mocowanie dyfra

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
tomek
 
 
Posty: 919
Rejestracja: wt maja 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok

mocowanie dyfra

Post autor: tomek » wt wrz 30, 2003 3:45 pm

czy jest sposób na uniknięcie urywania śrub i uchwytów mocujących przedni mechanizm różnicowy?bo u mnie w niedługim czasie już drugi raz ścina śrubę i łamie mocowania i to bez żadnych szaleństw typu skoki itp

Awatar użytkownika
Walis
  
  
Posty: 206
Rejestracja: wt sty 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Milanówek

Post autor: Walis » wt wrz 30, 2003 6:22 pm

Dokręcać je zgodnie z instrukcją co jakieś (10 000km) a najlepiej co 1000 :)21
Sam ostatnio dyfra nie zgubiłem :evil:
WALIS
już nie NIVA'84 ;-(

tieri
 
 
Posty: 268
Rejestracja: czw lut 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żywiec

Post autor: tieri » śr paź 01, 2003 7:22 pm

ja przedni most obudowalem takim koszem stalowym , byla to jedna z pierwszych zeczy jakie zrobilem w tym aucie i klopoty ustaly nawet jak wymielilem wszystkie zeby w moscie i urwane tryby podeszly pod zazebienie powodujac rozerwanie obudowy to mocowanie mostu wytrzymalo

zdjecia sa pod tym linkiem
http://www.rajdy4x4.pl/samochody/niwa/michal/
pozdrawiam
michal
u 404

Awatar użytkownika
Kuszman
Posty: 1824
Rejestracja: pn lip 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kuszman » śr paź 01, 2003 9:27 pm

Właśnie doczytałem kawałek o skrzyni z żuczka. Powiedz jakie dawało to odczucia? Prędkość max miałes większą, czy silnik niewydalał. Ogólnie jaki był cel takiej modyfikacji?

tieri
 
 
Posty: 268
Rejestracja: czw lut 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żywiec

Post autor: tieri » śr paź 01, 2003 10:12 pm

jak na skrzyni z zuka wlonczylem 3-jke to predkosc max byla taka sama jak oryginalnie, ta skrzynia byla jakby dodatkowym reduktorem (w unimogu jest chyba 4 stopniowy reduktor) jak wlonczylem na skrzyni z zuka 2-jke i reduktor to auto mi szlo duzo wolniej ale bylo strasznie mocne dzieki temu na jakis stromych i dlugich podjazdach nie musialem tak katowac silnika, fajnie sie z tym jezdzilo i dalo sie pokonac odcinki ktore normalnie byly nie do przejechania jedyna wada tego byla skrzynia z zuka teraz zrobilem cos bardziej zaawansowanego wziolem skrzynie z argenty i polonczylem ja w 1 calosc ze skrzynia z merca 123, na razie lezy to jeszcze obok auta ale jak tylko skoncze silnika to wkladam to i jazda prubna

w usa czesto stosuja podobne rozwiazania albo sie bawia i lacza 2 reduktory albo moga sobie kupic taka przekladnie planetarna ktora wstawiaja miedzy skrzynie a reduktor niestety na nasze warunki cena tego cuda jest zaporowa
http://www.offroadexchange.com/klune_v.htm
http://www.off-road.com/toyota/tech/dualcase/
pozdrawiam
michal
u 404

Awatar użytkownika
BABCIA I
 
 
Posty: 1335
Rejestracja: sob cze 21, 2003 11:26 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: BABCIA I » śr paź 01, 2003 10:34 pm

W mojej ex Nivie przedni most (łeb) odpadł w trakcie cofania w warsztacie samochodowym !

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość