kontrolka: check engine - NIVA

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

wloczykij83
 
 
Posty: 204
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 12:11 am
Lokalizacja: Kraków

Re: kontrolka: check engine - NIVA

Post autor: wloczykij83 » sob gru 19, 2009 1:06 am

oj przepraszam :D

to taka mała prowokacja. Cel - zadbane ładziany :lol:

Awatar użytkownika
Krzysiek-74
Posty: 1853
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
Lokalizacja: Oława
Kontaktowanie:

Re: kontrolka: check engine - NIVA

Post autor: Krzysiek-74 » sob gru 19, 2009 5:27 pm

wloczykij83 pisze:oj przepraszam :D

to taka mała prowokacja. Cel - zadbane ładziany :lol:
No to już lepiej brzmi !! :)21

Moja jeździ codzienie, a jak trzeba to i w nocy, jako wóz wsparcia technicznego i serwisowy.
:)13 :)21

Awatar użytkownika
IdeL
 
 
Posty: 255
Rejestracja: czw sty 08, 2009 11:03 pm

Re: kontrolka: check engine - NIVA

Post autor: IdeL » ndz gru 20, 2009 9:44 pm

wloczykij83 pisze:
Poza tym to pewnie nowsze autka, które by się akurat znajdowały w podziemnych garażach, których w sumie sporo jest, też miałyby szanse przetrwania.
"Netety", optymizm na wyrost - chyba, że 150km od epicentrum wybuchu :)2 :)2
Nic półprzewodnikowego by nie ruszyło, żaden komp by nie wstał, pewnie nawet benzyny nie dałoby się zatankować (bo teraz nawet dystrybutory są na kontrolerach). Radio zagrałoby o ile byłoby lampowe. Niemniej nie przypuszczam, że po takim katakliźmie mało kto chciałby ganiać po chęchach.
A tak swoją drogą to wystarczy porządna burza magnetyczne, aby powalić półprzewodniki 8) 8) I wbrew pozorom to ponoć całkiem ładne zjawisko :roll:
Pozdroofki

IdeL

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: kontrolka: check engine - NIVA

Post autor: sebaska » pn gru 21, 2009 2:21 am

Bez przesady (i to grubej). Burza magnetyczna to powala głównie (długie) linie przesyłowe najwyższych napięć (z powodu ich długości właśnie). Półprzewodniki latają w kosmos a tam nie ma przebacz, wszystko co wyleci powyżej ok 1000km na matuszkę Ziemię dostaje po d... jak cholera. Ludzie jak zamkną oczy to widzą błyski -- to promienie kosmiczne przez gałki oczne przelatują i tak fajnie dają o sobie znać.

Co do efektów bombki odpalonej w jonosferze to nikt normalny nie wie jakie efekty będą -- próby oczywiście robiono (choćby operacja Dominik) ale wynik jest tajny :)

pzdr
\Sebi
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

Awatar użytkownika
Svenson
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: wt paź 28, 2008 1:39 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: kontrolka: check engine - NIVA

Post autor: Svenson » pn gru 21, 2009 8:00 am

prędzej komórka sabotażystów wsadzi wszystkim go kieszeni magnesy neodymowe .

Wszelkie walki maja na celu pozyskanie terenu wroga aby czerpać z tego korzyści .
Dlatego jak by nie patrzeć wszelkiego rodzaju bronie atomowe i biologiczne , sa bardziej bronia psychiczna niż BMR skuteczna . Co do uszkodzenia elektroniki przeciwnika OK byle nie godziło to w stronę prowadzącą natarcie . Dodatkowo wszystkie operacje wojskowe maja na celu niszczenie sprzętu i siły żywej przeciwnika .

