podróżnik

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

dnatal
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 1:23 pm

podróżnik

Post autor: dnatal » ndz wrz 09, 2007 4:54 pm

Moim hobby są podróże . A w szczególności upodobałem sobie Afrykę. Do tej pory podróżowałem z plecakiem uzywając jako środków transportu pociągów(jeśli była taka możliwość) , samolotów i komunikacji samochodami tubylców. W czerwcu po powrocie z Marrakechu zrodził się w mojej głowie pomysł przemierzenia afryki zachodniej (od Maroka do Ghany) samochodem Przeczytałem kilka relacji z podobnych wypraw ( Fiatem Pandą 4x4 , Land roverem Discovery , a nawet Uazem. )Pomyślałem ,że może Niva też dałaby radę. Mysle oczywiście o tanim starszym egzemplarzu który sam bym remontował i przystosowywał do drogi. Mam w domu warunki do takiej dłubaniny i troche doświadczenia w samochodach (pracowałem w warsztacie samochodowym w RPA ponad rok czasu). Natomiast niewiele wiem na temat aut 4x4. Od razu zastrzegam ,że moje fundusze są ograniczone , a moje podróże tak planuję i organizuje ,że koszty są naprawde minimale.I prosze nie doradzać mi zakupu nowego auta za 100tys. Liczę na rzeczowe porady i spostrzeżenia użytkowników nivek.
dnatal

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Albert_N » ndz wrz 09, 2007 5:43 pm

szczerze ? tania stara niva bedzie miala problemy z wyjechaniem z kraju o wlasnych silach, chyba ze wpompujesz w nia trzy i pol worka pieniedzy, co moze siie minac z celem. Ja bym nie polecal- wiem, bo mialem.
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

dnatal
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 1:23 pm

Post autor: dnatal » ndz wrz 09, 2007 6:45 pm

aż tak źle?
A jaki byłby koszt takiej kapitalki (tak w przybliżeniu) ,Myślę o częściach.Oczywi ście bez napraw lakierniczych. W ogłoszeniach widziałem nivki w cenie 3-4,5 tys. zł (niby po remoncie) .
dnatal

Awatar użytkownika
michur
 
 
Posty: 1075
Rejestracja: pt mar 23, 2007 4:50 pm
Lokalizacja: WROCŁAW / KRAKÓW

Post autor: michur » ndz wrz 09, 2007 7:20 pm

w zawieche okolo - 3000-4000 tysie
w silnik okolo- 2000-3000 tysie
w reszte okolo- 1000-2000 tysie
w gadzety okolo 1000 tysia
...wiec zastanow sie moze nad fura inna zwlaszcza jesli w tamte rejony chcesz jechac...wiem bo mialem...

dnatal
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 1:23 pm

Post autor: dnatal » ndz wrz 09, 2007 7:23 pm

za taką kasę to kupie już niezły samochód
dnatal

dnatal
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 1:23 pm

Post autor: dnatal » ndz wrz 09, 2007 7:28 pm

w takim razie to nizła sciema :
http://moto.allegro.pl/item241203137_niva.html

mimo ,że to nie "kup teraz" to po obserawcji aukcji o nivki jak i inne auta nikt sie nie bije
dnatal

dnatal
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 1:23 pm

Post autor: dnatal » ndz wrz 09, 2007 7:35 pm

a jeśli części tak drogo wychodzą to za te pieniądze jest cos takiego:
http://moto.allegro.pl/item240870713_la ... 1_7i_.html
dnatal

Awatar użytkownika
kugel2
Posty: 431
Rejestracja: sob mar 04, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: podkarpacie

Post autor: kugel2 » ndz wrz 09, 2007 8:57 pm

michur pisze:w zawieche okolo - 3000-4000 tysie
w silnik okolo- 2000-3000 tysie
w reszte okolo- 1000-2000 tysie
w gadzety okolo 1000 tysia
...wiec zastanow sie moze nad fura inna zwlaszcza jesli w tamte rejony chcesz jechac...wiem bo mialem...
Te ceny to za nowe czy za remont :o

dnatal poczytaj na forum o wyprawach Nivkami. Może któryś z naszych podróżników odezwie się na forum to powie Ci więcej, a krytykowanie Nivy przez użytkowników innych samochodów to standard. :)3
Nie ma się czym przejmować. :D
kugel NIVKA 2,1 TD

Awatar użytkownika
michur
 
 
Posty: 1075
Rejestracja: pt mar 23, 2007 4:50 pm
Lokalizacja: WROCŁAW / KRAKÓW

Post autor: michur » ndz wrz 09, 2007 9:36 pm

kugel2 pisze:
michur pisze:w zawieche okolo - 3000-4000 tysie
w silnik okolo- 2000-3000 tysie
w reszte okolo- 1000-2000 tysie
w gadzety okolo 1000 tysia
...wiec zastanow sie moze nad fura inna zwlaszcza jesli w tamte rejony chcesz jechac...wiem bo mialem...
Te ceny to za nowe czy za remont :o

tyle ile moja ex pochlonela.

Awatar użytkownika
petercapri
Posty: 629
Rejestracja: wt wrz 28, 2004 7:37 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: petercapri » pn wrz 10, 2007 12:00 am

Mysle, ze przy takim podejsciu (samodzielne, solidne remontowanie auta pod siebie) Niva spokojnie dalaby rade, tyle ze niestety jakosc czesci zamiennych jest czasami tragiczna i na pewno musialbys wozic sterte czesci zapasowych, no ale przeciez to trzeba zawsze miec na kazdej wyprawie. Mechanizmy jako takie (silnik, dyfry itd) sa w miare trwale i nie leca bez przyczyny.

Jezeli odpowiada ci ten samochod, pod wzgledem wielkosci, mocy itd, i obeznasz sie z jego budowa, to mysle ze Niva spokojnie dalaby rade.

Awatar użytkownika
a-d-i-k
 
 
Posty: 250
Rejestracja: pn lip 17, 2006 1:54 pm
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: a-d-i-k » pn wrz 10, 2007 12:43 am

Michur'q, jeśli rzeczywiście tyle kosztowało Cię wskrzeszanie Nivki, to Ci powiem krótko, ale dosadnie: wychujali Cię mechanicy i dystrybutorzy części. I to mocno... tak mi się jakoś zdaje.
Pozdrawiam, A-d-i-k
________
Łada NIVA 1,7i 03/04' + LPG sekwencja... piykna, że hej!

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: sebaska » pn wrz 10, 2007 12:16 pm

Michur przesadza, albo go zrobili w balona :( (to niestety często się zdarza -- majster Zepsuj Niedokrętek, części z gównolitu, itd. :evil: ).
Za 4000 to można mieć całe nowe zawieszenie !! (części do Nivy są tanie! :) ).

Z drugiej strony to bałbym się kupować jakiegokolwiek samochodu (nie tylko Nivy) za 3000-4000PLN. Taka cena to zwykle oznacza niezły sztrucel albo zmot którego nikt poza oryginalnym właścicielem nie naprawi (bo już nie zgadniesz od czego część była wtykana). Raczej chyba w okolicach 7000-9000 są wozy, którymi po dołożeniu rozsądnej kasy, można już jechać.

Nie można zapomieć, że do ceny od razu trzeba doliczyć OC (zwłaszcza jak się nie ma zniżek, to wychodzi sporo), opłaty rejestracyjne, wymianę wszystkich płynów, filtrów i świec -- tak ze 2000 za całość (z OC) to licz spokojnie. Do tego oczywiście remont tego co niedomaga.

pzdr
Sebi
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

Awatar użytkownika
jarcion
 
 
Posty: 879
Rejestracja: pt sty 24, 2003 5:16 pm
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: jarcion » pn wrz 10, 2007 1:04 pm

witaj...

