Strona 1 z 1

"Napastowanie" zaworkow :)

: pt wrz 19, 2003 3:15 pm
autor: Tomerrro
Witam!!!! Panowie Experci 8) i nie Experci 8) chciałbym poznać Wasze zdanie na temat pasty do szlifowania zaworow.Czy jest to rozsądne rozwiazanie i czy daje efekt długo terminowy czy tez o kant dupy rozbic.Z gory wielkie dzieki za Wasze opinie.

: pt wrz 19, 2003 7:10 pm
autor: Kasprol
ale co chcesz ta pasta robic polerowac auto czy dociertac zawory ,bo pasta sama w sobie jest dobra tylko do czego ma słuzyc bo sie nie wyraziłes

: pt wrz 19, 2003 7:22 pm
autor: ---Ryba---
Do docierania musisz ją mieć bo bez niej to sobie tej czynności nie wyobrazam. Co do ziarnistości osobiście plecam średnią.

: pt wrz 19, 2003 7:43 pm
autor: leszek
no do zębów nie polecam :)3
a jak do docierania zaworów to fakt średnia i zapomnieć o riertarkach i inszy cudach tylko wężyk w łapke albo orginalna maszynka do zaworków, i naprzód miłego docierania i pamiętaj ma być matowe.

: pt wrz 19, 2003 8:18 pm
autor: Tomerrro
chodziło mi oczywiście o PASTE DO DOCIERANIA ZAWOROW he samochod ciezko by było tym napastować.No ale juz gotowe najpierw pojechałem pastą o num3 a puźniej dopieściłem pastą o num 0 i matowe jak cholera jest 8) hmmm..... dlaczego nie wiertareczką??? ja robiłem wiertarką i jest git.O maszynce słyszałem ale zeby wezykiem :o troche by mi to zajeło.

: pt wrz 19, 2003 8:27 pm
autor: leszek
za ucznia tak nas męczyli zakładałeś wężyk paliwowy na zawór i pół obrotu w prawo pół w lewo i ma być matowe o [cenzura] jak mnie to wnerwiało ale efekt zajebisty żadna głowica nam nie przepuszczała 8)

: pt wrz 19, 2003 8:49 pm
autor: Tomerrro
hehe "za ucznia" :D ja za ucznia musiałem przerabiac pilnikiem noze tokarskie na młotki hehe co to były za czasy i co za ściema 8) hmmmm.... wyobrazam sobie te głowice śmigane wezykami :P ale jak bym miał to robic recznie to by mnie krew chyba zalała, ehhh gdzie ta uczniowska cierpliwość sie podziała :roll: