Strona 1 z 3
sos...potrzebne łożysko
: sob maja 12, 2007 6:12 pm
autor: michur
sos...
wykaszanilo mi sie lozysko piasty ...
Niwka zostala porzucona za miastem 35 km za wro w strone swidnicy.
Jesli ma ktos lozysko z okolic wrocławia albo swidnicy.Prosze o kontakt.
601349114.
dzieki.
: sob maja 12, 2007 10:19 pm
autor: Bart03
a nie prosciej kupic takie w sklepie z lozyskami - to bardzo popularny wymiar wiec z dostaniem takiego nie ma zadnego problemu - ceny od 20zł w gore - zaleznie od producenta

: sob maja 12, 2007 10:29 pm
autor: michur
spoko.tylko ze nivka zostala porzucona gdzies na jakies wsi ,u jakiegos typa...ogolnie nie zdziwie sie jak po nia pojade w pon a koles uda zdziwiona mine ....|Ale jaka niva?Ja pana pierwszy raz widze...itd...
Dlatego chcialem dzis to zmotac i wrocic nivka do wro...a nie spac teraz nie bede mogl.
: ndz maja 13, 2007 4:05 pm
autor: michur
historia jak z filmu....
po raz kolejny nivka vel zielona ruina odmowila posluszenstwa.tym razem poszlo lozysko piasty.spoko.Stanelismy w szczerym polu .W srodku przyslowiowej dupy...na horyzoncie ino wies...Podbijamy do spozywczego sklepu .Tam siedzi typek i saczy browara.Pada pytanie do kobiety za lada.Czy jest tu jakis fachman od samochodow?
Typ usmiechnal sie z pod wasa i odpowiada ze on jest mechanikiem.Akcja dalej potoczyla sie ekspresem.
Szybko sciagnelismy zielona ruine na jakies szemrane podworko i koles mowi ze luz naprawi to.tylko czesci trzeba.Wiadomo.I na pelnym relaksie mowi abym zostawil ruine i kluczyki.I przyjechal z czesciami i pomotamy temat.Jakos mu kurcze zaufałem i zostawilem absolutnie nie znajomemu typowi kluczyki i moja ruine.Wrocilismy do wrocka pksem...bywa.Po jakims czasie uswiadomilem sobie co sie wydarzylo...zostawilem fure + kluczyki calkowicie nieznanej osobie na jakies wsi ktorej nazwy nawet nie znam.
: ndz maja 13, 2007 4:13 pm
autor: Bart03
jak mu papierow nie zostawiles to zawsze go mozesz milicja nastraszyc ze ci zaiwanil kluczyki z kurtki i auto podprowadzil spod GS-u

: ndz maja 13, 2007 4:16 pm
autor: michur
: ndz maja 13, 2007 4:20 pm
autor: michur
bylem dzis na "dziupli"...chlopaki na fazie juz.Ale pozytywnie.Zobaczymy...wydaje mi sie iz trafilem na mega ekipe.Bede mial okazje nauczyc sie dobrze tych bajerow bo koles jest raczej mega kumaty...
Taki samochodowy indiana Dzons...I na bank bedzie tanszy niz wrocławscy mechanicy.
A w dziupli niezly klimacik panuje.Ciekawy koles.Widac iz nie jedna akcje ma na koncie.Czlowiek z zyciorysem...
Ciekawa historia.Zobaczymy jak sie zakonczy.Jutro pojade z czesciami.Jak kupie oczywiscie...
: ndz maja 13, 2007 4:57 pm
autor: Bart03
ty a jak z tymi oponami bo cos sprawa przycichla

: ndz maja 13, 2007 4:59 pm
autor: michur
fundnelem dakary 15.
Adik fajne fele 15 mi zmotal i wbilem sie w rozmiar 15.
: pn maja 14, 2007 7:08 pm
autor: Sniper
@michur co to za chlapacze te z tyłu

jakieś konkretne czy samoróbka
BTW- ma ktos może linka do firmy gdzie mozna sobie dorobić jakies fajne wizualnie chlapacze??

: pn maja 14, 2007 7:20 pm
autor: michur
sluchaj ,Sniper.
Na allegowno ,alledrogo...allegro trafilem.Rzemioslo z krosna.
: pn maja 14, 2007 7:57 pm
autor: mentor187
a te dakary to ile kosztowały kolego

jesli mozna wiedziec

)
: pn maja 14, 2007 8:34 pm
autor: michur
za sztuke zaplacilem 260 pln , prosze szanownego kolegi.
: pn maja 14, 2007 11:15 pm
autor: Sniper
michur pisze:sluchaj ,Sniper.
Na allegowno ,alledrogo...allegro trafilem.Rzemioslo z krosna.
A jakiś link do sprzedawcy czy cuś podobnego by się może znalazło

: pn maja 14, 2007 11:32 pm
autor: michur
: wt maja 15, 2007 12:00 am
autor: Sniper
Dzięki, w międzyczasie już sam namierzyłem
szkoda że sprzedane i tylko mniejszcze do osobówek zostały
po tym jak zdemontowałem nakładki na błotniki - które tez robiły za chlapacze nie mam niczego takiego
a te jak u Ciebie fajnie by mi się komponowały z drzwiami

: wt maja 15, 2007 8:54 am
autor: michur
czesto ten koles ma takie gadzety.napisz do niego.
: śr maja 16, 2007 10:25 pm
autor: michur
ta........no super......wlasnie wrocilem laweta pod chate....
Wczoraj typ nabil lozyska i zmotal wszytko do kupy na nowej piascie.A po przejechaniu jakis 80 km.Znow sie dokladnie to samo wykaszanilo.Dokladnie to samo kólko.Te same odglosy,objawy....
Juz sie poddaje normalnie z tym sztruclem.Czyli ze co?
koles zle to poskladal czy co jest grane?
: czw maja 17, 2007 1:53 pm
autor: mentor187
typ zle poskładał ( np. uszkodził młotkiem) lub jakies inne elementy uległy uszkodzeniu (piasta) lub kupiłes jakies parszywe łożysko

najlepiej rozebrac samemu porobic fotki rzucic na forum i jakas mądra głowa cos napewno wymysli. pozdro i zycze wiecej cierpliwośći

: czw maja 17, 2007 2:27 pm
autor: michur
za mocno skrecil.Nie zostawil luzu i sie nie ulozylo tylko na jana skrecil.Teraz poluzowalem srube na piascie.I niby lepiej.Kolo sie kreci spoko,odglosow brak.Ale jak po przyjechaniu dotknąłem dekielka piasty to wyraznie jest bardziej cieply niz reszta.Czyli przegrzewa,tak?czyli skaszanione lozyska znow?
: czw maja 17, 2007 2:37 pm
autor: mentor187
http://www.allegro.pl/item196568294__la ... road_.html
chyba naprawde sie zdenerwowałeś

skoro juz na allegro jest

P
: czw maja 17, 2007 3:25 pm
autor: michur
powoli brakuje mi budzetu na dokonczenie jej na cacy.poza tym jakis pech mnie przesladuje wciaz...
: czw maja 17, 2007 11:18 pm
autor: petercapri
to nie pech - to normalne

: pt maja 18, 2007 7:37 am
autor: michur
petercapri pisze:to nie pech - to normalne

no to teraz mnie podbudowales....hehehe.Podobno poczatki sa trudne...
tak?
: pt maja 18, 2007 10:57 am
autor: mentor187
poczatki sa zawsze trudne w szczegolnosci jak autko było zaniedbane. łozysko to pikus najwaznijsze zeby serducho było zdrowe

P