Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w zdiagnozowaniu przyczyny niedomagania mojej Łady.
Od czasu jej zakupienia silnik nie chce pracować na benzynie. Na "wolnych" obrotach obroty falują 500-1500 obr./min., jak dodam w złym momencie gazu silnik potrafi zgasnąć. Jak wstrzelę się z gazem w moment zwiększania prędkości obrotowej to nawet uda się go "rozkręcić".
Niestety gdy próbuję jechać to jest tragedia. Silnik nie chce się wkręcać na obroty a nawet po dodaniu gazu zwalnia. Nie da się jezdzić.
Całe szczęście mam założoną instalacje gazową, bo na LPG działa dobrze.
Co wymieniłem, sprawdziłem:
1. Świece, przewody
2. Czujnik położenia przepustnicy, temp. cieczy
3. Krokowca przeczyściłem, sprawdziłem czy "żyje" - pracuje
4. Nieszczelności - nie stwierdzono
5. MAP - na benzynie ciągle waha się napięcie wyjściowe - tak jak by zmieniało się ciśnienie. Na LPG napięcie jest stałe.
6. Praca bez krokowca - bez zmian, bez MAP-a - silnik gaśnie.
Dodatkowo przestudiowałem cały podręcznik o układzie wtryskowym Nivy, niestety wiedza ta mi nic nie dała


Powinienem teraz wymienić MAP sensora i krokowca ale nie są to małe pieniądze, dlatego chcę mieć przynajmniej pewność że wymiana jest potrzebna.
Aha, błędy jakie zapisuje komputer to 24 (sonda lambda) i czujnik prędkości pojazdu. Wg mnie niemające wpływu na opisane objawy.
Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł co może być przyczyną to z góry dziękuję za podzielenie się nim. Tylko nie piszcie nic o warsztacie bo traktuję tę sprawę ambicjonalnie

