
Gaźnik zapluł się paliwem i wylał je wszędzie wokół na silnik i kolektory
uwaliłem wczoraj wlew od gazu i nie da się zatankować
dzisiaj przy kręceniu rozrusznikiem coś się uwaliło i już nawet bendiks nie wbija
Moderator: Albert_N
1 - pływak i zaworek iglicowykocureq pisze:Teraz to mam problem z odpaleniem
Gaźnik zapluł się paliwem i wylał je wszędzie wokół na silnik i kolektory
uwaliłem wczoraj wlew od gazu i nie da się zatankować
dzisiaj przy kręceniu rozrusznikiem coś się uwaliło i już nawet bendiks nie wbija
Nie ma na czym odpalić, nie ta kolejnośćbartekbp01 pisze:odpalić i zatankować lpg
E, do "zmądrzeć" to jeszcze trochę mi trzeba.bartekbp01 pisze:zmądrzeć i sprzedać dziade za rozsądną kasę jakiemuś zapaleńcowi
No to czekamy na raporty spalaniakocureq pisze:Gaźnik wymieniony na Ładowski, przy okazji panowie gaźnikowcy podmienili dysze i zaworek od pływaka na lepsze. Trzeba też było nowy gaźnik podokręcać tu i tam![]()
Z rozrusznikiem chyba będzie ok, bo po naładowaniu aku bendiks wbija i kręci.
Ale teraz ma kopa![]()
Niestety pozbyłem się przy tym gazu, bo mikser już nie pasuje.
powinniśmy do ciebie mówić pan Mariusz , Mariusz Pudzianowskikocureq pisze:najpierw muszę koło zmienić z powrotem na nie-zapas
zaczęło mi schodzić powietrze. najpierw w tydzień, ostatnio szybciej. wczoraj ok. północy nabiłem pompką nożną do ponad bara, dzisiaj o 8 rano przyjeżdża kumpel z linką a tu flak. A hi lifta pożyczyłem drugiemu kumplowi "na kilka dni"![]()
Wziąłem żabę zwykłą, zapiąłem o mocowanie rury do progu, podniosłem na maksa, flaka udało się zdjąć. sukcesBiorę zapas i ... nie wchodzi, bo z powietrzem brakuje ok. 1 cm podniesienia. Złapałem za rury z przodu, podniosłem nivę łapami i mówię kumplowi "zakładaj". Założył
Mozna tak sobie utrudniackocureq pisze:najpierw muszę koło zmienić z powrotem na nie-zapas
zaczęło mi schodzić powietrze. najpierw w tydzień, ostatnio szybciej. wczoraj ok. północy nabiłem pompką nożną do ponad bara, dzisiaj o 8 rano przyjeżdża kumpel z linką a tu flak. A hi lifta pożyczyłem drugiemu kumplowi "na kilka dni"![]()
Wziąłem żabę zwykłą, zapiąłem o mocowanie rury do progu, podniosłem na maksa, flaka udało się zdjąć. sukcesBiorę zapas i ... nie wchodzi, bo z powietrzem brakuje ok. 1 cm podniesienia. Złapałem za rury z przodu, podniosłem nivę łapami i mówię kumplowi "zakładaj". Założył
miała kopa i paliła 30 na 100LTK pisze:Obok mojego miejsca zamieszkania jest taki jeden koleś co robi przy gaźnikach. Po naprawie i regulacji u niego nie poznałem własnej nivki
15 przy kapciach 195Svenson pisze:miała kopa i paliła 30 na 100LTK pisze:Obok mojego miejsca zamieszkania jest taki jeden koleś co robi przy gaźnikach. Po naprawie i regulacji u niego nie poznałem własnej nivki
Nie przesadzajmybartekbp01 pisze: ....(bo za zimno żeby samemu robić)...
hmm 145 km/h i urwany drążek... witam wśród żywychkocureq pisze:Gaźnik wymieniony, wyregulowany - teraz leci 145 km/h
Rozrusznik wymieniony, kręci ładnie tylko dziwnie gwiżdże przy tym
Został gaz do zrobienia, muszę zmienić mikser.
przy okazji łażenia pod podwoziem znalazłem urwany krótki wahacz od tylnego mostuodkręciłem coby nie dyndał smutno i łada dalej jeździ
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość