
Drugie pytanie - czy po wyregulowaniu naciągu łańcucha rozrządu należy dokonać regulacji luzów zaworowych


Moderator: Albert_N
Bart03 pisze: 1. poluzowac srube napinacza
2. przekrecic kluczem srube kola pasowego walu korbowego w celu naprezenia lancucha po stronie tlumika drgan (oczywiscie zgodnie z kierunkiem obrotu silnika- mowie bo zdarzaja sie rozne prawdziwki
)
w miedzyczasie mozna jeszcze delikatnie postukac w napinacz, czasami zdaza sie ze mechanizm byl mocno skrecony i sie nie bedzie chcial sie rozsunac od razu.
3. dokrecic srube napinacza
Pozdrawiam
Andrzej
Absolutnie nie!Bart03 pisze:naciagniecie lancucha nie ma nic wspolnego z luzem zaworowymco nie znaczy ze ich sie nie reguluje - jak ci nie "graja" to ich nie ruszaj
ty odrazu widze zakladasz ze ktos wczesniej spartolil robote i ustawil zawory "na ciasno"petercapri pisze:Absolutnie nie!Bart03 pisze:naciagniecie lancucha nie ma nic wspolnego z luzem zaworowymco nie znaczy ze ich sie nie reguluje - jak ci nie "graja" to ich nie ruszaj
Jezeli zaworkow nie slychac, to za regulacje nalezy sie zabrac tym bardziej!!
.
Gniazda zaworowe moga wypalac sie w trakcie pracy. Zwlaszcza przy zlych ustawieniach zaplonu, na gazie, lub jezeli do silnika na etyline leje sie bezolowiowke. W ten sposob luz zaworowy z czasem moze sam sie zmniejszac, az podeprze zaworek.Bart03 pisze:ty odrazu widze zakladasz ze ktos wczesniej spartolil robote i ustawil zawory "na ciasno"
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość