ustawienie reduktora i sprzęgło gumowe -cuda?

[jarcion]

robiłem remont podłogi w swojej niwce, m.in. tam gdzie jest mocowany reduktor. Trzy śruby wymienione, jedna nie ruszana- czyli na pewno na swoim miejscu. Po włożeniu reduktora i maksymalnym dosunięciu go do skrzyni i tak brakuje około 1 cm i sprzęgło gumowe jest rozciągane w dwie strony tak, że śruby tłukła o krzyżak. Przecież nie taki skurcz spawalniczy
Pytanie: gdzie sie podział ten centymetr?

[chlop83]

Mnie też to czeka... ale planuję zrobić wszystko bez wyjmowana rozdzielacza... podeprzeć go tylko na czymś... mógłby ktoś kto już przez to przechodził rozwinąć temat na co zwracac uwagę a co można olać Dzięki

[jarcion]

sam sobie odpowiem reduktor był duużo za wysoko. Podłożyłem w sumie dwie podkładki z blachy 7 v 8 mm z jednej strony i jedną taką z drugiej. Jutro testy.

@ chlop83
tzn. co planujesz, remont podłogi?

[RadekR]

Wyciągałem reduktor ze 4 czy 5 razy i nigdy takich "cudów" nie widziałem - reduktor zawsze wracał na swoje miejsce. Jedyne na co zwracałem uwagę to ustawienie podkładek co by wszystkie wróciły na swoje miejsce.

[janek4411]

@ chlop83
Dokładnie dwa dni temu przerabiałem temat. Miałem wyrwane mocowanie z lewej strony ( ach ta ruska blacha i drzewa na drodze). Sprawa jest prosta, odciąłem mocowanie z lewej strony, reduktor delikatnie podparty na podnośniku lewą stroną, prawa trzymała się na oryginalnym mocowaniu, przód podpięty do skrzyni. Wspawałem blachę od środka, połapałem od zewnątrz, podniosłem do góry i nawierciłem otwory φ 8,2. Wstawiłem śruby, podkładki i dokręciłem. Dla prawej strony powtórzyłem czynności. Wyszło prawie idealnie. Drgania pojawiają się przy setce,ale idzie wytrzymać.

[chlop83]

ha... dzięki .. tak własnie zamierazłem zrobić, z tym że okazało się że obie strony sa u mnie kiepskie. Pozatym chciałem zrobić dodatkowe mocowanie reduktora do podłużnicy z profila coś ok 20x40, ale jeszcze się na tym zastanawiam... Sądzicie że jest taka potrzeba Powiedzcie mi jeszcze jak dużych przesunieć potrzeba żeby wycentrować reduktor w nive w normalnym stanie czy 3mm luzu w otworze pod każdą śrubę wystarczy nie mam pojęcia jak to się je... nigdy tego nie robiłem

[kugel2]

Może warto przy okazji pracy przy podłodze zrobić tak jak ja zrobiłem u siebie. Dużo łatwiejszy dostęp do reduktora i łączenia ze skrzynią
http://static.flickr.com/103/270363895_d111775d59.jpg
http://static.flickr.com/82/270326686_14621d7b1d.jpg

[chlop83]

a mógłbym prosić inne fotki z rementu mogą być na PW. Sądze że bardzo by mi się przydały.

[kugel2]

Przykro mi, ale z prac blacharskich nie robiłem zdjęć a teraz by się przydały. Jeszcze robiąc progi usunołem zewnętrzną blache progu i wstawiłem profil zamknięty 60x40x2. Teraz moge wstawić podnośnik w dowolnym miejscu proga, a w terenie to się przydaje. Jeżeli chodzi o zdjęcia to mam jak wstawiałem silnik, ale to Ćię nie interesuje.
powodzenia w pracach

[chlop83]

no tak... silnik napewno zostawię seryjny... ja progi zostawiłem w miare z poprzedniej wersji za to podłużnice mam 60X60 i do nich właśnie będę zamocowane zewnętrzen progi, jak to sie sprawdzi to sie okrze w praniu.. ale jest szansa że będzie fajnie wyglądać Dzięki za wszelką pomoc.

[jarcion]

no właśnie, wcześniej też nieraz wyciągałem reduktor i wkładałem na stare ślady i wszystko było ok. Robiłem jedną stronę (opuściłem trochę na lewarku) a z drugiej tylko wymiana jednej sruby.

Zewnętrzne progi mam z kątownika 100x100X3. Miały byc z rury kwadratowej 100x100 ale blacharz zrobił po swojemu... - teraz robię sam. Jeszcze tylko pas przedni i tylny- chce je zastąpić rurą 70x70 + kangur bez zderzaka pewnie i mocowanie drugiego tylnego wachacza. Ale najbardziej matwią mnie dziurki w podłużnicach przy przednich kołach...

@kugel2: nastepnym razem skorzystam z pomysłu