korektor świateł

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
Marek D.
 
 
Posty: 6613
Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty

korektor świateł

Post autor: Marek D. » czw gru 13, 2007 12:14 pm

Czołem Waszmościom - przerabiał może któryś z Was temat reanimacji tego ustrojstwa?
Czy jest on rozbieralny i ewentualnie jak toto polepić? - chodzi mi puszkę z pokrętłem.
Czy mocowania w lampach można gdzieś nabyć bez konieczności kupowania całych kloszy?
A może poszli do lasu?
Wybaczcie, ale gdybym czasami nie musiał 500kg na pace wozić to bym se i Wam d...y nie zawracał
:wink:
Niva 2,1TD koniec pieszczot
Monterey 3,1TD
www.podlasie4x4.pl

Awatar użytkownika
Benny
 
 
Posty: 110
Rejestracja: wt cze 26, 2007 7:39 am
Lokalizacja: z dobrego domu

Post autor: Benny » czw gru 13, 2007 1:42 pm

U mnie nic takiego nie ma. Jest pokrętło ale od jasności oświetlenia deski rozdzielczej. Reflektory tez kiedys rozbierałem ( wylewałem wodę ) i tez tam nic takiego nie ma...

Awatar użytkownika
Marek D.
 
 
Posty: 6613
Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty

Post autor: Marek D. » czw gru 13, 2007 3:24 pm

Modele 21213 i wyżej - wersja full wypas de lux rdza gratis :wink: niżej to po ludzku - śrubokrętem .
Niva 2,1TD koniec pieszczot
Monterey 3,1TD
www.podlasie4x4.pl

Awatar użytkownika
Krzysiek-74
Posty: 1853
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
Lokalizacja: Oława
Kontaktowanie:

Post autor: Krzysiek-74 » czw gru 13, 2007 3:25 pm

Wywal to. Ja też miałem i wywaliłem. Ten osprzęt działa, tylko jak fabrykę opuszcza :wink: . potem, to jak z wycieraczkami na reflektorach.
Działają do czasu. Naprawa wg. mnie się nie kalkuluje.
Lepiej podreguluj reflektory wg książkui serwisowej i spokój. Bez dodatkowych kosztów.

watażka
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: wt lis 20, 2007 8:30 pm

Post autor: watażka » czw gru 13, 2007 5:47 pm

widzę, że w tym temacie nie będzie pomocnych rad więc nadmienię, że w mojej 21214 jest taki cud i oczywiście nie działa, jak pytałem poprzedniego użytkownika to mu też to nie działał z tego wynika, że działał przez pierwsze dwa lata

Awatar użytkownika
Janek 44
Posty: 2385
Rejestracja: śr lut 21, 2007 8:43 pm
Lokalizacja: Podlasie.

Post autor: Janek 44 » czw gru 13, 2007 8:12 pm

Od poldka nie da się przeszczepić?
"..i spojrzał Pan na pracę naszą i był zadowolony,na wieść o zarobkach-usiadł zapłakał.."

Maykel
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 86
Rejestracja: wt sie 17, 2004 11:42 am
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: Maykel » pt gru 14, 2007 12:05 pm

Czołem
Nie jest z tym korektorem tak źle, bardzo przydatne urządzenie.
Rok temu wymiemiałem to po skaleczeniu jednej z rurek - koszt około 60 zł (polonez pare razy droższy), wymiana do 1h.
Jest to nienaprawialny układ hydrauliczny. Do wymiany porzeba ściągnąć deskę i (jak masz) nadkola.
Trzeba pamiętać o posmarowaniu jakimś smarem ramek od kloszy, pomomo niklowania lubi to korodować - puchnie i nie chce się poruszać.
Siłowniki wkręcone są od strony nadkola w dolne części reflektorów.

Pod każdym kloszem są jeszcze sprężynki ściągające klosz (opuszczają światła) - ich brak przy dobrze działającej hydraulice spowoduje nieopuszczanie się świateł.

Układ spręzyny ściagają, siłownik hydrauliczny wypacha uniemożliwia ustawienie świateł bez korektora, chyba, że czymś się usztywni klosz reflektora.

Awatar użytkownika
Marek D.
 
 
Posty: 6613
Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty

Post autor: Marek D. » śr sty 02, 2008 12:44 pm

Czołem Waszmościom.
trochę późno, ale nic to, Dzięki Panowie za info.
Korektor wymieniony - koszt zakupu nowego 45pln 8)
roboty z tym to jakieś 0,5 litra czasu na dwóch i snikers :)21
Do wymiany korektora nie trzeba zwalać deski wystarczy odkręcić skrzynkę bezpieczników. Następnie należy zastosować syna kupla z pierwszego małżeństwa (z stąd ten snikers) w wieku lat 9 i niech kombinuje tymi małymi łapkami :wink: - na dobrą sprawę gówniarz sam cały korektor wymienił.
Chyba polubię robotę na kierowniczym stanowisku

:D
Niva 2,1TD koniec pieszczot
Monterey 3,1TD
www.podlasie4x4.pl

watażka
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 56
Rejestracja: wt lis 20, 2007 8:30 pm

Post autor: watażka » pt sty 04, 2008 9:37 pm

jak widać w nivie daje sie wszystko prosto i niedrogo naprawić, tylko częste są to zabiegi no i super, że jest to forum, jak już naprawię niezbędne elementy wezmę się i ja za korektor

Awatar użytkownika
hunting1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 76
Rejestracja: czw lis 01, 2007 4:19 pm

Post autor: hunting1 » czw sty 10, 2008 9:21 pm

super ja też go sobie odpuściłem , ale jak to takie proste to zrobię . Dzięki.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości