sprezyny do Niviasty!

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
Vojti
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 96
Rejestracja: sob sie 14, 2004 6:45 pm
Lokalizacja: Poznan

sprezyny do Niviasty!

Post autor: Vojti » sob kwie 23, 2005 10:09 pm

hey
Nivka lekko mi usiadla po Afryce - zdaje sie ze sprezyny powinienem wymienic. Pytanie tylko do Was Nivkowicze czy jest to prosta sprawa? czy duzo z tym roboty? i czy faktycznie podniesie sie moja Niviasta
Sahara zachodnia Mali i Mauretania dala sie jej powaznie we znaki

pozdrowionka i dzieki za wszelkie informacje
Traktorem 4x4 tez mozna :) www.traktoriada.icpnet.pl

Awatar użytkownika
krzywy_23kraków
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 86
Rejestracja: sob lis 06, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Kraków/ okolice

Post autor: krzywy_23kraków » ndz kwie 24, 2005 12:01 am

Hej ja niedawno wymieniłem sprężyny i amory , trzeba miec sciągacz do sprężyn i dasz rade jeśli chodzi o seryjne sprężyny. A jak bedziesz zakładał z żuka czy jakies inne twardsze lub orginalne tylko rozciągniete no to sie bardziej trzeba przyłożyć. Po założeniu nowych sprężyn podniosła mi sie o 2 cm ale zrobiłem dopiero jakies 500 km pewnie jeszcze siądą .

PS poczytaj inne tosy na ten temat jest tego troche

pozdrro Krzywy
Łada tez daje rade ...

tel 609 652 516

Awatar użytkownika
Bart03
 
 
Posty: 3821
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bart03 » ndz kwie 24, 2005 8:45 am

krzywy_23kraków pisze:Hej ja niedawno wymieniłem sprężyny i amory , trzeba miec sciągacz do sprężyn i dasz rade jeśli chodzi o seryjne sprężyny. A jak bedziesz zakładał z żuka czy jakies inne twardsze lub orginalne tylko rozciągniete no to sie bardziej trzeba przyłożyć. Po założeniu nowych sprężyn podniosła mi sie o 2 cm ale zrobiłem dopiero jakies 500 km pewnie jeszcze siądą .

PS poczytaj inne tosy na ten temat jest tego troche

pozdrro Krzywy
:o sciągacz ?? Przecież to nie McPerson.
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień

mentor
 
 
Posty: 119
Rejestracja: pn gru 22, 2003 8:00 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mentor » ndz kwie 24, 2005 12:18 pm

Z tyłu da rade bez ściągacza, ale trzeba się narobić-ze ściągaczem jest łatwo, szybko i przyjemnie, z przodu nie wyobrażam sobie bez ściągacza. Sprężyne ściągniesz, ale jak będzie dobra to jej nie założysz.

Awatar użytkownika
Bart03
 
 
Posty: 3821
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bart03 » ndz kwie 24, 2005 2:51 pm

mentor pisze:Z tyłu da rade bez ściągacza, ale trzeba się narobić-ze ściągaczem jest łatwo, szybko i przyjemnie, z przodu nie wyobrażam sobie bez ściągacza. Sprężyne ściągniesz, ale jak będzie dobra to jej nie założysz.
zalozysz ale tez troche gimnastyki :wink:
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień

mentor
 
 
Posty: 119
Rejestracja: pn gru 22, 2003 8:00 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mentor » ndz kwie 24, 2005 3:44 pm

Tylko jak odbije sprężyne podczas ściskania dolnym wahaczem to .......

Awatar użytkownika
Bart03
 
 
Posty: 3821
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bart03 » ndz kwie 24, 2005 6:33 pm

mentor pisze:Tylko jak odbije sprężyne podczas ściskania dolnym wahaczem to .......
Zakladalem twarde z zuka i jakos nadal, zyje. Trzeba tylko poluzowac sruby na silentblockach zeby wahacz poszedl maksymalnie w dol i dobrze zamocowac sprezyne na dolnyj tarczy wahacza. Potem kawal rury i naprzod. Sprezyna nie wyleci na bank, tez mialem na poczatku takie obawy, ale potem robilem to jeszcze 2 razy w swojej karierze i zero problemow :wink:

Prosze zatem nie straszyc reszty towarzyszy bo jeszcze zaczna jezdzic do mechanikow :lol:
UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień

Awatar użytkownika
Vojti
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 96
Rejestracja: sob sie 14, 2004 6:45 pm
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Vojti » ndz kwie 24, 2005 9:36 pm

a te od zuka to na przod i tyl? czy tylko na przod?
jakie sa zalety i wady zukowskich sprezyn?
zaleta to - wiekszy przeswit
nie lepiej bazowac na oryginalnych? te fabryczne tez sa rozne z tego co pamietam zalezy to od koloru
Traktorem 4x4 tez mozna :) www.traktoriada.icpnet.pl

Awatar użytkownika
krzywy_23kraków
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 86
Rejestracja: sob lis 06, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Kraków/ okolice

Post autor: krzywy_23kraków » ndz kwie 24, 2005 10:00 pm

Chyba tylko na przód.
Zukowski są twardsze ale przesto niesiadają tylko konfort jazdy sie pogarsza.
A jeśli chodzi o prześwit to mam plan rozciągnąć orginalne
sprężyny o 4-5cm i zobaczymy czy moze ktos juz to robil ??
Łada tez daje rade ...

tel 609 652 516

tieri
 
 
Posty: 268
Rejestracja: czw lut 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żywiec

Post autor: tieri » ndz kwie 24, 2005 10:20 pm

krzywy_23kraków pisze:Chyba tylko na przód.
Zukowski są twardsze ale przesto niesiadają tylko konfort jazdy sie pogarsza.
A jeśli chodzi o prześwit to mam plan rozciągnąć orginalne
sprężyny o 4-5cm i zobaczymy czy moze ktos juz to robil ??
ja robilem i po pewnym czasie siadly zpowrotem
a do zmiany springow zarowno tylnych jak i przednich czy to oryginalow czy zukow nie trzeba zadnych sciagaczy, przod to robilem tyle razy ze juz z zamknietymi oczami moge to zrobic, wystarczy wlozyc springa i podnosnikiem typu zaba podnosic auto za dolny wachacz a masa auta zrobi swoje jedynie przy zuczkach trzeba dociazyc auto badz wlozyc kawalek rury miedzy podluznice z sufit w garazu :)21
pozdrawiam
michal
u 404

Niva'94
 
 
Posty: 1098
Rejestracja: pn sie 23, 2004 11:18 am
Lokalizacja: Warszawa/Mińsk Mazowiecki/Łuków

Post autor: Niva'94 » pn kwie 25, 2005 11:00 am


ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość