Strona 1 z 1
Korba
: pn sty 02, 2006 9:34 pm
autor: milo
Czy ktoś z Szanownego Grona odpalał Niwę przy pomocy korby? W mojej podejście jest, tylko korby niet.
: pn sty 02, 2006 9:53 pm
autor: Michał...G
Łatwiej rozrusznikiem

Przynajmniej u mnie w nivce chyba nigdy nie był silnik uruchamiany za pomocą koryby(no chyba ze niewidziałem tego)

ale pamietam ze chyba podejsicie tez jest
: pn sty 02, 2006 10:42 pm
autor: Bart03
korba w nivie urywa rece, dlatego nikt w ten sposob jej nie odpala

: pn sty 02, 2006 11:08 pm
autor: Bernard_er
Jak silnik ma ochotę zakręcić we właściwą strone, to czemuż ma urywać?
: wt sty 03, 2006 4:07 pm
autor: Bart03
bo nie zawsze wybile ja z kola pasowego - szczegolnie gdy otwor w zderzaku nie pokrywa sie w lini z otworem w przednim pasie i osia kola pasowego

: śr sty 04, 2006 12:16 am
autor: Bernard_er
Żeby sobie nia zrobić krzywdy trzeba chwycić za korbę, jak to się mówi : " nie przeciwstawiając kciuków.

"
: pt sty 06, 2006 6:27 pm
autor: adam242
a powiedzcie skąd wziąć taką korbkę

? Trza dorabiać , czy można to gdzieś kupić ?
: pt sty 06, 2006 6:47 pm
autor: Bart03
mozna dostac razem z autem

: pt sty 06, 2006 6:49 pm
autor: adam242
No faktycznie . Nie pomyślałem o tym...
Gdybym dostał ją z autem to bym o to nie pytał

: pt sty 06, 2006 6:51 pm
autor: Bart03
Ja mialem fabrycznie zamocowana w komorze silnika, potem sie gdzies walala w garazu pod nogami.
Pewnie poprzedni wlasciciel twojej nivy powiesil sobie ja nad biurkiem jako trofeum.
: pt sty 06, 2006 7:49 pm
autor: krzywy_23kraków
ja dopasowałem korbe z Żuka

, a urzyłem jej tylko raz do załkadania paska .
: pt sty 06, 2006 8:16 pm
autor: Wojtek
Chłopy!! Czytajcie stare tematy

To chodziło na forum

2-3 lata temu
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=2994
: pt lut 10, 2006 7:19 pm
autor: fresken
ja byłem na tyle bystry i próbowałem odpalać
nic z tego nie wyszło i i do tego żle sie po tym zabiegu czułem tak ze nie polecam nikomu
ps. jestem nowy witam wszystkich co mają nifki
: pt lut 10, 2006 11:07 pm
autor: Bernard_er
Czee!

: sob lut 11, 2006 11:47 am
autor: Tomek Kulik
Odpalałem na korbę Ładę 2107 po awarii rozrusznika.
Na gorąco - zero problemów, wystarczy szarpnąć.
Na zimno - ze trzy obroty z wyłączonym zapłonem, potem włączamy, jedno szarpnięcie i działa.
Warunki poprawnego rozruchu są dwa:
- prawidłowo wyregulowany silnik,
- trzymanie korby małpim chwytem.
Niewtajemniczonym i zdziwionym zjawiskiem jakim jest rozruch na korbę, powiem że w wojsku odpalałem Stara 660 korbą bez żadnych kłopotów. Nie było to trudniejsze niż w przypadku Łady.
: sob lut 11, 2006 12:23 pm
autor: Sniper
Tomek Kulik pisze:
Niewtajemniczonym i zdziwionym zjawiskiem jakim jest rozruch
Niewtajemniczeni i zdziwieni tym to moga być jedynie posiadacze japońskich elektronicznych "cudeniek" 4x4

: wt lut 14, 2006 6:37 am
autor: wieprzowina
no albo biali ludzie co mają do auta taką blaszkę z ząbkami - wsuwaną w okolicy kierownicy.

: ndz lut 26, 2006 2:40 pm
autor: roob
Oddam w dobre rece
Jeżeli kogoś interesuje korba, to mam takowa.
tyle mi pozostalo po niwce.
: ndz lut 26, 2006 3:08 pm
autor: Sniper
roob pisze:...tyle mi pozostalo po niwce.
Czyli jak ją tylko uruchomiłeś to uciekła a Ty zostałeś jedynie z korba w ręce

nieźle

: ndz lut 26, 2006 4:26 pm
autor: RadekR
: ndz lut 26, 2006 4:59 pm
autor: roob
Jakas narowista byla

: śr mar 01, 2006 1:59 pm
autor: Sniper
: śr mar 01, 2006 2:21 pm
autor: petercapri
roob zmien zdjecie, bo wyglada jak cinquecento

: czw mar 02, 2006 8:45 pm
autor: roob
Bo to jest cinquecento, tylko troche uroslo
