Ostre tarcie w podwoziu

[Cumkacz]

AWE Niviarze!
Mam problem a mianowicie w piatek 13 z resztą byłem w lesie moją czerwona ślicznotką i nie zauważyłem pniaka na porosnietej ścieżce. Przywaliłem lekko i stało sie!!
Objawy ma takie że : jadąc na wprost jest ok, ale ujmujac gazu zaczyna cos strasznie walić i ocierać w rejonie reduktora. Jak skręcam w lewo te trzaski ustepują natowiast w prawo mocno sie nasilają. Przyspieszam jest ok zwalniam trze okrutnie.
Leżałem pod Niviastą ale nic nie widzać uszkodzonego na wierzchu.
Czy macie jakies pomysły gdzie szukać uszkodzenia?
Miał ktos podobny przypadek?

[Maqlinka]

Popatrz dobrze - szczególnie na wszelkiego rodzaju osłony pod podwoziem - mogłeś którąś zagiąć i teraz trze o wał napędowy albo flansze itp....

[Cumkacz]

Patrzyłem dobrze, nie ma zagietej blachy czy oslony.
Ten dźwiek tarcia jest nie jak tarcie wału o blache ale jak "wrzucenie biegu bez sprzęgła" z tym że skrzynia i reduktor śmigaja bez żadnych problemów!!

[Maqlinka]

....łożysko

[Krzysiek-74]

AWE Niviarze!
Mam problem a mianowicie w piatek 13 z resztą byłem w lesie moją czerwona ślicznotką i nie zauważyłem pniaka na porosnietej ścieżce. Przywaliłem lekko i stało sie!!
Objawy ma takie że : jadąc na wprost jest ok, ale ujmujac gazu zaczyna cos strasznie walić i ocierać w rejonie reduktora. Jak skręcam w lewo te trzaski ustepują natowiast w prawo mocno sie nasilają. Przyspieszam jest ok zwalniam trze okrutnie.
Leżałem pod Niviastą ale nic nie widzać uszkodzonego na wierzchu.
Czy macie jakies pomysły gdzie szukać uszkodzenia?
Miał ktos podobny przypadek?

Raczej to nie wina osłon, których w okolicy reduktora nielzia . Łożysko też odpada, bo od udeżenia prędzej obudowa pęknie. Moim zdaniem sprawdz łączenie skrzynia-reduktor, oraz mocowanie reduktora (skrzyni też). Może łapa sie uwaliła,lub coś pękło w obudowie i w momencie skrętu przestaje być w osi i trze. Może to rura wydechowa, one tak lubią właśnie (zerwana guma wieszaka). Nie sugerowałbym się że tylko w okolicy reduktora jest coś nie tak. Sprawdź całą zawiechę, bo różnie bywa. Daj znać jak wykryjesz źródło

[jarcion]

no lekko to nie przywaliłeś jak takie straty...

oś wahacza przedniego? dosyć nisko są...

[Michał Knapik]

No ładnie Witia!! Tak masakrować autko .To albo coś od skrzyni,albo ta oś wachacza.Kiedy się odezwiesz???

[mentor187]

ja nie miałem takiej przypadłosci

moze spróbuj auto postawic na kołkach tylko solidnych 4 koła w górze odpal wrzuć na bieg i niech ktos patrzy pod spodem (najlepiej tesciowa) co tam tak nawala, najlepiej na kanale i rurę do wydechu (odprowadzenie spalin).

a mniejwiecej wiesz gdzie szukac uszkodzenia pieniek wziąłeś okrakiem ?czy kołem??

[Cumkacz]

Dzia za sugestie i porady!!
Jestem w trakcie nagrywania tematu z podnośnikiem żeby włączyć bieg i zobaczyć co i gdzie strzela.

Pieniek najechałem dość centralnie.
Przy nastepnej wizycie w lesie wezmę siekierę tudież inne narzędzia tnąco-rozwalające i pogadam z tym pieńkiem

[galeziat]

Moim zdaniem to wał. Uderzając centralnie w pień uszkodziłeń wał przedni, będący w osi przedniego mostu. Skutkiem uderzenia uszkodził się któryś krzyżak, pojawił się luz. Dając gazu, luz likwidujesz, a wrzycając luz wał lata na krzyżaku jak głupi i trze. Moim zdaniem.

[Krzysiek-74]

Tak jest. Weż siekierkę i powiedz temu pieńkowi co o nim myślisz . Fama wsród pieńków się powinna rozejść i może inne, w innych lasach nie będą się pchały pod koła , centralnie

[Sniper]

Bo w lesie trzeba mieć głowę na karku i cały czas uważać - las to nie piaskownica - jak to powiedział znajomy leśnik z DPN

[Cumkacz]

tak w lesie trzeba uważać
zwłaszcza na pieńki, kleszcze i zdziczałe baby

[Sniper]

Hehe zdziczałe baby o tym nie wiedziałem
Rozwiń jeśli możesz

[galeziat]

Jest taka piosenka, popularna wśród leśników, której refren brzmi:
Goń stare baby, goń stare baby od lasa,
Goń młode baby, goń młode baby w las!

[Cumkacz]

Zdziczałe baby wyglądają tak:
- nie mają już oręża albo mają sztuczny
- chrząkają skrzecząco-kaszląco
- mają opuszczony gwizd
- lustro już jest nie do oglądania
- chyb mają przeważnie podniesiony (wygarbiony)
- na świecach mają szklane patrzały
- przednie biegi podparte drewnianym kijem
- wiekszość na łbie posiada moherkowy berecik

[Sniper]

heh w moich rejonach to one albo wyginęły albo występują w małej, niezauważalniej populacji
lub poprostu ktoś się wziął za porządny ich odstrzał

[galeziat]

Zdziczałe baby wyglądają tak:
- nie mają już oręża albo mają sztuczny
- chrząkają skrzecząco-kaszląco
- mają opuszczony gwizd
- lustro już jest nie do oglądania
- chyb mają przeważnie podniesiony (wygarbiony)
- na świecach mają szklane patrzały
- przednie biegi podparte drewnianym kijem
- wiekszość na łbie posiada moherkowy berecik

Patrzę, Kolega nie spał na kursie, gdy omawiano bogactwo języka łowieckiego... Możeś sygnalista przy okazyi?

[Cumkacz]

Spałem na kursie ale jak omawiali struktury PZŁ czyli "wadze"
całą reszte opanowałem teoretycznie przed kursem nieskromnie powiem.

[Cumkacz]

Byłem wczoraj w lesie, przechodziłem ścieżka i spotkałem GO- powoda okaleczenia mojej Niviasty, sprawce moich kopotów!!
Wziąłem siekiere taką fest-1,5 kg, noo z pieńka nie było co zbierać!!!
Wyrwałem chwasta!!

[galeziat]

Silnyś. Zapraszam do Puszczy Augustowskiej, u mnie w leśnictwie mam kilka takich chwastów - powyrywałbyś trochę...

[Sniper]

I co wyżyłeś się na nim za wszystkie krzywdy jakie Ci wyrządził?? A niwka z radosci zama się naprawiła
Czy chociaz Ci ulżyło

[Cumkacz]

Witam Niviarzy!
A więc Niviasta naprawiona!!
A było to tak:
- poluźniły sie 2 śruby pocujące blachę pod przednim mostem
- jak przywaliłem w ten pieniek to troszke musiałem wygiąć ta blachę (o około 2 mm)
- powodem tych okrutnych zgrzytów było ocieranie się drążka o śruby pierwszego krzyżaka w przednim moście
- dokręcenie tych dwóch śrub spowodowało zwiekszenie dystansu krzyżaka od drążka o około 2 cm i po problemie
Pozdrówka dla wszystkich NIVIARZY i byłych NIVIARZY TEŻ zwłaszcza dla jednego takiego co teraz AŚKĘ męczy!!