wymiana uszczelniacza wału

[Svenson]

...korzystając z okazji że ktoś zagląda na ten temat proszę o pomoc...

Następnym razem " SZYBKIE PYTANIE SZYBKA ODPOWIEDZ "

Światła - nie regulator tylko alternator dokładnie diody

Korektor - mało komu działa

[poborcapodatkowy]

To jedno ,drugie to jak rozpoznać nieprawidłową pracę korektora siły hamowania, moja ładzinka zawsze hamowała licho, może to ten korektor, nawet nie wiem na jakiej zasadzie on działa ( kiedyś pytałem na forum ale mnie wyśmiano że jeżdżę ładą i nie wiem takich rzeczy) może tym razem ktoś dokładnie mi o objaśni,dzieki

Korektor ma zmniejszyć siłę hamowania na tylnych kołach. Jeżeli tył blokuje się prędzej od przodu, korektor do regulacji lub wymiany. Najlepiej przetestuj na jakimś względnie bezpiecznym odcinku W celu poprawy wiarygodności zaleca się uprzednie odpowietrzenie układu

[poborcapodatkowy]

Korektor - mało komu działa

U mnie nowy działał całe pól roku

[silverstone]

Bo korektor musi mieć gumowy kondon dobrze napełniony smarem. Wtedy się nie zapiecze( zasyfi i zardzewieje) i działa długo i w miarę dobrze

[poborcapodatkowy]

Bo korektor musi mieć gumowy kondon...

Ma. Pękniety

[silverstone]

To się nie przejmuj, sklej kropelką, owiń magiczną srebrną taśmą, towotu do środka i gra. Tylko dżwignię w korektorze najpierw ręcznie rozruszaj.
Z innymi kondonami to cza bardziej uważać

[poborcapodatkowy]

Będę ostrożny, tow. Silverstone

[wlomac]

uszczelniacz wymieniony, okazało się że podczas zeszłorocznego remontu silnika nie wymieniliśmy owego felernego uszczelniacza.Bałem się ruszczać sprzęgła, tzn nie miałem plastikowego dzyndzla do ustawiania tarczy , taraz takowy pożyczyłem, po zdjęciu koła zamachowego okazało się że uszczelniacz był popękany a i łożysko prawie pozbawione smaru. wymieniliśmy uszczelniacz, łożysko przeczyszczone, nasmarowane, nowa uszczelka pod miskę.Po 2 godzinach walki silnik włożony i narazie wszsytko gra i nie buczy Pozdrawiam

[Svenson]

ale o fotkach zapomniałeś
a może jednak masz

[wlomac]

ale o fotkach zapomniałeś
a może jednak masz

Svenson, uwierz mi po 2 godzinnej walce w smarach i na mrozie ( brak ogrzewanego garażu) człowiek nie myśli o robieniu zdjęć, kończyliśmy o 20 przy reflektorze, a kosta była okropna, klucze przymarzały do rąk, ale następną razą postaram się porobić zdjęcia.

[Svenson]

ale o fotkach zapomniałeś
a może jednak masz

Svenson, uwierz mi po 2 godzinnej walce w smarach i na mrozie ( brak ogrzewanego garażu) człowiek nie myśli o robieniu zdjęć, kończyliśmy o 20 przy reflektorze, a kosta była okropna, klucze przymarzały do rąk, ale następną razą postaram się porobić zdjęcia.

Życzę ci żeby następny raz był za 1000000 kilometrów