Jeszcze parę uwag:
obie małe wajchy możemy zapinać gdy samochód stoi, tą przednią (blokada centarnego mechanizmu różnicowego) można rozpinać także gdy się wolniutko toczy (i często wtedy idzie lepiej -- warto też mieć koła prosto).
Blokadę stosujemy zwykle gdy jest (tzn. zaraz będzie) miękko. Na czarnym z tym jeździć nie wolno. Blokadę zapinamy praktycznie zawsze gdy już mamy reduktor (jazda na blokadzie bez reduktora to nieco egzotyczny pomysł). Reduktor (ta troszkę większa wajcha bardziej z tyłu) stosujemy częściej -- wielu włącza go zawsze gdy wjeżdża w teren i więcej nie kombinuje. Jednak gdy jakiś odcinek zamierzasz jechać szybciej niż tak ze 30km/h to reduktor wyłącz (chyba żeś leśnik i masz Nivę służbową i za naprawy nie płacisz -- ci podobno potrafili osiągać i 80km/h

).
Jeśli podjazd jakąś drogą wymagałby reduktora to zjazd tą drogą (w przeciwną stronę) wymaga go
absolutnie
Giry z pedałów, hamuj silnikiem a zjedziesz.
No, ale najważniejszy jest zawsze ten łącznik między kierownicą a pedałami

Jechać trzeba z głową, metoda amok, but, buuuut, TRACH i laweta jest może "z jajem" ale kosztowna. Myśleć trzeba za wczasu. Jak odcinek wygląda na nietrywialny to się
przed nim zatrzymaj i przejdź piechotą i popatrz. Wybierz odpowiedni bieg i jedź. Trzymaj but odpowiednio mocno (silnik najlepiej pracuje pow 2000 obr/min (do jakiś 4000-5000) i w takim zakresie go utrzymuj, szczególnie w piachu lub błocie i/lub na podjazdach, ale nie ciśnij tak, żeby stracić przyczepność. Na trudnym odcinku biegów nie zmieniaj i w ogóle gica z dala od sprzęgła (i się nie zatrzymuj). Jak masz stanąć to wybierz możliwie twardy kawałek. Jak już stanąłeś w kiepskim miejscu to reduktor, blokada, jedynka i delikatnie wchodź na obroty -- może ruszy. Łatwiej jest ruszyć w dół (czyli jak podjazd nie wyszedł to na jedź wstecznym; tu taka drobna uwaga -- zanim będziesz cofał usadź się tak żebyś dobrze widział gdzie jedziesz, chyba że twoim celem jest przydzwonienie w jakiś przydrożny kamień).
Niva jest lekka i przez różne rzeczy przejdzie, gdzie inny sprzęt stanie, byle tylko koła posuwały ją do przodu a nie kopały dziurę w podłożu.
pzdr
Sebi