Zamek maski - problem rozwiązany!

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

babuj
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 96
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 11:03 pm

Zamek maski - problem rozwiązany!

Post autor: babuj » pn wrz 21, 2009 9:33 am

Witam wszystkich miłośników Nivek!
Jakiś czas temu apelowałem o pomoc w naprawie zamka maski. Nowe gną się same na wietrze przez co średnia zamknięć bez ingerencji narzędzi to 2-3 razy, potem wszystko się gnie i rozłazi. Mała rzecz a w...wiająca. Ponieważ nikt tego problemu nie przerabiał, wziałem sie sam do roboty ;-))).
Do naprawy zamka potrzebne są:
stary zamek, kawałek płaskownika szerokości ok 2 cm, grubości 2-3mm, zamek bagażnika od kszlacza (126p), dwie sruby M4 z nakrętkami, dobre imadło i spawarka.
Przyda się godzinka wolnego czasu i z jedno-dwa piffa.
Zaczynamy:
1. stary zamek rozbieramy tzn. usuwamy wszystkie ruchome cześci. Najłatwiej zrobić to szlifując roznitowania osiek. Pozostaje korpus w kształcie coś jak U. Nie ścinamy mocowania linki!!!!!!!
2. przygotowujemy płaskownik tzn. przycinamy go na wielkość zamka od Malucha. Przygotowujemy otwory f8,5 w rozstawie otworów mocujących w/w zamek
3.układamy zamek z płaskownikiem na korpusie starego zamka i ustawiamy go tam by zgrały się wycięcia na rygiel maski. Zaznaczamy ustawienie płaskownika względem korpusu.
4.spawamy korpus i płaskownik w/g zaznaczonego położenia
5.przykręcamy zamek od malucha
6.wyginamy odpowiednio uchwyt linki
7.zakładamy wszystko do nivki
W niektórych modelach może być konieczne lekkie podcięcie tunelu powietrza - zamek malucha ma wystająca od dołu dźwignię.
Modyfikacje mam jakiś czas - sprawdza się znakomicie.
Jutro postaram się wrzucić zdjęcia.

pozdrówko dla wszystkich
Babuj
Ni-va 1,7i zagazowana - fajowa całkiem

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość