Do kolegi malkontenta... Klosa... A nie myślałeś kolego.żeby podczas jazdy spojrzeć przez okno w lewo, prawo...? Trasa była bardzo malownicza i zapewniam Cię (bo sam to słyszałem nausznie, w rozmowie), że są załogi, dla których ważniejsze jest przejechanie całej trasy niż zaliczenie najlepszych czasów. A o tym, że trasa była w tym roku śliczna słyszałem od wielu załóg. Nie ma co się denerwować, jak już koledzy pisali to rajd dla wszystkich, także (a może przede wszystkim) dla rodziny z dzieckiem (dziećmi) w "niedzielnym" na co dzień błyszczącym Land Cruiser'ze, Ryndżu czy dżipie... Jedyne co możemy zrobić to starać się aby część turystyczna imprezy (nazwana trochę ignorancko dojazdówkami) na kolejnych edycjach była nie mniej urokliwa, a jeżeli da radę, to bardziej...
Do kolegi mojego drogiego, sympatycznego meteomalkontenty, Ramzesa w sensie.... Nie przesadzaj z tą pogodą ja ciągle czuję w kościach sławną pamiętną integrację w Serocku z delikatnym "przymrozkiem" (-25°C), a stałem wtedy calutki dzień na powietrzu... W porównaniu z tamtą w tym roku mieliśmy delikatny kojący chłodek doprawiony rześkim ożywczym wiatrakiem
Dziękujemy wszystkim uczestnikom... To Wy tworzycie po części (dużej bym powiedział) klimat tek imprezy. wasze uśmiechy, zadowolenie z imprezy, ciepłe słowa po, oraz oczywiście cel jaki nam przyświeca, sprawiają, że co roku chcemy robić ten rajd i staramy się aby każda kolejna edycja przynajmniej nie była gorsza od poprzedniej...