Przekładka Silnika - Czy warto
Moderator: Albert_N
Przekładka Silnika - Czy warto
Witam! Moja nivka przechodzi właśnie generalną renowacje, w tej chwili leci do blacharza, będzie darta do gołej blachy, odrdzewiana, zabezpieczana i malowana. Dalej mechanik i wymiana wszystkiego co trzeba na nówki, najlepiej jakieś solidniejsze "zamienniki".
Orginalny benzyniak jest paliwożerny i nie wiem czy do dlatego, że mam ją na dużych kołach z uaza, czy dlatego, że silnik jest mocno "zużyty" (79r produkcji, CCCP). ma instalacje gazową, i na gazie jest ogónie brak mocy. w terenie nie ma mowy, a na trasie, czy to na benzynie czy na gazie 90km/h max
I teraz moje pytanie:
Czy wymieniać silnik? Jeśli tak, to na jaki ( max 2.0 ), żeby nie trzeba było układu hamulcowego przekładać, i ogólnie, żeby mieścił się bez przeróbek?
I czy jest opcja na Diesla? Wydaje mi się, że lepiej by się sprawdził, ale nie wiem, jak skrzynia nivy przyjmie charakterystyke diesla.
Orginalny benzyniak jest paliwożerny i nie wiem czy do dlatego, że mam ją na dużych kołach z uaza, czy dlatego, że silnik jest mocno "zużyty" (79r produkcji, CCCP). ma instalacje gazową, i na gazie jest ogónie brak mocy. w terenie nie ma mowy, a na trasie, czy to na benzynie czy na gazie 90km/h max
I teraz moje pytanie:
Czy wymieniać silnik? Jeśli tak, to na jaki ( max 2.0 ), żeby nie trzeba było układu hamulcowego przekładać, i ogólnie, żeby mieścił się bez przeróbek?
I czy jest opcja na Diesla? Wydaje mi się, że lepiej by się sprawdził, ale nie wiem, jak skrzynia nivy przyjmie charakterystyke diesla.
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Kuzwaaaa..czemu ludzie nie piszą skąd są??? Nie ma sie co wstydzić-wszyscy jestesmy ze wsi
Nie robiłem swapa w Niwie,ale:
-jak wsadzisz diesla i nie zmienisz przełożeń,to będziesz miał jeszcze wolniejszy samochód
-wielkie koła spowodują że będzie szybszy,ale "słabszy"
-swap to nie jest prosta sprawa-rozważałbym 1.8is od bmw,2.3od mb124 i kilka innych w tym stylu/czterocylindrowa benzyna w układzie skrzyni wzdłuż//
Może odezwie się ktoś, kto robił konkretnie.Prawdopodobnie pozostałe podzespoły napędu/red i mosty/szybko dadzą dupy przy zwiększonym obciążeniu
-swapa planuje się przed remontem,bo trzeba przemyśleć mocowania,wydech i w ogóle całość/instalacje,filtry etc
Z uwagi na powyższe i multum pracy z tym zwiazanej proponuję zrobić solidny remont tego co jest.

Nie robiłem swapa w Niwie,ale:
-jak wsadzisz diesla i nie zmienisz przełożeń,to będziesz miał jeszcze wolniejszy samochód
-wielkie koła spowodują że będzie szybszy,ale "słabszy"
-swap to nie jest prosta sprawa-rozważałbym 1.8is od bmw,2.3od mb124 i kilka innych w tym stylu/czterocylindrowa benzyna w układzie skrzyni wzdłuż//
Może odezwie się ktoś, kto robił konkretnie.Prawdopodobnie pozostałe podzespoły napędu/red i mosty/szybko dadzą dupy przy zwiększonym obciążeniu
-swapa planuje się przed remontem,bo trzeba przemyśleć mocowania,wydech i w ogóle całość/instalacje,filtry etc
Z uwagi na powyższe i multum pracy z tym zwiazanej proponuję zrobić solidny remont tego co jest.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Generalnie ruskie montowały w fabryce do nich 1.9 xud diesel z peugota które były montowane również w polonezie. Sam robię taką przekładkę i trochę kombinacji jest. Czytając rosyjskie fora napotkałem się na przekładki z silnikami peugota też 1.9 tyle że uturbiony, 1.6 td z golfa oraz 1.9 tdi, 2.2 dci z mercedesa a nawet z astry 1.7 isuzu oraz jakieś parę innych. Przeróbki na pewno będziesz musiał wykonać na przykład zrobić nie zależny przedni most czy też przerobić miskę olejową. Masz jeszcze opcję zmiany na 1.7 z nowszej nivy. A pytanie czy wymieniać silnik musisz zadać sam sobie czy chce ci się to robić i ile to wyjdzie. Co do napędów czytałem gdzieś że cały układ przeniesienia napędu wytrzymuje do 100 koni mechanicznych a powyżej zaczyna się sypać.