Awatar użytkownika
IdeL
 
 
Posty: 255
Rejestracja: czw sty 08, 2009 11:03 pm

Re: kontrolka: check engine - NIVA

Post autor: IdeL » pn gru 21, 2009 9:31 am

sebaska pisze:Bez przesady (i to grubej). Burza magnetyczna to powala głównie (długie) linie przesyłowe najwyższych napięć ...
Nie przeżyłem nigdy burzy magnetycznej (szkoda) więc trudno mi się jednoznacznie określić - ale takie cuś czytywałem jeszcze za dzieciaka....
Należy wziąć pod uwagę, to, że nierzadko tego typu informacje bywają formą spekulacji i hipotez. Nawet symulując pewne zjawiska nie do końca stwarza się warunki podobne do naturalnych.
Już nie pamiętam dokładnie co, ale coś tam się ponoć dzieje ponad normę z rekombinacją nośników.... Nie wiem czy we wszystkich półprzewodnikach: w każdym razie struktury krzemowe i germanowe mają sypać się ponoć na 100%. Nie czytałem nic na temat zachowania się struktur na arsenku galu.
A co do latania elektroniki w kosmos - jest ona na pewno odpowiednio zabezpieczana.

Ale nie upieram się, jak ktoś znajdzie coś ciekawego w temacie to choć zrobiło się offtopowo chętnie poczytam :)2
Pozdroofki

IdeL

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: kontrolka: check engine - NIVA

Post autor: sebaska » pn gru 21, 2009 8:15 pm

Przede wszystkim to sa półprzewodniki i półprzewodniki -- np tu: http://www.powerlabs.org/pssecc.htm gość używa zabawki wytrzumującej 2800V i 2000A ciągłego obciążenia (czyli 5.6MW ciągłego obciążenia), i 90MW mocy chwilowej. To (też) jest półprzewodnik. :)12

Co do celów walki to to słabo dotyczy terrorystów (logika działania tego typu kolesi jest nieco inna od normalnej -- im chodzi głównie o maksymalizację efektu psychologicznego -- paru kolesi, niewielkie środki, trochę zabitych a nastraszony miliard ludzi). Ale też robienie atomowego bum na wysokości kilku setek kilometrów to generalnie słaby pomysł również z punktu widzenia terrorystów. Dużo większy "efekt terrorystyczny" byłby z wysadzenia takiej zabawki w jakimś (lub skuteczniej nieco nad) mieście. Zwłaszcza, że nie ma na razie realnych szans na to by położyli łapy na coś istotnie lepszego niż atomówka z lat 40-tych zeszłego wieku -- efekt takiego bum na wysokości byłby po prostu niewielki. Amerykanie odpalili na wysokości wodorówkę ok 1.2Mt (jeden ze strzałów podczas Operacji Dominic). Efekt jest utajniony ale wiadomo w jakiej odległości od siedzib ludzkich to robili (kilkaset km) i jakoś pół Hawajów nie zostało nagle zaciemnione. Dodatkowy kłopot to, że poza samym ładunkiem trzebaby mieć rakietę zdolną ten ładuenk na właściwą wysokość dostarczyć. I wyrzutnię dla takiej rakiety (to nie jest mała zabawka, bomby z lat 40 wymagały przerabiania bombowców). Mobilne platformy zdolne do wystrzelenia czegoś takiego to owszem mają: stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ -- reszta towarzystwa ma co najwyżej stałe wyrzutnie (nno, nie wiadomo co Izrael konkretnie ma, poza tym że ma). Czyli do tego potrzeba mieć (zorganizowane i działające) państwo. Jakiś Osama z jakiejś jaskini pa pograniczu Afganistanu i Pakistanu tego nie odpali. A i zogranizowane państwo tego też nie odpali -- wielu chłopców z oficjalnych atomowych mocarstw bardzo, ale to bardzo, chciałoby zobaczyć jak ich "zabawki" w rzeczywistości działają -- a od czasu zakazu niepodziemnych prób atomowych w 1963r nie mają jak. Takiego pretekstu by nie odpuścili -- uderzenie odwetowe gwarantowane. Prościej (choć też niezbyt prosto, bo to duże badziewie) jest dowieźć ładunek atomowy metodą "bliskoziemną".

pzdr
\SK
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość