www.forum4x4.pl

po odkreceniu korka wlewowego oleju zauwazłyem dosc duza ilosc mazidła przypominajacego masło wymieszane z kawa. co to moze byc??? czy to grozna sprawa? wydaje mi sie ze pachnie paliwem lecz bardzo delikatnie. co zrobic z tym fantem?

Znaczy "oleum" w wodzie masz. Nie dobrze. Chociarz w zimie się zdarza i to nic nie znaczy.

oblesnik pisze:Znaczy "oleum" w wodzie masz. Nie dobrze. Chociarz w zimie się zdarza i to nic nie znaczy.

Odwrotnie. Ma wodę (wilgoć z powietrza) w oleju i to się faktycznie zdarza.

Troche na odwrót. To woda jest w "oleum". W skrajnych przypadkach moze oznaczacz uszczkodzenie uszczelki pod głowicą i mieszanie się płynów, ale zazwyczaj oznacza to ze silnik jest niedogrzany, pracuje przez zbyt mało czasu aby woda ze środka wyparowała. W niewielkich ilościach nie powinno być groźne.

Zdarza się, szczególnie jak ma się duże przedmuchy spalin do skrzyni korbowej. Para wodna jako jeden z produktów spalania paliwa wykrapla się na najchłodniejszych elementach silnika, w tym przypadku korku. Jak byś odkręcił ten korek po dłuższej jeździe, szczególnie w lecie, to najprawdopodobniej tego masełka by nie było.

Jeśli masz zagazowany silnk to jest prawie normalne zwłaszcza zimą,ważne aby nie było tego ,,masełka"w misce olejowej.Sprawdż na bagnecie jak wygląda olej jeśli jest czysty to ok,a jeśli podobny jak na korku to niestety już problem .Zobacz jeszcze na zapalonym silniku czy ne ma przedmuchów do układu chłodzenia(bombelki spalin w chłodnicy)

bagnet jest czysty. a jak najlepiej odparowac tą wode? pozostawic na wolnych obrotach z odkreconym korkiemi kontrolować? czy rozgrzać silnik zgasic odkrecic korek i powtarzac czynność? czy zmienic olej? dziekuje za szybkie i konkretne odpowiedzi

Ta śmietana pojawia się najczęściej jak jeździsz na krótkich trasach i niedogrzanym silniku. Wytrzyj korek, przejedź gdzieś dłuższą trasę i rozgrzej pożądnie motor, a jak wystygnie to sprawdź czy pojawiła się wilgoć.

fakt jezdze ostatnio po krótkiej trasie 6 km po miesicie i za kilka godzin spowrotem i nic wiecej. coprawda silinik mi sie szybko nagrzewa gdzies tak po 3 km uzyskuje 90' (korki uliczne). masełko wytarłem z korka jak równiez z okolicy korka tyle ile mogłem dosięgnąć paluchem. zmieniac olej? cos robic? czy nic? tego masełka na korku było około 1,5 małej łyzeczki takiej do herbaty

outsider mógłbyś rozwinąc temat przedmuchów? masz na mysli nieszczelne pierscienie? mierzyłem cisnienie na cylindrach i wyszło 11 10 10 11 jakos tak o ile dobrze pamietam

przepraszam miało byc do Niva'94

taka ilosć w/g mnie to tylko wilgoć i nieszczelny korek od pokrywy zaworów

mentor187 pisze:zmieniac olej? cos robic? czy nic? tego masełka na korku było około 1,5 małej łyzeczki takiej do herbaty

Jeżeli olej kwalifikuje się do wymiany to zmień. A nie ubywa Ci płynu chłodzącego ?

mentor187 pisze:outsider mógłbyś rozwinąc temat przedmuchów? masz na mysli nieszczelne pierscienie? mierzyłem cisnienie na cylindrach i wyszło 11 10 10 11 jakos tak o ile dobrze pamietam

Dokładnie o to chodzi. Czyli u Ciebie raczej DUŻYCH przedmuchów do skrzyni korbowej być nie powinno. Ale i tak zawsze jakieś minimalne są i stąd ta wilgoć się bierze.

Sprawdz po prostu, czy silnik dmucha przez korek wlewu oleju.

W poprzednim silniku Forda mialem kupe masla pod kapami zaworowymi.
Silnik mial kiepskie pierscienie, dmuchal tak poteznie ze kiedys wydmuchal korek

... ale dolewalem olej i wymienilem go dopiero jak zaczal glosno grzechotac