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Jak diesel, to 1.9xud, reszta rozerwie nivke na strzepy. Moze byc vw, bo sie troche wyzej kreci
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044
513549044
-
-
- Posty: 196
- Rejestracja: pn gru 12, 2016 6:45 am
- Lokalizacja: Warszawa - Praga
- Kontaktowanie:
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Koniki nie szkodzą... Szkodzą niutki - to jest czynnik który powoduje ukręcanie napędów i palenie sprzęgła. Więc ile Nm wytrzyma?krisowicz pisze:Co do napędów czytałem gdzieś że cały układ przeniesienia napędu wytrzymuje do 100 koni mechanicznych a powyżej zaczyna się sypać.
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
z Katowic jestem 
No właśnie jak widze temat rzeka, ale trzeba coś z obecnym sercem zrobić, bo jest za słabe.
Koła chce jakieś konkretniejsze, bo robie wyprawówke, samochód absolutnie nie będzie do off-roadu, ale ma sobie poradzić na bezdrożach i w górach, po prostu wjechać "wszędzie", oczywiście z głową, nie mam na myśli prób zdobycia everestu czy przejazdu przez bagna.
I tu problem, bo na kołach z UAZa ( dość ciężkie ) kręci sie do 90km/h.
Chciałbym, żeby osiągała 110, to mi w zupełności wystarczy.
Czy da się wyremontować stary silnik ( 1979' ), tak, żeby odzyskał troche mocy? Lub jakoś go podkręcić?

No właśnie jak widze temat rzeka, ale trzeba coś z obecnym sercem zrobić, bo jest za słabe.
Koła chce jakieś konkretniejsze, bo robie wyprawówke, samochód absolutnie nie będzie do off-roadu, ale ma sobie poradzić na bezdrożach i w górach, po prostu wjechać "wszędzie", oczywiście z głową, nie mam na myśli prób zdobycia everestu czy przejazdu przez bagna.
I tu problem, bo na kołach z UAZa ( dość ciężkie ) kręci sie do 90km/h.
Chciałbym, żeby osiągała 110, to mi w zupełności wystarczy.
Czy da się wyremontować stary silnik ( 1979' ), tak, żeby odzyskał troche mocy? Lub jakoś go podkręcić?
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Jeżeli to ma być wyprawówka, to raczej nie potrzeba wielkich kół. Większość trasy i tak będziesz pokonywał we w miarę normalnych warunkach. Odpuść sobie koła UAZ-a. No chyba, że masz ochotę się ponapinać.
Jak Ci gdzieś na "wyprawie" klęknie napęd to się zgarbisz, mając samochód pełen klamotów na wyjazd. Duże koła zmniejszają też zwrotność.
Niwka, w brew pozorom, jest wystarczająco dzielna na swoich standardowych "16-ach". Dużą jej zaletą jest niska masa. Dodając duże koła, niekoniecznie poprawiasz jej zdolności.
Jak Ci gdzieś na "wyprawie" klęknie napęd to się zgarbisz, mając samochód pełen klamotów na wyjazd. Duże koła zmniejszają też zwrotność.
Niwka, w brew pozorom, jest wystarczająco dzielna na swoich standardowych "16-ach". Dużą jej zaletą jest niska masa. Dodając duże koła, niekoniecznie poprawiasz jej zdolności.
Niva `88 1.6 zagazowana
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Cóż, własnie po wyjazdach w góry i trasach, wydawałoby się nie trudnych, zwóriłem uwagę na to, że przydałyby się szersze opony z bieżnikiem w stylu A/T, bo w piachu było średnio. No i mocy troszke brakowało...
Koła z uaza tak czy inaczej zamienie na inne, bo są za ciężkie
Koła z uaza tak czy inaczej zamienie na inne, bo są za ciężkie

Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Popieram zdanie Cerbera67.Dokładnie tak jest.
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Kolego Szerooki.
Miałem nivkę rp 2000 SPI w wersji fabrycznej przez 5 lat i nie był to wtedy szrot -kupiłem z Parku Narodowego , serwisowana na bieżąco z pieniędzy podatników- więc odrobinę znam to auto . Uwierz mi ,że jest to samochód OSOBOWY o podwyższonych własnościach terenowych - tak został zaprojektowany i skonstruowany . Na oryginalnych kołach z fabrycznym sprawnym silnikiem mocy wcale nie brakuje . Moim zdaniem nivkę trzeba polubić taką jaka jest , albo ..będzie przybywać postów w dziale technicznym .
Pozdrawiam.
Włodek
Miałem nivkę rp 2000 SPI w wersji fabrycznej przez 5 lat i nie był to wtedy szrot -kupiłem z Parku Narodowego , serwisowana na bieżąco z pieniędzy podatników- więc odrobinę znam to auto . Uwierz mi ,że jest to samochód OSOBOWY o podwyższonych własnościach terenowych - tak został zaprojektowany i skonstruowany . Na oryginalnych kołach z fabrycznym sprawnym silnikiem mocy wcale nie brakuje . Moim zdaniem nivkę trzeba polubić taką jaka jest , albo ..będzie przybywać postów w dziale technicznym .
Pozdrawiam.
Włodek
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Woody15 zgadza się.Mam w "stajni" dwa samochody terenowe-Nivę i Suzuki Jimny 1.3 16V.Silnik w Nivie 1.7 MPI przy obrotach rzędu 3000 obr/min daje z siebie już moc co czuć.Natomiast silnik w Jimnym przy tych obrotach dopiero tej mocy "szuka".Co ciekawe,dane techniczne pokazują,że Jimny minimalnie ma,ale ma więcej KM niż Niva ale tak szczerze nie wiem gdzie one są.Mi się wydaje,że pojemność silnika robi swoje.
-
-
- Posty: 196
- Rejestracja: pn gru 12, 2016 6:45 am
- Lokalizacja: Warszawa - Praga
- Kontaktowanie:
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Pojemność pojemnością, ale w Suzuki masz 16 zaworów, a takie silniki zwykle max. Nm uzyskują wyżej niż 8 zaworowe.
Większe koła to większe obciążenie dla półosi i przegubów, bo zwiększa się ramię siły. Ogólnie całe przeniesienie napędu na tym cierpi.
Większe koła to większe obciążenie dla półosi i przegubów, bo zwiększa się ramię siły. Ogólnie całe przeniesienie napędu na tym cierpi.
-
-
- Posty: 163
- Rejestracja: pt maja 09, 2008 12:24 pm
- Lokalizacja: Płock
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Nivaka wyprawówka i 110???Turlaj sie równo a bedziesz jechał do celu.Moze będziesz tam 5 minut póżniej przy trasie rzędu 500 km.Niva na seryjnych kołach daje rade, ewentualnie jakies lepsze koła ale tez w rozmiarze zblizonym do oryginału żeby tego nie zamordować.Zreszta jesli to ma byc wyprawówka to jak najwięcej seryjnych gratów żeby po trasie było jak to naprawić bez udziału szamanów bioracych udział w motaniu.
- poborcapodatkowy
- Posty: 2324
- Rejestracja: ndz paź 19, 2008 12:10 am
- Lokalizacja: okolice Bytowa /pod samochodem
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Diesel w Nivie tylko przy zmianie skrzyni na 5-biegową...
Jedynym plusem xud9 jest skrzynia z Poloneza, zbliżona do oryginalnej.
Kiedyś już pisałem, ponoć do skrzyni Łady pasują diesle z Fiata 1.9 (t)d - można się na wstępie zainteresować.
Oprócz tego - każdy silnik R4, jeśli dorobisz flanszę silnik/skrzynia, albo znajdziesz i dopasujesz skrzynię z rwd.
Ale może faktycznie nie potrzebujesz mocniejszego silnika, tylko sprawny oryginał. Powinien się bujnąć do 130 - 140 bez łaski.
215/15 z Uaza trochę duże, ale i tak Vmax na poziomie 90km/h wskazuje na zamęczony albo totalnie rozregulowany motor.
Jedynym plusem xud9 jest skrzynia z Poloneza, zbliżona do oryginalnej.
Kiedyś już pisałem, ponoć do skrzyni Łady pasują diesle z Fiata 1.9 (t)d - można się na wstępie zainteresować.
Oprócz tego - każdy silnik R4, jeśli dorobisz flanszę silnik/skrzynia, albo znajdziesz i dopasujesz skrzynię z rwd.
Ale może faktycznie nie potrzebujesz mocniejszego silnika, tylko sprawny oryginał. Powinien się bujnąć do 130 - 140 bez łaski.
215/15 z Uaza trochę duże, ale i tak Vmax na poziomie 90km/h wskazuje na zamęczony albo totalnie rozregulowany motor.
Pajero Sport 3.0 V6 '00 - było
Frontera 2.0 '94 - była
Niva '90 - była
Frontera 2.0 '94 - była
Niva '90 - była
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Czy wstawienie innego niż oryginalny silnik do Nivy nie oznaczać będzie kłopotów na stacji diagnostycznej? Wg mnie jest to zmiana konstrukcyjna a taką może dokonać tylko konkretny warsztat wg ustawy.
- poborcapodatkowy
- Posty: 2324
- Rejestracja: ndz paź 19, 2008 12:10 am
- Lokalizacja: okolice Bytowa /pod samochodem
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Jak to wygląda od strony formalnej - nie wiem. W praktyce wszystko zależy od diagnosty. Ja nie miałem problemów.
Pajero Sport 3.0 V6 '00 - było
Frontera 2.0 '94 - była
Niva '90 - była
Frontera 2.0 '94 - była
Niva '90 - była
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Według mojej interpretacji, nie wiem czy prawidłowej. Zmiana silnika nie jest zmianą konstrukcyjną. Ba moim zdanie nie ma nawet mowy o zmianach konstrukcyjnych w kodeksie drogowym. Czyli można je przeprowadzać do woli na własną rękę. O ile nie kolidują one z innymi przepisami, a taką zmianą jest np. dodatkowe oświetlenie ale to osobna historia. KD mówi o zmianach konstrukcyjnych zmieniających typ pojazdu, czyli wg mnie samochód osobowy na ciężarowy, rolniczy lub pojazd specjalny itp. W ustawie nie jest też napisane że takich zmian może dokonać tylko i wyłącznie warsztat do tego uprawniony. Taką zmianę możesz sobie wykonać sam w garażu np. wstawić kratkę. Natomiast, uprawniona do tego instytucja, musi ci wystawić zaświadczenie homologacyjne. Na jego podstawie pojazd może być dopuszczony do badań technicznych, rejestracji i wreszcie do ruchu. Czyli silnik możesz sobie wymienić bo nie zmienia się typ pojazdu. Musisz natomiast zgłosić to do wydziału komunikacji, jeżeli zmienia się moc, pojemność lub rodzaj paliwa. Wtedy będziesz mógł nowy silnik wbić w dowód i spokojnie pojechać na stację. I jeżeli zmienia się pojemność i moc powinieneś zgłosić to ubezpieczalni w celu przeliczenia składki 
Jest to moja ocena i interpretacja art. 66 ust.4 Kodeksu drogowego - Prawo o ruchu drogowym.
Może ktoś przeszedł taką formalną drogę i się podzieli doświadczeniem?

Jest to moja ocena i interpretacja art. 66 ust.4 Kodeksu drogowego - Prawo o ruchu drogowym.
Może ktoś przeszedł taką formalną drogę i się podzieli doświadczeniem?
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
O ile wiem to prawie nikt sobie tym upy nie zawraca.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 41
- Rejestracja: czw paź 06, 2016 10:01 pm
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Ja kupiłem już ze zmienionym silnikiem benzyna => ON i w dowodzie miałem już zmieniony rodzaj paliwa i pojemność silnika, o ile mi wiadomo to teraz silnik to część wymienna i w zakresie tego samego paliwa i tej samej pojemnosci możesz wymieniać do woli, gdbyś chciał zmienić rodzaj paliwa lub pojemność to musisz zrobić badanie techniczne i z tą kartką /dane nowego silnika/ udajesz się do wydziału komunikacji i oni wydają nowy dowód z nowymi danymi samochodzu /także zostaje wpisana adnotacja do karty pojazdu/ -możliwe że jakiś etap pominąłem ale wydaje mi się że tak to wygląda...
