Alternator nisko i przy kole w terenówce to raczej słaby pomysł... moja niva cierpiała z tego powodu co chwile, 2 altki poszly sie je##ć więc trzeba było poprawić radziecką myśl techniczną
Motanie altka się udało więc napisze mały poradnik i fotostory co i jak jakby ktoś chciał u siebie przerabiać
Więc trochę roboty było pomysłów sporo wydaje mi sie że wybrałem najprostszy
zamontowałem alternator od opla 1,4b

Altek wskoczy na miejsce cewek zapłonowych tak że stelaż będzie opierać się na ich mocowaniu

magiczne otwory widma

Z płaskowników (grubość ok 5mm ) wspawałem proste mocowanie :







trochę może krzywo miejscami ale to jest materiał z recyklingu żeby zrobić idealnie nie pozwalają warunki warsztatowe i może trochę moje umiejętności

altek w osi z reszta także git oczywiście trzeba dać dłuższy pasek 10x1300 można też ciut dłuższy 1350
początkowo miało być wyżej i pasek 1400 ale po przymiarkach okazało się że będzie za blisko rury od chłodnicy albo za daleko od silnika
napinacz zrobiłem z małego kątownika, dospawany płaskownik lekko pod szlifowany



napinacz przymocowany szpilką od pokrywy do bloku jednak opiera się on nie na śrubie a o blok
w zasadzie to na napinacz duża siła nie działa ponieważ altek przykręciłem śrubą 10 i dość mocno skręcony
Następnie zostało tylko zamocowanie cewek
docelowy plan mam inny ale że pogoda nie rozpieszcza odwilż samochód potrzebny i zrobiłem tak tymczasowo
jak zrobi się cieplej umocuje je gdzieś w okolice szyby puki co za zimno żeby się bawić w przedłużanie wiązki
więc znalazłem grubszy płaskownik bo oryginalnego nie mam i przykręciłem jak na zdj do cewki trzeba było jeszcze dodatkowo zmasować podciągnąłem masę do silnika na razie wygląda to mało estetycznie

w sobotę spawne jeszcze coś do niego żeby cewki trzymały się lepiej


w niedziele odbył się wielki test ładowanie 14,7V pod obciążeniem 14,5V tak że wyśmienicie
altek jest blisko serwa, ale na tyle daleko że mimo drgań jest sporo luzu
60 km po okolicy i wszystko działa świetnie, ustała też usterka rozrusznika, a mianowicie jakoś po 10 km gdy sie silnik zgasi potem rozrusznik zaczynał cykać za któryś tam razem zaskakiwał myślałem że zwyczajnie magnetyzer padł, jak altek zaczął ładować jak trzeba to puki co rozrusznik zaskakuje jak nowy

można już bezpiecznie nurkować


Pozdrawiam

następny w kolejce bagażnik na dach (na razie skończony w 50% ), snorkel, halogeny i może jakaś wyciągarka ?
