To prawda jak napada multum śniegu i chwyci mróz to nivka jest idealna na miasto - 4x4 rulez Heh wtedy jazda po mieście daje jeszcze więcej radości - każde światła pierwszy prędkość przelotowa bez zmian - w przeciwieństwie do wszystkich innych szarych źłowiów ulicznych
Ehhh frajda na maxa...
Już się nie mogę doczekać śniegu !!!!!!!!!!
dziś mnie już nic nie zaskoczy. Nawet robotę, którą mi przysłał szef uznałem za świetny żart. Ale będzie jutro draka, jak zawalę termin Ale w sumie co za kretyn przysyła robotę "na już" w niedzielę 1 kwietnia...
A ja swoją sprzedaję .Z pewnych powodów będę potrzebował auta do dalszych tras( może też Zag-Łady,ale 5 -biegowej).Po prostu dalsze trasy.... Wziąłem swoją wczoraj na pożegnalną przejażdżkę ,szła jak złoto i tym samym spotęgowała moje rozterki.Czuje ,że sprzedaję kogoś-coś bliskiego- cholera ,zżyłem sie z tą ladacznicą .
a ja właśnie zmotałem bagażnik - platformę na dach. 6 godzin pracy i na razie koszt 20zł. Jutro pomalować i przymocować na stałe do belek. Powinienem się w setce zmieścić. Wreszcie wszystko mi się do i na nivie zmieści.
W tym roku te bagażniki dachowe różnego typu można tanio wyrwać - zostało tego sporo wszędzie bo się zimą nie sprzedało.... zima była słaba więc mniej ludzi na narty śmigało - nie kupowali bagażników dachowych, łańcuchów itd. a sprzedawcy liczyli na obrót i zysk taki jak w zeszłym roku - gdy zima była ostra a towaru tego często brakowało ... liczyli i się przeliczyli
no ale ja nie trumnę kupiłem, tylko taki metalowy zrobiłem, co by nań zarzucać przeróżne śmieci
Jak powiem, że z Nivki zrobiłem wyprawówkę, to by mnie pewnie tu zrąbano z góry na dół, więc powiem tylko, że znacznie zwiększyłem możliwości transportowe mojego pojazdu.
W przyszłym roku planuję długą i daleką trasę na wschód, więc pewnie jeszcze kilka patentów wymyślę