Serdecznie pozdrawiam ujeżdżaczy niwiast

Ja swoją już bruszę po terenie i powiem szczerze,że nadal to autko mnie zadziwia swoimi możliwościami



P.S. ostatnio zajechała tam gdzie już tylko traktor dał radę,kumpel był przerażony bo jakbyśmy się zakopali to podobno w jego okolicy już koni do wyciągania nie ma ,a jego suka vitara grzęzła w połowie przejechanej przez nas drogi