A jak wszystko załatwisz to smigasz dalej
Jedna uwaga!!! Niva jest na swój sposób wredna i potrzebuje troche czasu na zaakceptowanie nowego serducha
A jak wszystko załatwisz to smigasz dalej

Jedna uwaga!!! Niva jest na swój sposób wredna i potrzebuje troche czasu na zaakceptowanie nowego serducha

Niva 1.9D '00 tego nie pomalujesz 

- megatroneye
- jestem tu nowy...
- Posty: 78
- Rejestracja: pn cze 20, 2016 11:52 am
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Jakiś czas temu naczytałem się na ten temat, przeważnie po stronach angielskojęzycznych. Niestety w pewnym momencie przestałem, bo Nivkę zamierzam przerejestrować do innego kraju, a tam takie przekładki nie są dozwolone (żadna stacja diagnostyczna tego nie przepuści).
Wbrew pozorom, przypomina mi się, że możliwości nie było tak dużo, jak się mogło wydawać. A może po prostu mnie się nie udało do nich dojśc.
Skrzynia Nivowska jest bardzo, ale to bardzo krótka. Jeśli wsadzisz inną na jej miejsce, to być może będziesz musiał porzeźbić tunel. Jeśli zaś zostawisz oryginalną skrzynię, to z mocą nie poszalejesz (chociaż nie ma co szaleć, to Niva) bo ona nie wytrzyma. Niemniej czytałem, że nie jest aż taka słaba, jak ludzie lubią mówić.
Oczywiście musisz pamiętać o przełożeniach przy rozważaniach na temat skrzyń. Tak jak kolega vandall napisał, przełożenia seryjne w Nivie są przystosowane do obrotów benzyniaczanych. Ta skrzynia nie potrafi przekładać momentu obrotowego dizla na odpowiedną obrotowość i będzie się bardzo słabo jeździć na czarnym.
W komórze silnikowej Nivy rodziny nie rozgościsz. Jest ciasno w każdą stronę. Silniki rzędowe sześciocylindrowe odpadają, nie wejdą (a nawet jak któryś wejdzie, to nie zostawi miejsca na nic innego). Silniki za wysokie też nie wejdą (półoś przednia ten wymiar ogranicza). Niektóre silniki V6 moga wejść, raczej te mniejsze. Ale będzie bardzo ciasno. Ja bym został jednak przy R4.
Teraz, zastanów się, czy chcesz momentu obrotowego, czy wolisz obroty (-> maksymalną prędkość). Ja swoją Nivą jeżdżę po asfalcie wyłącznie. I nie jest tak źle.
Jak nadal będziesz zainteresowany, to jutro mogę przytoczyć trochę propozycji od ludzi na necie, które dostałem, jak zadawałem po innych forach takie pytanie jak Ty. Musiałbym to odszukać. Dużo tam nie było, tylko bardzo dużo teorii w stylu ("no ja Nivek nie przerabiałem, ale na Twoim miejscu bym spróbował tego i tego"). Ale fajnie się to czytało.
PS: ja na mojej Nivie na wtrysku, rocznik 2003 i nie bardzo skatowanej, jeżdżę czasem na autostradzie 120km na g. Parę razy rozpędziłem ją do 135km/g. Dała radę, chociaż wiadomo, że to niebezpiecznie i nie do tego jest Niva.
Wbrew pozorom, przypomina mi się, że możliwości nie było tak dużo, jak się mogło wydawać. A może po prostu mnie się nie udało do nich dojśc.
Skrzynia Nivowska jest bardzo, ale to bardzo krótka. Jeśli wsadzisz inną na jej miejsce, to być może będziesz musiał porzeźbić tunel. Jeśli zaś zostawisz oryginalną skrzynię, to z mocą nie poszalejesz (chociaż nie ma co szaleć, to Niva) bo ona nie wytrzyma. Niemniej czytałem, że nie jest aż taka słaba, jak ludzie lubią mówić.
Oczywiście musisz pamiętać o przełożeniach przy rozważaniach na temat skrzyń. Tak jak kolega vandall napisał, przełożenia seryjne w Nivie są przystosowane do obrotów benzyniaczanych. Ta skrzynia nie potrafi przekładać momentu obrotowego dizla na odpowiedną obrotowość i będzie się bardzo słabo jeździć na czarnym.
W komórze silnikowej Nivy rodziny nie rozgościsz. Jest ciasno w każdą stronę. Silniki rzędowe sześciocylindrowe odpadają, nie wejdą (a nawet jak któryś wejdzie, to nie zostawi miejsca na nic innego). Silniki za wysokie też nie wejdą (półoś przednia ten wymiar ogranicza). Niektóre silniki V6 moga wejść, raczej te mniejsze. Ale będzie bardzo ciasno. Ja bym został jednak przy R4.
Teraz, zastanów się, czy chcesz momentu obrotowego, czy wolisz obroty (-> maksymalną prędkość). Ja swoją Nivą jeżdżę po asfalcie wyłącznie. I nie jest tak źle.
Jak nadal będziesz zainteresowany, to jutro mogę przytoczyć trochę propozycji od ludzi na necie, które dostałem, jak zadawałem po innych forach takie pytanie jak Ty. Musiałbym to odszukać. Dużo tam nie było, tylko bardzo dużo teorii w stylu ("no ja Nivek nie przerabiałem, ale na Twoim miejscu bym spróbował tego i tego"). Ale fajnie się to czytało.
PS: ja na mojej Nivie na wtrysku, rocznik 2003 i nie bardzo skatowanej, jeżdżę czasem na autostradzie 120km na g. Parę razy rozpędziłem ją do 135km/g. Dała radę, chociaż wiadomo, że to niebezpiecznie i nie do tego jest Niva.
Ostatnio zmieniony śr mar 08, 2017 2:30 am przez megatroneye, łącznie zmieniany 2 razy.
"Jak się nie ma co się lubi, to się nie ma co się lubi"
- megatroneye
- jestem tu nowy...
- Posty: 78
- Rejestracja: pn cze 20, 2016 11:52 am
Re: Przekładka Silnika - Czy warto
Niektóre propozycje, jakie dostałem:
-Ford X25XE
-BMW 1.8
-Pajero 3.0 V6
-Mercedes OM604
No i oczywiście Fiat Twim Cam (niby wejdzie plug & pray), ale to silnik stary.
Ja igram ostatnio z pomysłem zakładania sprężarki (tzw "supercharger"). W Rosji i na Ukrainie sprzedają gotowe zestawy, całkiem tanie (po 1000 zł i podobnych cenach) i słyszałem od ludzi, że można wzmocnić Nivę 1.7 do ponad 100 koników. Ale nie wiem, ile w tym jest prawdy i jak bardzo ciężko może być z ustawianiem parametrów pod sprężarki, żeby był jakikolwiek zysk w konikach plusowy a nie ujemny.
Trochę natchnienia może Ci przynieść przyglądanie się przeszczepom silników na Ładach 2107 i podobnych. Jak się orientuję, komory silnikowe tych aut i Nivowe są wymiarowo bardzo podobne do siebie, a na 2017 tzw "swapy" zdają się częściej praktykowane niż na Nivach. Oczywiście, przeszczepy na 2017 miewają z zasady troszkę inne cele (tam szukają raczej zwiększenia obrotów, niż moment), ale za to jest sporo informacji na ich temat i można się niemało nauczyć.
-Ford X25XE
-BMW 1.8
-Pajero 3.0 V6
-Mercedes OM604
No i oczywiście Fiat Twim Cam (niby wejdzie plug & pray), ale to silnik stary.
Ja igram ostatnio z pomysłem zakładania sprężarki (tzw "supercharger"). W Rosji i na Ukrainie sprzedają gotowe zestawy, całkiem tanie (po 1000 zł i podobnych cenach) i słyszałem od ludzi, że można wzmocnić Nivę 1.7 do ponad 100 koników. Ale nie wiem, ile w tym jest prawdy i jak bardzo ciężko może być z ustawianiem parametrów pod sprężarki, żeby był jakikolwiek zysk w konikach plusowy a nie ujemny.
Trochę natchnienia może Ci przynieść przyglądanie się przeszczepom silników na Ładach 2107 i podobnych. Jak się orientuję, komory silnikowe tych aut i Nivowe są wymiarowo bardzo podobne do siebie, a na 2017 tzw "swapy" zdają się częściej praktykowane niż na Nivach. Oczywiście, przeszczepy na 2017 miewają z zasady troszkę inne cele (tam szukają raczej zwiększenia obrotów, niż moment), ale za to jest sporo informacji na ich temat i można się niemało nauczyć.
"Jak się nie ma co się lubi, to się nie ma co się lubi"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości