Kupno NIVY

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » śr lip 11, 2007 11:44 pm

mentor187 pisze: do samuraja na pewno duzo czesci na szrtoach zajdziesz wedłog mnie czesc ze szrotu to półsrodek szkoda na to kasy nie dotyczy elementów blacharskich szyb i drobiazgów czest niedostepnych w normalnym detalu itp.
Może takie cześci ze szrotu do japończyków to faktycznie półsrodek ale porównując nawet te póśrodki i ich jakość z jakścią tzw. nowych części zamiennych do nivki... ehh to ja już wole tamte japońskie używki :-?
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
mentor187
 
 
Posty: 287
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 6:25 pm
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: mentor187 » czw lip 12, 2007 12:21 am

najlepiej rzut moneta przy wyborze auta przynajmniej nie masz do siebie pretensji :) a blacharka trzeba kupic migomat lub zaprzyjaznic sie z kims kto ma takowy wynalazek i sie nie martwic.

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » czw lip 12, 2007 11:25 am

Nie ma co rzucać monetą - wystarczy być trochę obiektywnym.8)

Do takich potrzeb na 80% wybrałbym samuraja. :)2
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
silverstone
 
 
Posty: 1017
Rejestracja: śr wrz 14, 2005 9:47 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: silverstone » czw lip 12, 2007 8:15 pm

Potrzeby jakoś dziwnie weryfikują się w praktyce. Kupując auto też myslałe 80%teren :lol: Teraz śmigam Nivką jako autem do wszystkiego, z bambetlami, szafami, klamotami,do roboty jak pada....i ze 30% w pola, lasy i góry :)16 Gdybym zanabył Samuraja o którym też myślałem (80%teren, chłe,chłe, chłe) połowa maneli musialaby być wożona wynajętą bagażowką a ja miałbym już zapewne początki klaustrofobii :)21 :)21 :)21
Ale fakt, w błotne zabawy Samuraj :)2

Awatar użytkownika
mentor187
 
 
Posty: 287
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 6:25 pm
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: mentor187 » czw lip 12, 2007 10:20 pm

oj tam ile jest takich sytuacji ze samuraj da rade a niva nie :) NIVA NIVA NIVA hehehe

Awatar użytkownika
Wojtek-P
 
 
Posty: 1177
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 5:31 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wojtek-P » czw lip 12, 2007 11:07 pm

Wiele :)21

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » pt lip 13, 2007 1:04 am

silverstone pisze:Potrzeby jakoś dziwnie weryfikują się w praktyce. Kupując auto też myslałe 80%teren :lol: Teraz śmigam Nivką jako autem do wszystkiego, z bambetlami, szafami, klamotami,do roboty jak pada....i ze 30% w pola, lasy i góry :)16 Gdybym zanabył Samuraja o którym też myślałem (80%teren, chłe,chłe, chłe) połowa maneli musialaby być wożona wynajętą bagażowką a ja miałbym już zapewne początki klaustrofobii :)21
Odwrotnie, to praktyka weryfikuje potrzeby :D

Bo gdybyś kupił samuraja to potrzeby w jego używaniu miałbys dokładnie takie jakie planowałeś - to nivka i fakt że stałeś się jej akurat posiadaczem zmieniła i stworzyła Twoje potrzeby i zacząłeś przez tojej używac jako auta do wszystkiego.
Gdybyś miał samuraja nie czułbys raczej potrzeby używania go jako auta do wszystkiego ale właśnie - być może jedynie - do terenu/błotka. Nie powstała by nawet myśl a co za tym idzie potrzeba - stworzenie takiej mozliwości - aby nim cokolwiek większego przewozić. 8)
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
mentor187
 
 
Posty: 287
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 6:25 pm
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: mentor187 » pt lip 13, 2007 10:29 am

najlepiej kup oba samuraja i nive. jak sie samuraj posypie to sobie bedziesz niezawodna nivka smigał :)

Awatar użytkownika
silverstone
 
 
Posty: 1017
Rejestracja: śr wrz 14, 2005 9:47 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: silverstone » sob lip 14, 2007 12:06 am

@Sniper, może i racja. Ale to nie rodzaj auta tylko brak wolnego czasu głównie zmieniły potrzeby/plany.
Ale to sie niebawem zmieni :D :D :D
I tak ze względu na oddalenie niebezpieczeństwa klaustrofobii i te dwie szafy :wink: wybór Nivy uważam za słuszny ideologicznie :)12

Awatar użytkownika
mentor187
 
 
Posty: 287
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 6:25 pm
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: mentor187 » sob lip 14, 2007 12:28 am

apropo samuraj moze i jest dobry "lepszy' w terenie ale jakos mi sie kojarzy z damskim samochodem bez urazy. w wiekszosci spotykane samuraje albo maja fioletowe rózowe dodatki i na ogół prowadza je kobiety :). a osobniczki płci pieknej za kierownica nivy jeszcze nie widziałem.

nive na ulicy kazdy zauważy a a samuraj przejedzie jak .... hmm poprostu auto.

oj cos czuje ze zostane za ta wypowiedz zaatakowany :) pozdro

Awatar użytkownika
RagnarTheRed
 
 
Posty: 116
Rejestracja: sob lip 14, 2007 3:29 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RagnarTheRed » sob lip 14, 2007 3:45 pm

Witam.

Zamiar mam podobny jak założyciel tematu, a nie chcę wątków mnożyć, więc pozwolę sobie dołączyć :wink:

Czeka mnie przeprowadzka i w perspektywie co najmniej 2-3 lat będę jedynym użytkownikiem szutrowej dróżki długiej na jakieś 150-200 metrów ... łatwo sobie wyobrazić co to zimą oznacza.

Wymyśliłem, że kupie Nivę i to mnie wybawi od odśnieżania :roll:

Stąd moje pytania :
1. czy za te 8-10K idzie kupić Niwę do jazdy zimą ?
2. czy to autko pokona te 150-200 m nieprzetartej drogi ?
3. szukać konkretnych opon na śnieg, czy każdy bieżnik poradzi ?
4. jakie opony polecacie, jakie w ogóle rozmiary podchodzą ?
5. jakie są parametry felg nivkowych i z jakich innych aut podchodzą ?

Nie ukrywam, że myślę o kupnie ciekawszych niż seryjne felg z jakimiś gumami śnieżnymi.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Krzysiek-74
Posty: 1853
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
Lokalizacja: Oława
Kontaktowanie:

Post autor: Krzysiek-74 » sob lip 14, 2007 11:02 pm

RagnarTheRed pisze:Witam.

Zamiar mam podobny jak założyciel tematu, a nie chcę wątków mnożyć, więc pozwolę sobie dołączyć :wink:

Czeka mnie przeprowadzka i w perspektywie co najmniej 2-3 lat będę jedynym użytkownikiem szutrowej dróżki długiej na jakieś 150-200 metrów ... łatwo sobie wyobrazić co to zimą oznacza.

Wymyśliłem, że kupie Nivę i to mnie wybawi od odśnieżania :roll:

Stąd moje pytania :
1. czy za te 8-10K idzie kupić Niwę do jazdy zimą ?
2. czy to autko pokona te 150-200 m nieprzetartej drogi ?
3. szukać konkretnych opon na śnieg, czy każdy bieżnik poradzi ?
4. jakie opony polecacie, jakie w ogóle rozmiary podchodzą ?
5. jakie są parametry felg nivkowych i z jakich innych aut podchodzą ?

Nie ukrywam, że myślę o kupnie ciekawszych niż seryjne felg z jakimiś gumami śnieżnymi.
Pozdrawiam.
Za taki piniądz, powinieneś już kupić coś całkiem przyzwoitego. W zasadzie każdy samochód z 2-ręki ma coś do zrobienia przy nim. Rozrząd w NIVCE, to akurat nie wchodzi w grę, bo łańcuch, ale przed kupnem ogólna,w miarę dokładna diagnostyka zalecana :)4 . Sam nie dawno kupiłem swoją (95/96 rok,silnik 1,7 na wtrysku mono). Dałem za nią 3,5 tysiąca. Do zrobienia był próg. Pomalowałem całą,2 lata w kurniku stała :D bo to był świadomy wybór i koncepcja na jej jakąś tam przeróbkę, by inna była niż wszystkie :lol:
CZy pokona 150-200 metrów drogi-wszystko zależy od drogi. Ale na pewno będzie się starała :wink:
Co do opon, to mam założone na felgi od samuraja BRG MT 215/70/15 ( zdradzę przed premierą, tej jedynej w swym rodzaju :lol: ). Na nivovych felgach, raczej z gumami nie poszalejesz.
Moim zdaniem takie auta, należy traktować jako dodatkowe, 2 lub któreś tam auto z kolei. Przerabiałem kiedyś temat-jednym autem na co dzień i na rajdy. Nie wesłe to jest wtedy, jak coś się psuje. Ogólnie zadowolony jestem, robię jakbym na lata się z nifką związał. Części tanie,ogólnie dostępne, jakość części bym określił jakoś :-?. Z nivą, jak z MISIEM-To jest MIŚ na miarę naszych możliwości i potrzeb :wink:

Awatar użytkownika
RagnarTheRed
 
 
Posty: 116
Rejestracja: sob lip 14, 2007 3:29 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RagnarTheRed » ndz lip 15, 2007 9:25 am

Z tym, że coś trzeba będzie od razu dołożyć to się liczę 8) Mam nadzieję, że niezbyt dużo ... co do stylingu i innych upiększeń to być może przyjdzie na nie czas po zimie, na razie bardziej mnie interesuje techniczna sprawność i gotowość auta do jazdy, jakoś mi się nie uśmiecha wstawianie o 5.oo i dyrdanie 1,5 kilosa do tramwaju :)3

Droga jest zwykłą szutrówką po płaskim, tyle że zimą ją malowniczo zawiewa ...

Poczytałem FAQ, wielkie dzięki dla autorów, jakieś tam pojęcie na co patrzyć przy zakupie już mam, zobaczymy jak to będzie.

Awatar użytkownika
mql
 
 
Posty: 215
Rejestracja: śr sie 31, 2005 3:28 pm
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: mql » ndz lip 15, 2007 1:17 pm

Dla mnie Niva jest idealna na zimę.
No i może każdy samochód ze stałym mechanicznym 4x4.
Co do konkretnych typów opon nie wiem - ale na średnich ruskich 175 na twardym podłożu zasypanym śniegiem prawie po osie była rewelacyjna.

Awatar użytkownika
RagnarTheRed
 
 
Posty: 116
Rejestracja: sob lip 14, 2007 3:29 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RagnarTheRed » ndz lip 15, 2007 1:48 pm

Obrazek
Wiecie może coś o tym autku ? Tarnów,w sumie 2 godzinki drogi ... hmmm.
Obrazek
Albo o tym ? Ten drugi starszy i bardziej zwydziwiany, stąd można przypuszczać, że krócej pożyje ... hmmm.

@ mql :
Dzięki za dobrą wiadomość, czyli nawet na serii gumach idzie po kopnym śniegu ?
Suzuki Jimny 1.3KAT

Awatar użytkownika
mentor187
 
 
Posty: 287
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 6:25 pm
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: mentor187 » ndz lip 15, 2007 11:15 pm

gumy ja jezdziłem zima na nowych vil 5 i byłem zadowolony. potem założyłem zimówki kormorany 2-letnie 185/65/15 na samurajowskich felgach i byłem bardzo zadowolony. zimówka jaka kolwiek byle była nowa dobrze przechowywana no i nie najtańsza!! osobiscie polecał bym uniroyal drogie ale warte tej ceny. jesli chodzi o zimowe przeprwy. wazne zeby zwrócic uwage na srednice opony zeby odpowiadała orginalnej lub byłaq troszke wieksza w przeciwnym razie przeswit sie zmniejszy i auto bedzie mniej dzielne.

jesli nawieje Ci sniegu po dach "droga w wawozie" to niczym nie przejedziesz ale nie musisz jechac droga mozna przyciąć po polu na szczycie lub inna alternatywą :)

Awatar użytkownika
RagnarTheRed
 
 
Posty: 116
Rejestracja: sob lip 14, 2007 3:29 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RagnarTheRed » ndz lip 15, 2007 11:40 pm

Nieee ... to żaden wąwóz. Przedmieścia Krakowa od strony Proszowic, wieś w sumie, tyle że jako pierwszy dom zasiedlam, a dom ostatni w szeregu, na niczyją pomoc w odśnieżaniu liczyć nie mogę :(

Kółka mniejsze niż fabryka dała rozważam jedynie jako opcję, jeśli się trafią przy samochodzie, zimą i potem po czarnym mogę sie lansować na seryjnych :wink:
Suzuki Jimny 1.3KAT

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » pn lip 16, 2007 12:34 am

RagnarTheRed pisze:Obrazek
Wiecie może coś o tym autku ? Tarnów,w sumie 2 godzinki drogi ... hmmm.
Zamek w klapce wlewu paliwa :o
Napewno stał w nieciekawej dzielnicy :D
i oponki tez takie raczej mało śniegowe :)21
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » pn lip 16, 2007 12:38 am

RagnarTheRed pisze:Obrazek
Albo o tym ? Ten drugi starszy i bardziej zwydziwiany, stąd można przypuszczać, że krócej pożyje ... hmmm.
Tym się nie kieruj bo to tylko pozór...
że przerobiona bardziej to w sumie znaczyć może różnie i dopóki ise nie przejedziesz to wiedział nic nie będziesz ;)
Apropos masz wiecej zdjęć tej?? dokładnie bardziej felg - co to za fele ?? :)14
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
mql
 
 
Posty: 215
Rejestracja: śr sie 31, 2005 3:28 pm
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: mql » pn lip 16, 2007 8:41 am

Ragnar: czy się sprawują - nie odpowiem wiążąco. Kiedy było trzeba, przejechała, ale tu akurat chyba duże znaczenie miał napęd i prześwit.
Np. co do hamowania już trzeba by dokładniej sprawdzić.

To i ja zapytam: wie ktoś cokolwiek o felgach w tej granatowej? To z Californi 2, ale kto to robi, gdzie, jak się sprawują ogólnie itd?

Michał Knapik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 70
Rejestracja: sob paź 01, 2005 2:53 pm
Lokalizacja: Wadowice

Post autor: Michał Knapik » pn lip 16, 2007 2:15 pm

ad RagnatTheRed
Spokojnie kręcąc jednym palcem na Vli-5 przejdziesz.... :lol: Miałem Nivkę i baaardzo dobrze ją wspominam.co do śniegu tojechała w takim,że na maskę wyłaził a przeszła- kumpel był cały w strachu bo jego vitara to w połowie tej drogi juz rady nie dawała( tam tylko LKT i kuń :wink: ).Trzeba było tylko buta :wink: .Wierz mi bo to auto testowałem naprawdę terenowo polując w beskidach na obwodzie mocno górskim- to Proszowice przy tym... możesz spać spokojnie.Mam teraz Asię Rocstę,ale ona dużo niwce ustępuje w terenie- jakaś taka delikatniejsza no i niema stałego 4x4.Pozdrówka
Gdzie Jeep nie może tam Niwkę i Asię pośle :)))

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » pn lip 16, 2007 2:30 pm

A co do tego jeżdzenia po śniegu to pewnie taka nivka tez by nieżle dała radę :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
RagnarTheRed
 
 
Posty: 116
Rejestracja: sob lip 14, 2007 3:29 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RagnarTheRed » pn lip 16, 2007 3:35 pm

Sniper pisze: ... i oponki tez takie raczej mało śniegowe :)21
Przy tej granatowej stoi w ofercie, że jest drugi komplet z "oryginalnymi ruskimi" ... a te mangelsy pod letnie też ciekawie wyglądają, no pewnie się do tego Tarnowa wybiorę popatrzeć :wink:
Suzuki Jimny 1.3KAT

Awatar użytkownika
RagnarTheRed
 
 
Posty: 116
Rejestracja: sob lip 14, 2007 3:29 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RagnarTheRed » pn lip 16, 2007 3:47 pm

Sniper pisze:Tym się nie kieruj bo to tylko pozór...
że przerobiona bardziej to w sumie znaczyć może różnie i dopóki ise nie przejedziesz to wiedział nic nie będziesz ;)
Apropos masz wiecej zdjęć tej?? dokładnie bardziej felg - co to za fele ?? :)14
Zdrowy rozsądek i lektura forum mówią mi, że tak czy inaczej ostatecznym weryfikatorem jest ogląd w naturze i jazda próbna ...
Przy czym raczej jest regułą, że jak auto ma megafelgi i poprawiony (z różnym skutkiem :wink: wygląd) to raczej było ciorane przez jakiegoś jurnego młodziana i różne extrema zaliczało ... z drugiej strony "fabryczny" wygląd i biedne felgi też nie muszą świadczyć o tym, że autem jeździł jakiś dziadzio raz na pięć lat do misia strzelić z fuzyji 8)
Oj niełatwo będzie nivkę znaleźć, buuuuu ...

EDIT:
Zdjęcia tylko takie jak przy ofercie, gość na maila na razie nie odpisał ... modelu felgi określić nie umiem.
Obrazek
Z drugiego zdjęcia wynika, że oszczędzana nie była :evil:
Obrazek
Ostatnio zmieniony pn lip 16, 2007 4:11 pm przez RagnarTheRed, łącznie zmieniany 1 raz.
Suzuki Jimny 1.3KAT

Awatar użytkownika
RagnarTheRed
 
 
Posty: 116
Rejestracja: sob lip 14, 2007 3:29 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RagnarTheRed » pn lip 16, 2007 4:06 pm

Info o "dzielności" Vli-5 na śniegu bardzo mnie cieszy, bo pewnie na takie będę skazany w pierwszym sezonie ... pamiętam, że w zimę co była dwa lata temu (albo trzy) śniegu było na tym płaskim w okolicy mojego przyszłego domu ponad dachy samochodów :o Spadło sporo a reszty wiatr dokonał ...

PS. Doczytałem się, żeś niedawno lade sprzedał, szkoda że nie mnie 8) Bym ci ją do oczu błyskał jak do rodziny w Choczni jeżdżę 8)
Suzuki Jimny 1.3KAT

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości