www.forum4x4.pl

Witam mam zamiar nabyś NIVKE ,rocznik 94 wzwyż Diesel ewentualnie będzyna, LPG do 13 k, Będzie to mój pierwszy samochód i mam go zamiar wykorzystywać na wycieczki z rodziną góry, morze (dwoje dzieci żonka i bernardyn ) i do pracy .Podoba nam się ten wozik napiszcie czy to dobry wybór . Jak jest z NIVOM 5 drzwiowom ? Dzięki za pomoc

nie pomiescicie sie ...z taka ekipa na pokladzie bedzie trudno niviasta.

laska22 pisze:Witam mam zamiar nabyś NIVKE ,rocznik 94 wzwyż Diesel ewentualnie będzyna, LPG do 13 k, Będzie to mój pierwszy samochód i mam go zamiar wykorzystywać na wycieczki z rodziną góry, morze (dwoje dzieci żonka i bernardyn ) i do pracy .Podoba nam się ten wozik napiszcie czy to dobry wybór . Jak jest z NIVOM 5 drzwiowom ? Dzięki za pomoc

Ja zielony jak szczypiór jestem, ale ci powiem że 5-ciodrzwiowe nie występują w przyrodzie ... a jeśli to twój pierwszy w ogóle samochód, to z tego co piszą chłopaki możesz się zrazić do motoryzacji

A nieprawda- 5 drzwiowe są tylko mało ich ale jakiś czas temu ze dwie sztuki kulały się na alledrogo

sa sa sa sa ....mega smieszne.

laska22 pisze:...dwoje dzieci żonka i bernardyn...

Będzie ciasno nawet w wersji 5 drzwiowej. A gdzie bagaże?????

Michał Knapik pisze:A nieprawda- 5 drzwiowe są tylko mało ich ale jakiś czas temu ze dwie sztuki kulały się na alledrogo

W jednym klasztorze mają skórę Yeti na ścianie

Pomieścić się to się pomieszczą tyle tylko że w opcji z bernardynem in to bagaże lecą na dach ale się pomieszczą

RagnarTheRed pisze: a jeśli to twój pierwszy w ogóle samochód, to z tego co piszą chłopaki możesz się zrazić do motoryzacji

Bez przesady - stricte rzecz ujmując nivka była i jest moim pierwszym samochodem (jeśli chodzi o ogólnie pojęte odczucie własnosci). 14 zdałem prawko, 28 odebrałem a 8 juz ujeżdżałem tą sukę:)25
Inne fury i sprzęty się pokończyły, wymieniły czy tez poszły do ludu a ona nadal jest. Inne może tez były fajne - komfortem, jakością,, osiągami, niezawodnoscią itd. itp. przebijały ją kilkukrotnie - ale nic na dłuższą mete nie może się dla mnie równać z tymi wrażeniami jakie daje nivka
hehe a może poprostu mam syndrom pierwszej kochanki

http://www.tarmot.ig.pl/oferta.php?act=1&kat=41 to tak na temat Nivy długiej.
Ale fakt, mało ich w przyrodzie.

Sliverstone nie wkładaj lepiej żadnych info z Tarmotu bo pusty śmiech mnei ogarnia jak słysze te ich teksty
A o długiej nivce juz coś tam na forum pisane było - wystarczy użyc SZUKAJ:
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic. ... o+drzwiowa

tekstów nie czytałem, chodziło o fotki

Sniper pisze:Pomieścić się to się pomieszczą tyle tylko że w opcji z bernardynem in to bagaże lecą na dach ale się pomieszczą

A co na to Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt ? Są na to paragrafy

A poważnie, to długa niwa nie wydaje mi się dobrym pomysłem na dojazdy do pracy (pali jak smok, nieustawna raczej) ... co do rodzinnych wycieczek to raczej większe kombi do parkingu a potem piechotą ... no niva wiele ma talentów, ale jako rodzinne auto, hmmm ...

RagnarTheRed pisze: A co na to Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt ? Są na to paragrafy

A jakie są normy dla tego zwierzaka??
Tam teoretycznie miałby jakieś 0,3 m3 -a przy zdjętej półce nawet troszkę więcej

przejeżdzam prawie codziennie koło długiej na sprzedaż. Zatrzymać się?

A ta długa niwka ma większy bagażnik ? aszkolwiek czytając to co piszecie to lepiej wziąć normalną niwke a pieska do teściowej na przetrzymanie Na jaki rocznik patrzeć przy zakupie ? Jestem z Ksawerowa pod łodzią może ktoś ma w okolicy nivke żeby spotkać sie i doradzić to i owo .

Bernaryna nie masz gdzie dać? Hmmm... niektóre nivki mają tylnie orurowanie (kangura) odchylanego na zwierzynę. Berniemu jakiś zastrzyk i zaśnie słodko na tylnim orurowaniu. Tylko tłumaczyć się będziesz, jak Cię patrol zatrzyma...

Albo, hmmm, bardziej humanitarne - wiesz, nivka szybko nie jeździ, a benardyn jak się rozpędzi to hoho. Te psy potrzebują chyba dużo ruchu.

No nic, powodzenia w każdym bądź razie!

a-d-i-k pisze:Bernaryna nie masz gdzie dać? Hmmm... niektóre nivki mają tylnie orurowanie (kangura) odchylanego na zwierzynę. Berniemu jakiś zastrzyk i zaśnie słodko na tylnim orurowaniu. Tylko tłumaczyć się będziesz, jak Cię patrol zatrzyma...

Albo, hmmm, bardziej humanitarne - wiesz, nivka szybko nie jeździ, a benardyn jak się rozpędzi to hoho. Te psy potrzebują chyba dużo ruchu.

No nic, powodzenia w każdym bądź razie!

taaa a moze lepiej taka małą pryczepke z tyłu z tym psem cigac jak kosz w motocyklu

Niwa to bardzo sympatyczne auto, ja jezdzilem z zona dzieckiem i psem moze nie tak wielkim jak bernardyn (doberman) z tylu byl wozek dla dziecka i na stale butla z gazem + skrzynka narzedziowa z drucikami wezykami i ruznym szpejem potrzebnym do szybkiej naprawy- OBOWIAZKOWO. Mozna jezdzic w takim skladzie i niewielkim bagazem(grubsze sprawy mozna wywalic na dach, bagaznik do niwiastej kupisz za grosze). Klopotliwe w wersji 3drzwiowej moze byc wchodzenie i wychodzenie z tylnej kanapy podloga jest stosunkowo wysoko zona raz mi wypadla z niwki. A wersja 5drzwiowa popularna jest w b rep radzieckich i tam jest chwalona ja sam nie mialem przyjemnosci. Cenowo bardzo atrakcyjne autko w eksplatacji tez. Ja polecam

wypadła, powiadasz? Hmmm.... może opowiesz, bo mnie to zainteresowało dość mocno ;P

Crazy pisze:Niwa to bardzo sympatyczne auto, ja jezdzilem z zona dzieckiem i psem moze nie tak wielkim jak bernardyn (doberman) z tylu byl wozek dla dziecka

doczepiony na haku?

petercapri pisze:

Crazy pisze:Niwa to bardzo sympatyczne auto, ja jezdzilem z zona dzieckiem i psem moze nie tak wielkim jak bernardyn (doberman) z tylu byl wozek dla dziecka

doczepiony na haku?

z pewnością obowiązkowo

silverstone pisze: tekstów nie czytałem, chodziło o fotki

Ale jedno powala na kolanach w tych tekstach: Mogą założyć stoliczek . Do dzisiaj myślałem że takie rzeczy, to tylko w ERZE

Panowie jak na niwiarzy cos malo wiary w was. Niwa jak na radziecka mysl techniczna jest wdziecznym autem, za takie pieniadze nie widze nic lepszego. Pozdro od szczesliwego uzytkownika NIWKI

Crazy pisze:/.../zona raz mi wypadla z niwki/.../

a-d-i-k pisze:wypadła, powiadasz? Hmmm.... może opowiesz, bo mnie to zainteresowało dość mocno ;P

z naszej Nivki też kobitka "wypadła"
Walis odwoził koleżankę z pracy do domu - zapomniała, że podłoga wysoko i..... aż się spódnicą nakryła.... Walis nie wiedział co ma robić, czy się śmiać, czy pomagać...
także niestety - z niviasty wypaść można

do wysokości nivki trzeba się przyzwyczaić, a i dzieciaki będą miały frajdę jak będą musiały się wdrapywać do samochodu

Jets odwrotnie. To Niwa jest normalnym samochodem, do ktorego sie po prostu wsiada. Nienormalne sa te wszystkie male puszki, do ktorych trzeba kucac