mam niwkę (i patrolka długiego).
Nie wiem w jaki sposób wyszły takie ceny remontów poszczególnych podzespołów :roll: Może silnik, ale też, jak masz czas, części nowe ściągnięte z Ukrainy są dużo tańsze. Co można w zawieszeniu za 2kzł wymienić nie wiem, 4-5 stówek góra- imho. Łożyska warto wymienić, zwłaszca przednie piasty.
Co do samego wyjazdu- hmmm... kilka lat temu jeździłem niwką na Ukrainę i można, ale po przesiadce do patrolka starego niwka wydaje mi się głośna, wolna i ze słabymi hamulcami. Niewątpliwą zaletą jest stały napęd na cztery koła. Niwkę swoją wyremontowałem blacharsko własnymi rencyma dla siebie w zeszłym roku ale wolęjeździć patrolkiem. Czasami się zastanawiam, czy jej nie pogonić, ale trzymam ją do zabawy w lesie... A na dalekie wyjazdy... cóż można , ale w długim k160 bez problemu można spać (200x140cm)... Chyba Ci nie rozjaśniłem za wiele, ale musiałem to z siebie wyrzucić :wink:
W 160 3,3 TD (wyprawowy)
była niwka (i uaz, i aro też )

Awatar użytkownika
jarcion
 
 
Posty: 879
Rejestracja: pt sty 24, 2003 5:16 pm
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: jarcion » pn wrz 10, 2007 1:07 pm

aaaa, ale biorąć pod uwage kryterium "kasiorka" - tylko niwka:
cena części- mjót, oc - malyna
W 160 3,3 TD (wyprawowy)
była niwka (i uaz, i aro też )

Awatar użytkownika
michur
 
 
Posty: 1075
Rejestracja: pt mar 23, 2007 4:50 pm
Lokalizacja: WROCŁAW / KRAKÓW

Post autor: michur » pn wrz 10, 2007 1:20 pm

[quote="sebaska"]
Za 4000 to można mieć całe nowe zawieszenie !! (części do Nivy są tanie! :)

No przeciez napisalem iz tyle poszlo w zawias.

nowe amory + sprezyny + wszytkie gumki + robocizna.A faktycznie w tej kwocie jeszcze umiescilem nowki francuskie przeguby zew + wew + lozyska.

Awatar użytkownika
michur
 
 
Posty: 1075
Rejestracja: pt mar 23, 2007 4:50 pm
Lokalizacja: WROCŁAW / KRAKÓW

Post autor: michur » pn wrz 10, 2007 1:24 pm

a-d-i-k pisze:Michur'q, jeśli rzeczywiście tyle kosztowało Cię wskrzeszanie Nivki, to Ci powiem krótko, ale dosadnie: wychujali Cię mechanicy i dystrybutorzy części. I to mocno... tak mi się jakoś zdaje.
czesci w wiekszosci kupowalem w skorpionie.I troche u lokalesow we wro.
A jesli choci o mechaniorow to we wrocku praktycznie jest jedna ekipa od nivek.Maja praktycznie monopol na remonty nivek.I biora...tyle ile biora...

Awatar użytkownika
mentor187
 
 
Posty: 287
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 6:25 pm
Lokalizacja: olsztyn

Re: podróżnik

Post autor: mentor187 » pn wrz 10, 2007 1:26 pm

dnatal pisze: (od Maroka do Ghany)
ile to jest km ??? podstawowa sprawa

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » pn wrz 10, 2007 4:21 pm

dnatal - lepiej zapomnij o nivie za 3-4 tyś i nie żyj złudzeniami więcej bo się można ostro przejechac - w jedną stronę 8)
możesz stracić całą kasę - wersja optymistyczna
albo zdrowie lub życie - mniej optymistyczna :o :roll:
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
Krzysiek-74
Posty: 1853
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
Lokalizacja: Oława
Kontaktowanie:

Post autor: Krzysiek-74 » pn wrz 10, 2007 5:32 pm

michur pisze:
kugel2 pisze:
michur pisze:w zawieche okolo - 3000-4000 tysie
w silnik okolo- 2000-3000 tysie
w reszte okolo- 1000-2000 tysie
w gadzety okolo 1000 tysia
...wiec zastanow sie moze nad fura inna zwlaszcza jesli w tamte rejony chcesz jechac...wiem bo mialem...
Te ceny to za nowe czy za remont :o

tyle ile moja ex pochlonela.
Michur. Z całym szacunkiem, to chyba jeszcze remont mieszkania w tę kalkulację wliczyłeś :lol: . Sam robię od czasu, do czasu swoją "panienkę" na Odrodzenia Polski, ale za robotę- za wymianę tulejek na wachaczach, przegląd całej nivy, wymianę oleji (oleje moje) regulacje i sam nie wiem co jeszcze zapłaciłem 350 albo 400 zł. Części potrzebne do tej operacji kosztowały może ze 200 zł. Naprawdę nie wiem, skąd takie kwoty ?? ??

