Nadkola

[IdeL]

Hejka. Po maleńku kończę przygotowywać moje cudo do zimy. Mam pytanie: jak najlepiej przyśrubować plastikowe nadkola (przód). Pomyślałem sobie, że w tylnej części nadkoli najlepiej będzie je uchwycić w trzech otworach po tych ruskich pseudonadkolach, których nigdzie nie można kupić i które gniją na potęgę wpuszczając cały syf w profile. Ale co z resztą Nie chcę wymyślać koła na nowo, dlatego chętnie poczytam ludzi, którzy to paskudztwo zakładali.
Na ilu wkrętach to najlepiej przymocować i gdzie, aby nie odpadło od razu


Pozdro

[Marek D.]

nie wkręty, ale nitownica - a ile? - aż ręka zaboli

[tomek]

U mnie są wkręty, czasami te nadkole trza zdjąć

[IdeL]

czasami te nadkole trza zdjąć

No właśnie

Poza tym, może mechanik ze mnie dupa, ale blacharstwa się naumiałem i mam taki brzydki zwyczaj, że lubię pooglądać blachówę auta tu i tam
Z drugiej strony w przypadku nivki to może lepiej za dużo nie oglądać bo deprechy można dostać - czego oczy nie widzą tego... itd.
Pojechałem wczoraj podspawać sobie w warsztacie (w spadku po teściu) mocowanie chlapacza. Robota niby na pół godziny w rozłożeniem narzędzi i pomalowaniem. Leżałem pod autem bite cztery robiąc to i owo w tym produkcie radzieckiej myśli twórczej. Gdybym pewnych rzeczy nie tykał miałbym więcej dnia dla siebie

[thepandzik]

pokaż jakąś fotę jak ci poszło

[IdeL]

Pokażę, jak to zrobię. Na razie powpuszczałem jakieś świństwa w profile co by blacha mogła sobie gnić w spokoju bez dostępu do powietrza atmosferycznego

[thepandzik]

ja chciałem kombinerkami i młotkiem poodginać nadkola do góry ale to chyba głupi pomysł bo na zgięciach by rdza siadła i trzeba by było to od razu czymś zakonserwować