www.forum4x4.pl

Witam
co prawda siedzę w samurajach ale kątem oka widzę co się dzieje w nivach.
czy ktos z Was sprzedał nive w ładnym stanie rocznik powiedzmy '85-'89 i za jakie szelesty poszła, bo chyba popyt jest niewileki.
Wydaje mi się że są to potwornie tanie sprzęty bo znajomy kupił '86+lpg z ważnym OC i przeglądem za 1600zł (technicznie raczej OK -kręci się ale blacha kiepska)
Jakie są uczciwe średnie ceny dobrych używanych części do niwy: reduktor, silnik, skrzynia itp.
pozdrawiam Mazur

No właśnie, blacha kiepska. Jak miał zjedzone podlużnice, to niech się cieszy że sprzedał aż za 1600 PLN. Ceny Nivek spadły tak jak innych samochodów. Zajrzyj na Allegro, w wyszukiwarce wpisz "NIVA" a sporo Ci się aukcji wyświetli. Sam ocenisz jak to jest z tymi cenami.
Co do części zamiennych - są stosunkowo tanie i bardzo łatwo dostępne. Możesz zerknąć na przykładowe ceny tutaj:
http://www.skorpion.auto.pl/oferta/ceny.php?niva2

Na Allegro nie ma az tak duzo, rozrzut cen jest obłędny, do 100%, a od niektórch opisów ręce opadają. Najgorzej, jesli facet sprowadzi z zachodu, a potem przedstawia Nivke jak jakiegoś LR. Moge powiedziec, że po miesiącach prawie codziennego szukania - znalazłem kilka zachecajacych, oczywiście akurat na drugim końcu Polski.

Nie tylko allegro istnieje na rajdach4x4 jest giałda tam jest kilka oprócz tego gratka i trader jeszcze są .

To ja wiem!
Przetrawiam kilkanaście ogłoszeń tygodniowo. Wszedzie jest podobnie.
Mysle, że jak ktos lubi, to dba, pieści i na pewno nie sprzeda, czyli to co jest, to - powiedzmy - ochłapy.

nie chodzi mi o ogladanie cen tylko o transakcje
-jak to wyglada w realu nie wirtualnie, bo jakie kto ceny wypisuje to jedno a za ile sie sprzedaje to drugie
wydaje mi się że sprzedanie mawet ładnej nivy rocznik <'90 w cenie ponad 3koła graniczy z cudem ...ale może mi sie tylko tak wydaje
A drążę temat -poniweż przez chwilę przeleciał mi przez głowę pomysł sprzedaży mojego samurajca i kupno relatywnie taniej niviasty.
wiadomo kasa

Niva'94 pisze:No właśnie, blacha kiepska. Jak miał zjedzone podlużnice, to niech się cieszy że sprzedał aż za 1600 PLN.

kiepska blacha -poobdzierania i poobijania nic nie niezabezpieczone i tak jeżdżone od jakiegos czasu -chyba po jakimś leśniku
podłużnice ma OK, myślał że silnik zaczoł padać (czasmi zapalała się kontrolka oleju) -wystarczyło dolać

Niva moze jest tania w zakupie i czesci do niej sa tanie ale czesto trzeba je wymieniac jak sie pomyka w terenie .

krzywy_23kraków pisze:Niva moze jest tania w zakupie i czesci do niej sa tanie ale czesto trzeba je wymieniac jak sie pomyka w terenie .

nivką to tylko u ruskich pare razy na stopa pomykałem i z kumplem na polowania tez się zdarzyło ze 2x więc doswiadczenia nie mam
ale od samuraja to 100x wygodniejsza jest
z awaryjnością to pewnie standard -jak w każdym rusku....

wygodniejsza bez wontpienia od wielu terenówek .
Jechałem kilka razy uazem a raz samurajem to czułem sie jak w wozie drabiniastym na drewnianych kołach

Mazur pisze:przez chwilę przeleciał mi przez głowę pomysł sprzedaży mojego samurajca i kupno relatywnie taniej niviasty.

Sprzedaży? Można jakies szczegóły?

mql pisze:

Mazur pisze:przez chwilę przeleciał mi przez głowę pomysł sprzedaży mojego samurajca i kupno relatywnie taniej niviasty.

Sprzedaży? Można jakies szczegóły?

ja mojego nie muszę reklamowć (nawet ogłoszenia na giełdę nie puszczem) bo jak sie zdecyduję to i tak na 99% kumpel go bierze: '88 LPG, szerokie mosty, MTki)
na razie to zupełnie luźny pomysł podyktowany "przejściowym (mam nadzieje) brakiem gotówki" więc decyzje jeszcze nie zapadła

zawsze warto zapytać.

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=71862277

Własnie obejrzałem - niedaleko. Kusi mnie, żeby zadzwonić do faceta: "daję 2000, a jak nie, to powodzenia".

mql pisze: zawsze warto zapytać.

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=71862277

Własnie obejrzałem - niedaleko. Kusi mnie, żeby zadzwonić do faceta: "daję 2000, a jak nie, to powodzenia".

gościowi chyba cennik zaciął się jakieś 4-5lat temu i to na górnym poziomie

Przeciez "zadbany"
Chociaz, jesli mi odbije... Od niedawna samochód mi nie jest wcale potrzebny... mozna się zabawić jako pomnkiem.
Jakoś trzeba by mu udowodnić, że 4x przesadził.

Mazur pisze: gościowi chyba cennik zaciął się jakieś 4-5lat temu i to na górnym poziomie

Licznik kilometrów pewnie też , tyle że jakieś 12 - 15 lat temu