zimowe zdobycie kamionnej
: ndz lut 15, 2004 11:21 pm
Witam! Właśnie wróciłem z małego zimowego wypadu na pobliską górkę.
Testowałem powiekszane ostatnio łańcuchy do mojej Niviastej i muszę przyznac że się sprawdziły. Ladzianka obuta w łańcuchy na cztery koła szła jak mały ratrak, a było z czym walczyć bo śniegu sporo (40-50cm) a w zaspach jeszcze więcej. Nie wiem tylko jak to zniosą przeguby z przodu zwłaszcz w czasie buksowania bo często dochodzi nierównomiernego szarpania gdy koła sie dokopują do twardego pod śniegiem.
Przy okazji orientowalem się w możliwościach noclego w małym schronisku na stokach tejże gory, jako że to miejsce jest dosyć urokliwe, a to a'propo naszej wyprawy wiossennej.
Pozdrawiam ATON
PS. Dla Przemka oraz zainteresowanych naszą wspólną wyprawą w Beskid Wyspowy mam wiadomość że termin 1-3 maja w moim wypadku nie wchodzi w grę.
Testowałem powiekszane ostatnio łańcuchy do mojej Niviastej i muszę przyznac że się sprawdziły. Ladzianka obuta w łańcuchy na cztery koła szła jak mały ratrak, a było z czym walczyć bo śniegu sporo (40-50cm) a w zaspach jeszcze więcej. Nie wiem tylko jak to zniosą przeguby z przodu zwłaszcz w czasie buksowania bo często dochodzi nierównomiernego szarpania gdy koła sie dokopują do twardego pod śniegiem.
Przy okazji orientowalem się w możliwościach noclego w małym schronisku na stokach tejże gory, jako że to miejsce jest dosyć urokliwe, a to a'propo naszej wyprawy wiossennej.
Pozdrawiam ATON
PS. Dla Przemka oraz zainteresowanych naszą wspólną wyprawą w Beskid Wyspowy mam wiadomość że termin 1-3 maja w moim wypadku nie wchodzi w grę.