Kupiłem nową i po roku już się zapieka nie puszcza prawego koła i jest to na 100% wina linki. Gdzieś czytałem że koleś, rozgrzał smar grafitowy i wpuścił w pancerz. Na chłopski rozum ma to sens, tylko czy przy takim rodzaju eksploatacji, błoto itp. czy coś to da. W zimie też teoretycznie smar nie da wodzie wniknąć w pancerz i nie powinno nic przymarzać.
Coś ktoś ma coś konstruktywnego do napisania, bo nie wiem czy se dupe zawracać i smarować.