Awatar użytkownika
michur
 
 
Posty: 1075
Rejestracja: pt mar 23, 2007 4:50 pm
Lokalizacja: WROCŁAW / KRAKÓW

Post autor: michur » pn wrz 10, 2007 8:48 pm

dokladnie w remont ex wsadzilem 7400 (ok,odliczam oponki,felgi)czyli wyszlo jakies 6000 klocka.Czesci kupowane w pierwszym obiegu w skorpionie,kwia-pio i na kuzniczej?przy rynku.Wszytko montowane na odrodzenia.
Nie mam powodu aby sciemniac...po co?no tyle zaplacilem za ranimacje nivki.To fakt...niestety. :)3

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: sebaska » pn wrz 10, 2007 9:43 pm

To chyba opłacało ci się kopnąć na Ukrainę (przynajmniej po części, ale jeszcze lepiej i po całą robotę)

U nas ceny bywają chore, to fakt. W Gruzji za tylne amory, filtr oleju, olej przekładniowy, różne uszczelki zapłaciłem 100 za robociznę (wymiana uszczelki na półośce, regulacja luzów w układzie kierowniczym i w napędowym, wymiana amorów, eliminacja różnych chrzęstów w zawieszeniu, itd. druga 100. Wymiana wtrysków z robocizną ok 220 (wtryski 150, robota 70), w dodatku zrobione "od ręki" (po godzinie jechałem dalej).

pzdr
Sebi
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

dnatal
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 1:23 pm

Post autor: dnatal » pn wrz 10, 2007 9:55 pm

Łącznie to 16000km.Trasa generalnie w 90% pokryta asfaltem kilkakrotnie lepszym niż w Polsce. Zapaleńcy pokonali te trasę nawet VW Garbusem czy Trabantem. Odsyłam do strony corocznego rajdu Budapeszt Bamako:

http://www.budapestbamako.org/en/videoka.phtml

Nivek w tym rajdzie zwsze jedzie kilka.
dnatal

Awatar użytkownika
mentor187
 
 
Posty: 287
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 6:25 pm
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: mentor187 » pn wrz 10, 2007 10:29 pm

no to koszt samej trasy bedzie niezły :) cos wspominałeś o nisko nakładowej imprezie?? 16 tys km :) załóżmy ze nivka spali 12 L na 100 km wiec potrzebujesz jakies 1900 LITRÓW paliwa załóżmy ze 4 pln wiec 7600 PLN. nie wiem ile wacha w afryce kosztuje moze tansza :). w stacje LPG watpie :)


a no i jeszcze do tej afryki trzeba autko zawieźć, a po zabawie najlepiej zostawic bo transport do kraju czy dojazd na kołach bedzie tyle kosztował ile nivka warta :)

pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » pn wrz 10, 2007 10:52 pm

W Gruzji za tylne amory, filtr oleju, olej przekładniowy, różne uszczelki zapłaciłem 100 za robociznę (wymiana uszczelki na półośce, regulacja luzów w układzie kierowniczym i w napędowym, wymiana amorów, eliminacja różnych chrzęstów w zawieszeniu, itd. druga 100. Wymiana wtrysków z robocizną ok 220 (wtryski 150, robota 70), w dodatku zrobione "od ręki" (po godzinie jechałem dalej).

Ale co maja wspólnego ceny w gruzji , przeca nie pojedzie tam na remont :lol: :o
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

dnatal
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 1:23 pm

Post autor: dnatal » pn wrz 10, 2007 10:55 pm

16000 to trasa w dwie strony , z czego 6000 to europa i lpg. W Afryce paliwo jest tańsze , a na Saharze zachodniej koszt l benzyny jest dwukrotnie niższy niz w Europie. Jeśli jedzie sie w kilka osób to impreza wychodzi taniej niz samolotem.
dnatal

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość