

Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Galloper nie odpala - problem z elektryką?
A szukam jakiegoś taniego (do 5tys.) Gallopera, albo Pajero Ipolitolog16 pisze:A Tobie co chodzi po głowie, że grzebiesz na allegro?Marcingalloper pisze:Właśnie oglądam Twój samochód na Allegro .



Co do ładowania kasy nigdy nie odzyskasz. Ja już przekroczyłem kwotę pięciocyfrową w dokładaniu - ale muszę zaznaczyć że z pilnych potrzeb i niespodzianek zamknąłbym się w niecałych 3tys, reszta to moja nadgorliwość (zamiast zmienić dolne sworznie wymieniłem kpl przednie i tylne zawieszenie) i chęć jakiegoś tam dbania. Ale gdyby się co i raz niespodziewanego działo to chyba bym samochód pogonił - z małym ale bo czasami już się nie opłaca sprzedawać gdy większość rzeczy porobiona.
Z jednym się zgadzam, Galloper jest bardzo mały i my już mamy w dwójkę problemy z ilością miejsca. Dziś dwie wędki, plecak wędkarski z przydaśkami, grill jeżdżący zawsze w bagażniku, jakieś tam bambetle dziewczyny i już z tyłu nikt nie pojedzie. Do tego doszedł nam wczoraj namiot i on też w sezonie letnim w weekendy będzie z nami podróżował nawet wtedy kiedy nie będzie planu nigdzie spać.
PS: setuchna tak za mną łazi że jak widzę gdzieś jadącą to aż mnie ściska


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość