Lada niva. Naprawde taka kiepska?

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

donald
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 6
Rejestracja: pt sie 22, 2003 2:41 pm

Lada niva. Naprawde taka kiepska?

Post autor: donald » pt sie 22, 2003 7:49 pm

Czesc
Jestem tu nowy. Szukam terenowki.
Czy nivka rzeczywiscie do niczego sie nie nadaje? :cry:
Pomozcie w wyborze :)6

lemur
 
 
Posty: 977
Rejestracja: śr maja 14, 2003 3:24 pm
Lokalizacja: Klucze

Post autor: lemur » pt sie 22, 2003 8:20 pm

a kto tak powiedzial ze do niczego sie nie nadaje :)5 zalezy do czego auta potrzebujesz
Niva 93r.

Awatar użytkownika
komando
 
 
Posty: 133
Rejestracja: wt sie 27, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: komando » pt sie 22, 2003 8:20 pm

Do czegos sie napewno nadaje.Wybor auta zalezy w duzej czesci od tego co chcesz nim robic ?

donald
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 6
Rejestracja: pt sie 22, 2003 2:41 pm

Post autor: donald » pt sie 22, 2003 9:14 pm

Ano jak czytam to forum to takii wniosek mi sie nasuwa... :(
No al jesli jest inaczej to ekstra :)6

Awatar użytkownika
komando
 
 
Posty: 133
Rejestracja: wt sie 27, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: komando » pt sie 22, 2003 9:20 pm

No ale nikt nie powiedzial, ze Niva jest do wszystkiego. :wink:

lemur
 
 
Posty: 977
Rejestracja: śr maja 14, 2003 3:24 pm
Lokalizacja: Klucze

Post autor: lemur » pt sie 22, 2003 9:26 pm

do wszystkiego czyli do niczego 8)
Niva 93r.

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Albert_N » pt sie 22, 2003 11:13 pm

Mialem NIVE i dobrze wspominam jako auto na miasto ( duza, wysoka, ciagly naped na 4, mocne zderzaki :)21 ) oraz na wyjazdy na lake do lasu itp rekreacje.. trzeba trafic na dobry egzepmlarz i nieustannie inwestowac i naprawiac, ale to fajna bryka. Tylko ze nie w ciezki teren a na rekreacje.
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

Awatar użytkownika
Walis
  
  
Posty: 206
Rejestracja: wt sty 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Milanówek

Post autor: Walis » sob sie 23, 2003 12:15 pm

Albert_N pisze:Tylko ze nie w ciezki teren a na rekreacje.
W ciężki teren trzeba tylko więcej
nieustannie inwestowac i naprawiac
:)21
WALIS
już nie NIVA'84 ;-(

Piotr S.
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 11
Rejestracja: pt lut 21, 2003 3:58 am

Post autor: Piotr S. » sob sie 23, 2003 11:45 pm

Czesc,

Kiedy jeszcze bylem na etapie wyboru auta moim typem bylo Terrano II (Patrol nie wchodzil przez brame garazowa). Niestety za przeznaczone na zakup pieniadze do wyboru byly auta z nieciekawa historia. Kusilo mnie aby wydac wiecej ale zwyciezyla resztka zdrowego rozsadku. Powiedzialem sobie ze na razie kupie Nivke a pozniej zawsze moge to zamienic na cos lepszego. Po ponad dwoch latach uzytkowania jestem zadowolony z decyzji i nie zamierzam zmieniac samochodu. Nie twierdze ze Nivka jest lepsza od innych samochodow bo tak nie jest. Ma sporo minusow ale tez niewatpliwe plusy. Swoja uzywam na polowania oraz jako drugi samochod w miescie. Musze przyznac ze Nivka nie gwarantuje komfortu podrozowania (choc nie jest az tak zle) ale daje komfort psychiczny ze stac mnie na kazda naprawe a czesci sa bardzo tanie. Jakis czas temu na polowaniu zbiorowym ze szczera zazdroscia spogladalem na samochod kolegi, Toyote chyba, nawet sie zaczalem zastanawiac czy naprawde dobrze zrobilem decydujac sie na Nivke. Troche pozniej trzeba bylo pojechac po dzika i okazalo sie ze to mnie poproszono poniewaz w tym markowym aucie nie dzialal przedni naped. Znowu cieplo pomyslalem o swoim terenowcu.
Podzielam zdanie przedmowcow, zalezy do czego chcesz miec to auto i jak bedziesz go uzywac. Jesli chcesz cos do upalania to Nivke zdecydowanie odradzam, natomiast uwazam ze da sobie rade nawet w dosc trudnym terenie ale wymaga delikatnego prowadzenia bo i sama taka jest.
Zycze udanego wyboru,
Piotr.

Przemek wawa
Posty: 380
Rejestracja: śr maja 28, 2003 10:33 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Przemek wawa » ndz sie 24, 2003 5:54 am

Piotr :)2
pozdrawiam,
YJ 4.0

Awatar użytkownika
misio
Posty: 690
Rejestracja: sob cze 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: misio » ndz sie 24, 2003 11:59 am

znajomy leśniczy ma nivke jako drugi samochód do jazdy po lesie w ogole nie ma przegladu jeździ nim po lasach bardzo ostro w ogole jej nie oszczędza i o dziwo niva sie nie psuje widać tylko miejsca pracy karoserii poniważ gdzieniegdzie pęka lakier ale ogólnie to mówi że niwa jest :)2
Suzuki sj413 `85 nie motane :)21

Awatar użytkownika
gumi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 70
Rejestracja: czw lis 21, 2002 7:21 pm
Lokalizacja: BIELSKO-B

....niwa

Post autor: gumi » ndz sie 24, 2003 8:42 pm

......uzywalem niwy sluzbowo przez 2 miesiace ......sypala sie co chwile....pozniej kupil ja kumpel i dwa lata juz remontuje i ostatnio z biesczad na sznurku wracal.... moim zdaniem stara niwa to katastrofa metafizyczna!!!!!!!!!!

lemur
 
 
Posty: 977
Rejestracja: śr maja 14, 2003 3:24 pm
Lokalizacja: Klucze

Post autor: lemur » ndz sie 24, 2003 9:52 pm

wcisnac qmplowi trefny towar? :-?
Niva 93r.

Awatar użytkownika
misio
Posty: 690
Rejestracja: sob cze 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: misio » ndz sie 24, 2003 10:57 pm

spotkałem się też z awaryjnymi nivami inny leśniczy jeżdżący nową służbową nivą przez dwa lata wymienił 6 kompletów sprzęgła :)6
Suzuki sj413 `85 nie motane :)21

Awatar użytkownika
wl
 
 
Posty: 1386
Rejestracja: śr lis 06, 2002 4:08 pm
Lokalizacja: YellowDream/Berlin
Kontaktowanie:

Post autor: wl » pn sie 25, 2003 7:22 am

No jak sie nie umie jezdzic :wink: to i 16 mozna wymienic :)6
Pozdrawiam
8)

Przemek wawa
Posty: 380
Rejestracja: śr maja 28, 2003 10:33 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Przemek wawa » pn sie 25, 2003 10:11 am

inny leśniczy jeżdżący nową służbową nivą przez dwa lata wymienił 6 kompletów sprzęgła
a co to za pokretna argumentacja? ... :o Jak Porsche-m wjezdzasz na polskie krawezniki nieumiejetnie, to tez przypalisz i spalisz sprzeglo ... :)21
No jak sie nie umie jezdzic to i 16 mozna wymienic
WL . ... :)2
pozdrawiam,
YJ 4.0

Awatar użytkownika
misio
Posty: 690
Rejestracja: sob cze 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: misio » pn sie 25, 2003 11:16 am

wl pisze:No jak sie nie umie jezdzic :wink: to i 16 mozna wymienic :)6
Pozdrawiam
8)
wl całkowicie się z tobą zgadzam tylko że ta niva od nowości non stop po lesie w ciry dostawała a klient bez skrupułów bo przecież to samochód służbowy :roll:
Suzuki sj413 `85 nie motane :)21

Awatar użytkownika
komando
 
 
Posty: 133
Rejestracja: wt sie 27, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: komando » pn sie 25, 2003 11:19 am

Nie ma auta idealnego, wiec pomiatanie Niva nie ma sensu... Samuraja w dziewiczej wersji, też można wracając z lasu przywieźć tylko w 50% całości.

Awatar użytkownika
ATON
 
 
Posty: 185
Rejestracja: ndz lip 13, 2003 11:40 am
Lokalizacja: Łapanów

Post autor: ATON » wt sie 26, 2003 7:59 pm

Piotr S - świete słowa :)2 . Ja ostatni tez bylem ze znajomymi na takim malym wypadzie w Bieszczady i ze zazdrościa przyglądalem się ich pięknym Dyskotekom , jak dostojnie plyna w terenie, jak lekki dotyk mej subtelnej reki wprawia je w bujanie- ale komfort :P . I tak powoli wzbierala we mnie chęc sprzedania Ładzianki i renówki i za tak uzbierane pieniądze chciałem kupic jakąś nie steraną Dyskotekę :-? . I ta chęć tak we mnie wzbierała, wzbierała, aż.... aż ta piękana Dyskoteka dala boka,( fakt że teren byl trudny, ale kierowca doświadczony).Stracila dwie szyby. ( najpiękniejsze jest to że szyba przednia podobno kosztuje około 400 PLN, a uszczelka 1100 PLN - paradoks :o ) no i ta niemądra chęć mnie odeszła :oops: . Ladzianka jest wystarczająca, ma tanie części, z tego co rozmawiam to normy częstości psucia za bardzo nie przekracza, w terenie sie nie przewraca i nie pamiętam kiedy ostatni raz musial mnie ktos wyciągać w terenie. ( a ja Dyskoteke wyciągałem - 1200 kg wyciąga 2500 kg- wyglądało to komicznie :D ) Ladzianka przejedzie nawet bardzo trudny teren ( najgorzej znosi kamole - tzw ROLLING STONES'Y ) tylko nie można tego robić na pałe :P . Do niej należy podchodzić jak do niewiasty - z wyczuciem i z uczuciem :lol: :wink:
A propo tego leśniczego - może on nie wiedzial że ma w tym aucie reduktor. Mnogość wajch na tunelu środkowym może porazić delikatny umysl leśniczego :wink: . Dużo użytkowników nie wie że Ladzianka ma staly napęd na 4 kola , że ma reduktor, a blokadę centralnego dyfra mylą z blokadą tylnego mostu. Niestety - to auto swoimi założeniami konstrukcyjnymi wyprzedzilo epokę i wielu ludzi nie dorosło do tego technicznie :wink: (mam nadzieje że nikt sie nie obrazil) :)2
ŁADZIANKĄ TEŻ MOŻNA :)6 :)6 :)6 :)6 :)6
Pozdrawiam ATON
Nivką też można

Awatar użytkownika
Kuszman
Posty: 1824
Rejestracja: pn lip 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kuszman » wt sie 26, 2003 9:33 pm

:)2 :)2 Święte słowa. Kto sobie może pozwolić na remonty drogich autek terenowych tym zazdroszczę. Niva to tzw. "biedatruck" jak by na to niepatrzec ale przy odrobinie inwencji i włożonego serca ze strony użytkownika można ją zamienic w prawdziwą bestję bez zbędnych wyżeczeń takich jak np. niepicie piwa z braku finansów :)21 Przykładów na tym forum niebrakuje... (Tieri, Wojtek i inni). Jeśli szukasz TANIEGO auta terenowego (co jest raczej paradoksem) to Niva spełnia wszystkie wymogi. :)21
Pozdrawiam
Kuszman
http://www.wawa4x4.pl

Tomerrro
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: pt lis 29, 2002 5:26 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: ....niwa

Post autor: Tomerrro » śr sie 27, 2003 8:49 am

gumi pisze:......uzywalem niwy sluzbowo przez 2 miesiace ......sypala sie co chwile....pozniej kupil ja kumpel i dwa lata juz remontuje i ostatnio z biesczad na sznurku wracal.... moim zdaniem stara niwa to katastrofa metafizyczna!!!!!!!!!!
:D hehehe Michałku sypała sie co chwile bo Ty jej uzywałeś i dlatego trzeba ja teraz remontować 2 lata.A "wracał na sznurku" bo ten remąt w energetyce o ktorym byłeś tak świecie przekonany okazał sie fikcją. :D Nivka to fajny wozek ale chyba raczej do lekkiego terenu choc i w tym ciezkim sobie radzi całkiem nieźle.

wrc
 
 
Posty: 237
Rejestracja: śr cze 11, 2003 8:27 am
Lokalizacja: szczecin

Post autor: wrc » śr sie 27, 2003 10:27 am

nie ma kiepskich samochodow sa tylko kiepscy kierowcy ktorzy nie dbaja o sprzet

Awatar użytkownika
gumi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 70
Rejestracja: czw lis 21, 2002 7:21 pm
Lokalizacja: BIELSKO-B

niwa............

Post autor: gumi » pt sie 29, 2003 8:37 pm

skladajac rownanie ............cene niwy+wlasnosci terenowe+inne bajery zwiazane z tematem = NIC SPECJALNEGO...............PRZECA JEST TYLE LADNYCH SAMOCHODOW!!!!!!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Albert_N » pt sie 29, 2003 10:09 pm

Najslabsza strona jest blacha i nikoma podatnosc modyfikacyjna wynikajaca z konstrukcji nadwozia.
Pozatym jakosc poszczegolnych egzemplarzy jest tak rozna ze dajcie spokoj-znajomy chwalil, ze auta trwale itp, kupilem egzemplarz jeszcze z rosyjskimi napisami na klapie, hepi i w ogole...Psulo sie ciagle to samo, robione na nowych czesciach przez fachowcow,np. pompe i wysprzeglik wymienialem 4 razy i dupa,cieklo zima mi sprzeglo i stawalem co drugi dzien w drodze do roboty :(
Obecnie mam samuraja, drozszego w zakupie, drozszego w czesciach,ale za to jak raz cos zrobilem to nawet do niego zagladac nie musze. I to jest to co lubie, bo zasadniczo wychodzi taniej i w terenik znacznie ciezszy mozna jezdzic niz Nivka.
Uff ale sie rozpisalem :)21
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » sob sie 30, 2003 10:29 am

dokładnie tak jak napisał Albert nic dodać nic ująć autko fajne tylko na leśnych drogach a spróbuj z nich zjechać to koszty napraw przypominają o tym i następnym razem nie ma człowiek ochoty.też ukręcałem kiedyś niwe i były to wspaniałe wypady tyle że to co wtedy było extremalnym wypadem teraz jest tylko dojazdówką a koledzy z którymi kiedyś jeżdziłem i zostali przy niwkach już niechcą zemną jeżdzić że niby niwa nie do takich wyczynów.teraz jezdze sj-otom i jest git a na disko też patrze z pożądaniem znająć jego możliwości terenowe,i to przyjemne kołysanie (niwa niby nie komfortowa)to zapraszam do mojego syfa jak ktoś ma ochote puscić pawia z własnej wątroby,to dopiero komfort tfu. 8)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość