Remont Nivy

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
johny0688
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 72
Rejestracja: pt lip 18, 2014 10:24 am

Remont Nivy

Post autor: johny0688 » pn lis 10, 2014 12:49 am

Witam wszystkich,
Parę tygodni temu zakupiłem Nivę. Rocznik 97 z silnikiem 1.9 diesel. Jest to moja pierwsza Niva a zarazem pierwszy samochód terenowy. Jak wskazuje temat, sprawa nie będzie prosta. Z tego co udało mi się sprawdzić to silnik, skrzynia, napędy, reduktor, zawieszenie są OK. Największym problemem tego samochodu jest podłoga a raczej to co z niej zostało. Ponieważ jestem domowym majsterkowiczem będę ją naprawiał samemu. Założenia są następujące i raczej dość popularne. W podłużnice chcę włożyć profil 60x60x2, a następnie z blachy 1,5mm wyspawać resztę podłogi. Cudów nie będę odstawiał, ten samochód ma wrócić do średniej sprawności i posłużyć jako egzemplarz do nauki i rozrywki. Postaram się na bieżąco składać relację z postępów prac. Cenne porady oraz konstruktywna krytyka mile widziane ;) Dzisiaj wyciąłem jedną stronę i przygotowałem do spawania, jutro kupuję materiały i zaczynamy rzeźbienie z blachy, trzymajcie kciuki za mnie i moją ładę, Pozdrawiam serdecznie
Poniżej zdjęcia mojego zielonego potworka.
https://plus.google.com/u/0/photos/1035 ... 1335307265

Awatar użytkownika
cerber67
Posty: 625
Rejestracja: pn mar 30, 2009 10:10 pm
Lokalizacja: Toruń

Re: Remont Nivy

Post autor: cerber67 » pn lis 10, 2014 12:41 pm

Podłoga z tylnej obudowy pralki. Zawsze to coś. Na nogi nie leci.
Niva `88 1.6 zagazowana

Gringo777
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 99
Rejestracja: pn maja 12, 2008 8:46 pm

Re: Remont Nivy

Post autor: Gringo777 » pn lis 10, 2014 6:28 pm

Bardzo podobnie miałem parę lat temu z moim UAZem. Remont mojemu Majsterkowi zajął około 1 miesiąca czasu.,u mnie w garażu.Ogólnie było niby fajnie i na luziku,ale miesiąc alkoholizowania się bez przerwy ,to trochę dużo! :D Nie wiem ,czy dziś bym to wytrzymał,w końcu i wątroba też parę lat starsza,hahaaa Powodzenia Kolego!

Awatar użytkownika
johny0688
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 72
Rejestracja: pt lip 18, 2014 10:24 am

Re: Remont Nivy

Post autor: johny0688 » wt lis 11, 2014 12:21 am

Przez telefon sprzedający powiedział, że próbował naprawiać podłogę, jak zobaczyłem części od pralki myślałem, że się przewrócę. No ale jako że byłem już od dawna napalony na kupno Nivy, a jak się przejechałem to podjarałem się jeszcze bardziej np i kupiłem :D W galerii nowe zdjęcia, dzisiaj udało mi się mniej zrobić. Wyciąłem podłogę do końca, kupiłem profil i blachę i wspawałem profil w podłużnice. Jutro zaczynam klepać blachę. Z jedne strony blachę będę spawał do profilu, a z drugiej zastanawiam się czy spawać doczołowo do blaszki, która została przy progu czy zrobić na delikatną zakładkę.

Awatar użytkownika
michalxl600
Posty: 1713
Rejestracja: śr lut 25, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: okolice Miastka

Re: Remont Nivy

Post autor: michalxl600 » wt lis 11, 2014 4:28 pm

johny0688 pisze:Witam wszystkich,
............................, jutro kupuję materiały i zaczynamy rzeźbienie z blachy, trzymajcie kciuki za mnie i moją ładę, Pozdrawiam serdecznie
Poniżej zdjęcia mojego zielonego potworka.
https://plus.google.com/u/0/photos/1035 ... 1335307265
pooglądałem sobie fotki. :)2
A progi tam na pewno się trzymają ? :)21
Przy takim ogólnym zgniciu zazwyczaj i w progi da się palce wsadzić (nie jeden).
Był patent ćwiczony przez użytkownika "Poborca podatkowy" ( ma gdzieś cały dział
swoich dokonań- wstawianie diesla itp).
Odcieta "dolna zgnitość" ze zgrzewem i wspawane profile o przekroju kwadratu-
-nie pamiętam miary . Sensownie to wyglądało i jest do czego łapać blachę.
kobiety też mają prawo programować.Dlatego kupujemy im pralki :)21

Awatar użytkownika
cerber67
Posty: 625
Rejestracja: pn mar 30, 2009 10:10 pm
Lokalizacja: Toruń

Re: Remont Nivy

Post autor: cerber67 » wt lis 11, 2014 7:38 pm

Jeżeli masz podejrzenia, że buda może się rozłazić, to na 186 str. książki serwisowej masz podane wymiary konstrukcyjne. Sprawdź sobie zanim pospawasz na sztywno.
Niva to samonośna konstrukcja i porządna buda jest dosyć ważna.
Niva `88 1.6 zagazowana

MarekŻ
 
 
Posty: 149
Rejestracja: wt kwie 03, 2012 4:07 pm
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: Remont Nivy

Post autor: MarekŻ » śr lis 12, 2014 7:30 pm

Karwa, johny a na którym złomowisku to wyrwałeś (bez obrazy) A myślałem że moja pierwsza nivka była w złym stanie... Powodzenia.
Z optymizmu się wyleczyłem, z głupoty jeszcze nie więc jadę dalej i szukam tej właściwej ... drogi.

Awatar użytkownika
johny0688
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 72
Rejestracja: pt lip 18, 2014 10:24 am

Re: Remont Nivy

Post autor: johny0688 » czw lis 13, 2014 1:41 am

No ale ej no... zaraz tam na złomowisku, a poza tym to nie jest złom, cała reszta jest dobra. Jak już pisałem wcześniej, mocowanie wahaczy tył i przód jest zdrowe. Cały napęd sprawny i suchy. Silnik odpala bez problemu i pracuje równo. Cała elektryka jest ok. Problemem jest, a właściwie na chwilę obecną w połowie, była podłoga. Auto musiało stać na zewnątrz a dywaniki pewnie były przesiąknięte wodą. Auto pochodzi z nadleśnictwa i myślę, ze tam nikt się mokrą podłogą nie przejmował. W galerii kolejne zdjęcia z wspawaną podłogą od strony kierowcy. Jutro zamocuje fotel i na weekend będę musiał opuścić garaż, który udostępnił mi kolega. A po weekendzie wracamy do gry i zaczynamy stronę pasażera.
https://plus.google.com/u/0/photos/1035 ... 4309362825

MarekŻ
 
 
Posty: 149
Rejestracja: wt kwie 03, 2012 4:07 pm
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: Remont Nivy

Post autor: MarekŻ » pt lis 14, 2014 9:49 pm

Szacun dla kolegi za udostępnienie garażu, bo ja jak swoją pierwszą nivę składałem do kupy przez pół roku to moja teściowa już po tygodniu spazmów dostawała, że jej fura pod chmurą musi stać, a nie w garażu.
Tak na marginesie to dziewczyny lubią brąz, a właściciele nivek RUDE :)
Nieźle już to wygląda.
Ostatnio zmieniony śr lis 19, 2014 10:53 am przez MarekŻ, łącznie zmieniany 1 raz.
Z optymizmu się wyleczyłem, z głupoty jeszcze nie więc jadę dalej i szukam tej właściwej ... drogi.

Janusz73
 
 
Posty: 1227
Rejestracja: pt sty 06, 2012 9:13 pm

Re: Remont Nivy

Post autor: Janusz73 » sob lis 15, 2014 4:31 pm

MarekŻ.Dokładnie,właściciele Nivek lubią rude.Ja jestem fanem wiejskich potupai (pod gołym niebem) i w tym roku hitem była piosenka "Ruda tanczy jak szalona".

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Remont Nivy

Post autor: jradek » sob lis 15, 2014 11:13 pm

Szacun za odwagę i determinację
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
jarcion
 
 
Posty: 879
Rejestracja: pt sty 24, 2003 5:16 pm
Lokalizacja: 3miasto

Re: Remont Nivy

Post autor: jarcion » pn lis 24, 2014 1:29 pm

Heloł :)

A ja myślałem, że ta moja była/jest zardzwiała :roll:

Powodzenia :)2

kolega z pracy :)21
W 160 3,3 TD (wyprawowy)
była niwka (i uaz, i aro też )

Awatar użytkownika
kb-autostyle
 
 
Posty: 1313
Rejestracja: wt wrz 15, 2009 10:20 am
Lokalizacja: Moskwa
Kontaktowanie:

Re: Remont Nivy

Post autor: kb-autostyle » czw gru 11, 2014 9:57 am

woda zrobiła swojąrobote.
wyspawa ładnie, zakonserwuje i podłoga przeżyje motor.
Ładnie Ci idzie, działaj dalej i dawaj foty.
:)2 молодец!
Jeżdżę na felgach kutych SLIK i dziur się nie boję. Offroadu też nie. Polecam.

dandan
Posty: 596
Rejestracja: śr wrz 22, 2010 8:35 pm
Lokalizacja: warm-mazurskie

Re: Remont Nivy

Post autor: dandan » czw gru 11, 2014 9:36 pm

Ja też kibicuję Koledze i cieszę się jego zapałem, jednak tego silnika buda nie przeżyje.
Cóż, takie życie. :lol:

Awatar użytkownika
johny0688
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 72
Rejestracja: pt lip 18, 2014 10:24 am

Re: Remont Nivy

Post autor: johny0688 » pt gru 12, 2014 10:10 am

Dzięki chłopaki, takie słowa otuchy dużo znaczą. Zwłaszcza że powoli zaczynam się sprzeczać z moją ładacznicą. Miałem problem z ładowaniem alternator podawał napięcie 15-18V w zależności od obrotów. A więc wyjąłem alternator, wymieniłem regulator, zakupiłem taki za 20PLN bo tylko taki był w Gdańsku dostępny od ręki. Zamontowałem alternator w samochodzie podłączyłem przewody do "B+" podłączyłem kontrolkę ładowania, a przewód który był podłączony do "W" zostawiłem nie podłączony bo czytałem że jest to wyjście obrotomierza, nie wiem czy tu popełniłem błąd. Odpalam silnik i od razu zaświeciła się kontrolka ładowania oraz migała czerwona kontrolka (!). Sprawdzam napięcie na klemach 14,34V dodaje gazu i trzyma 14,34V. Wyłączyłem silnik napięcie na akumulatorze 12,4V. Przykręciłem przewód obrotomierza pod zacisk "W". Po ponownym uruchomieniu silnika napięcie 12,34V i pali się kontrolka ładowania. Czyli jakby alternator w ogóle nie pracował. Po ponownym odłączeniu "W" dalej jest 12,34V. Czy przyczyną może być podłączenie przewodu "W", podejrzewam też szczotki, ponieważ w starym regulatorze jedna szczotka była wyprofilowana w półkole tak jak komutator. W nowym regulatorze szczotki są prostokątne, założyłem że się dotrą po czasie. Martwi mnie też ten regulator za 20zł, możliwe że już się zepsuł? No i zauważyłem kolejny mankament a mianowicie wyciek paliwa z pompy :( jeszcze nie zlokalizowałem dokładnego miejsca wycieku, wydaje mi się że cieknie przy dźwigni "od gazu" przy przewodach ciśnieniowych wszystko jest suche. I takie to problem się pojawiają im dalej w las, chociaż na razie w las to się nie zapuszczę ;) A jeżeli chodzi o podłogę to na razie jest pomalowana solidną warstwą podkładu epoksydowego, a spawy zabezpieczone masą kauczukową. Koledze niestety przedłużają się jego prace i nie wpuści mnie do garażu. Mam już zakupioną emalię chlorokauczukową i biteks ale potrzebuję ciepłego garażu żeby zacząć malowanie. Kupiłem też fotel od multipli, jest wysoki na samodzielnej podstawie i wygląda na to że się ładnie wpasuję do nivki.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie,

Awatar użytkownika
ama74
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 50
Rejestracja: pn lut 17, 2014 12:19 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Remont Nivy

Post autor: ama74 » pt gru 12, 2014 8:24 pm

MarekŻ pisze:Karwa, johny a na którym złomowisku to wyrwałeś (bez obrazy) A myślałem że moja pierwsza nivka była w złym stanie... Powodzenia.
Trzymam kciuki za remont :) a to moja w sumie forumowa Nivka , na wiosnę renowacja ;)
Obrazek
Niva 2121 '79
Volvo 245 Polar

Awatar użytkownika
kb-autostyle
 
 
Posty: 1313
Rejestracja: wt wrz 15, 2009 10:20 am
Lokalizacja: Moskwa
Kontaktowanie:

Re: Remont Nivy

Post autor: kb-autostyle » pt gru 19, 2014 1:51 pm

z ładowaniem to ty nie upieraj się na regulator napięcia.
wystarczy, ze masz zły kontakt gdziekolwiek na przewodach + czy na masie i regulator będzie podbijał napięcie.
Przejrzyj, czy w oczkach stare zakucia nie są powypalane, albo od razu zakuj na nowo...
generalnie schemat elekt. do ręki, sprawdzić i ma działać.
Jak nie podasz wzbudzenia tylko sam "gruby +" to naturalnie nie będzie ładowania, bo masz obcowzbudny generator. Może się on sam wzbudzić magnetyzmem szczątkowym przy dużych obrotach, ale nigdy na wolnych obrotach./
Wyciek na ośce gazu nie przeżywaj, to normalne w mechanicznych pompach, jak trzyma ciśnienie (nie syczy z ośki po zgaszeniu) to nie dotykaj tego narazie.. chyba że litrami wycieka.

Awatar użytkownika
jarcion
 
 
Posty: 879
Rejestracja: pt sty 24, 2003 5:16 pm
Lokalizacja: 3miasto

Re: Remont Nivy

Post autor: jarcion » śr gru 31, 2014 8:29 pm

moja nivka na lawecie :cry: ... Pamiętaj ama74 o praiw pierwokupu jakby co :wink:

Najlepszego w 2015 wszystkim Nivkarzom życzę :)
W 160 3,3 TD (wyprawowy)
była niwka (i uaz, i aro też )

Awatar użytkownika
ama74
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 50
Rejestracja: pn lut 17, 2014 12:19 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Remont Nivy

Post autor: ama74 » wt sty 06, 2015 8:20 pm

Dzięki Jarcion ale Niva nie będzie sprzedawana prędzej z Twoim Patrolem wspólnie pośmiga w terenie :D Dzięki za życzenia :D
Niva 2121 '79
Volvo 245 Polar

Awatar użytkownika
johny0688
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 72
Rejestracja: pt lip 18, 2014 10:24 am

Re: Remont Nivy

Post autor: johny0688 » czw sty 29, 2015 8:19 pm

No i nadszedł ten dzień...
Nivka wraca do garażu :) i zaczynamy dalszy etap prac renowacyjnych. W planie:
- wspawanie podłogi u pasażera
- wymiana oringów w pompie wtryskowej, a jak się nie uda to całej pompy :(
- Konserwacja kabiny i podwozia, na wspawaną blachę idzie podkład epoksydowy i emalia chlorokauczukowa wewnątrz jak i na zewnątrz. Dodatkowo na podwozie grubo bitexu.
- Pospawanie mocowania tylnego amortyzatora (bo pękł ale jeszcze się trzyma)
- Zrobienie zaprawek blacharskich gdzie się da
- Wymiana amorów, końcówek drążków, tulejek wahaczy, tulejek drążków reakcyjnych, sworzni, przegląd układu hamulcowego i sprzęgła, wymiana sparciałych węży i starych linek, generalny przegląd i renowacja instalacji elektrycznej, dodatkowe reflektory z tyłu do biegu wstecznego. wow to na razie chyba wszystko.
- Przerobienie hamulca ręcznego na dwie dźwignie osobne na każde koło (pomysł podsunął mi jarcion :))
I na to wszystko mam dwa miesiące bo na tyle wynająłem garaż, może uda wynająć się na trzy zobaczymy.
Życzcie mi powodzenia i trzymajcie kciuki za moją Ładę.
Pozdrawiam wszystkich.

Awatar użytkownika
kb-autostyle
 
 
Posty: 1313
Rejestracja: wt wrz 15, 2009 10:20 am
Lokalizacja: Moskwa
Kontaktowanie:

Re: Remont Nivy

Post autor: kb-autostyle » czw sty 29, 2015 10:27 pm

o w morde, nowy samochod zrobisz!
a hamulce zostawilbym w oryginale z kilku powodow.
wiem o co chodzi z blokoeaniem jednej strony ale czy warto, teraz blokada torsen kosztuje ponizej 1000 zl- korzystaj!

vader19925
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 70
Rejestracja: pn cze 10, 2013 4:07 pm
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Remont Nivy

Post autor: vader19925 » czw sty 29, 2015 11:11 pm

a o co chodzi z tym blokowaniem jednej strony?
przyblokowanie mechanizmu różnicowego ? zwiększenie promienia skrętu ?
jak możesz to rozjaśnij kolego o co biega :D

Awatar użytkownika
johny0688
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 72
Rejestracja: pt lip 18, 2014 10:24 am

Re: Remont Nivy

Post autor: johny0688 » pt sty 30, 2015 8:48 am

vader19925 pisze:a o co chodzi z tym blokowaniem jednej strony?
przyblokowanie mechanizmu różnicowego ? zwiększenie promienia skrętu ?
jak możesz to rozjaśnij kolego o co biega :D
Chodzi o to, że jak jedno koło nie jest obciążone, np. stoi w powietrzu, w błocie albo na lodzie to zaciskasz hamulec tylko na tym jednym kole i wtedy zaczyna się obracać drugie koło, to które stoi na twardym gruncie.
kb-autostyle pisze:o w morde, nowy samochod zrobisz!
a hamulce zostawilbym w oryginale z kilku powodow.
wiem o co chodzi z blokoeaniem jednej strony ale czy warto, teraz blokada torsen kosztuje ponizej 1000 zl- korzystaj!
Z tym nowym to bym nie przesadzał :) ale dzięki
A jakie znasz jeszcze argumenty przeciw takiemu rozwiązaniu, oprócz policji, która może się przyczepić? Ja się zastanawiam czy takie blokowanie koła a potem obciążanie jednej strony nie rozsypie mechanizmu. Albo na ile szybciej będzie się zużywał? Torsen poniżej 1k to faktycznie gratka, ale nie zakładałem aż takiego inwestowania w ten samochód. Ma on posłużyć do rekreacji i poznania charakteru jazdy w terenie. Chcę opanować różne techniki, nauczyć się poznawania samochodu, rozpracować go w pełni tak żeby wiedzieć gdzie mogę wjechać, żeby potem wyjechać.
Pozdrawiam,

Mam pytanie do was, czy jest różnica pomiędzy dolnym a górnym sworzniem przednich wahaczy?

Awatar użytkownika
suziXL
 
 
Posty: 5219
Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
Lokalizacja: Wrocław/Maidstone

Re: Remont Nivy

Post autor: suziXL » pt sty 30, 2015 11:17 am

Jedną rzecz kolego miły możemy Ci zarzucić.
Dlaczego nie założyłeś najpierw tematu "Panowie pomóżcie, co kupić?"

Moglibyśmy pociągnąć piętnaście stron szydery. :)21
A tak pojawiłeś się i od razu szacun :roll: :roll: :)21 :)21 :)21
Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).

Awatar użytkownika
jarcion
 
 
Posty: 879
Rejestracja: pt sty 24, 2003 5:16 pm
Lokalizacja: 3miasto

Re: Remont Nivy

Post autor: jarcion » pn lut 09, 2015 10:10 pm

wszystkie sworznie są takie same.

ja nie dokończyłem mojego patentu z hamulcami, "bo to po przeglądzie się zrobi" a potem kolejnym i w końcu czasubrak mnie dopadł. Może kolega ama74 dokończy pomysł (w sumie zostało tylko linkę przeciąć i dwie nowe od dźwigni poprowadzić), ale skoro niwka wraca do stanu fabrycznego...

Nie powinno się nic stać przy takim blokowaniu jednego koła- jak tu będzie większy opór, to moment trafi na drugie koło- na tym idea polegała ;-)
No i można zakręty zacieśniać ;-) , widziałem kiedyś traktor w akcji jak tak robił w lesie.
aaa... rozważałem też trzecią dźwignię, z poprzeczką i zapadką, która podnosiłaby te dwie równocześnie- normalny ręczny na dwa koła (diagnosta! ;-) ). Oczywiście trzeba wyjąć zapadki z tych dwóch dźwigni.
W 160 3,3 TD (wyprawowy)
była niwka (i uaz, i aro też )

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość