Strona 1 z 1
korektor świateł
: czw gru 13, 2007 12:14 pm
autor: Marek D.
Czołem Waszmościom - przerabiał może któryś z Was temat reanimacji tego ustrojstwa?
Czy jest on rozbieralny i ewentualnie jak toto polepić? - chodzi mi puszkę z pokrętłem.
Czy mocowania w lampach można gdzieś nabyć bez konieczności kupowania całych kloszy?
A może poszli do lasu?
Wybaczcie, ale gdybym czasami nie musiał 500kg na pace wozić to bym se i Wam d...y nie zawracał

: czw gru 13, 2007 1:42 pm
autor: Benny
U mnie nic takiego nie ma. Jest pokrętło ale od jasności oświetlenia deski rozdzielczej. Reflektory tez kiedys rozbierałem ( wylewałem wodę ) i tez tam nic takiego nie ma...
: czw gru 13, 2007 3:24 pm
autor: Marek D.
Modele 21213 i wyżej - wersja full wypas de lux rdza gratis

niżej to po ludzku - śrubokrętem .
: czw gru 13, 2007 3:25 pm
autor: Krzysiek-74
Wywal to. Ja też miałem i wywaliłem. Ten osprzęt działa, tylko jak fabrykę opuszcza

. potem, to jak z wycieraczkami na reflektorach.
Działają do czasu. Naprawa wg. mnie się nie kalkuluje.
Lepiej podreguluj reflektory wg książkui serwisowej i spokój. Bez dodatkowych kosztów.
: czw gru 13, 2007 5:47 pm
autor: watażka
widzę, że w tym temacie nie będzie pomocnych rad więc nadmienię, że w mojej 21214 jest taki cud i oczywiście nie działa, jak pytałem poprzedniego użytkownika to mu też to nie działał z tego wynika, że działał przez pierwsze dwa lata
: czw gru 13, 2007 8:12 pm
autor: Janek 44
Od poldka nie da się przeszczepić?
: pt gru 14, 2007 12:05 pm
autor: Maykel
Czołem
Nie jest z tym korektorem tak źle, bardzo przydatne urządzenie.
Rok temu wymiemiałem to po skaleczeniu jednej z rurek - koszt około 60 zł (polonez pare razy droższy), wymiana do 1h.
Jest to nienaprawialny układ hydrauliczny. Do wymiany porzeba ściągnąć deskę i (jak masz) nadkola.
Trzeba pamiętać o posmarowaniu jakimś smarem ramek od kloszy, pomomo niklowania lubi to korodować - puchnie i nie chce się poruszać.
Siłowniki wkręcone są od strony nadkola w dolne części reflektorów.
Pod każdym kloszem są jeszcze sprężynki ściągające klosz (opuszczają światła) - ich brak przy dobrze działającej hydraulice spowoduje nieopuszczanie się świateł.
Układ spręzyny ściagają, siłownik hydrauliczny wypacha uniemożliwia ustawienie świateł bez korektora, chyba, że czymś się usztywni klosz reflektora.
: śr sty 02, 2008 12:44 pm
autor: Marek D.
Czołem Waszmościom.
trochę późno, ale nic to, Dzięki Panowie za info.
Korektor wymieniony - koszt zakupu nowego 45pln
roboty z tym to jakieś 0,5 litra czasu na dwóch i snikers
Do wymiany korektora nie trzeba zwalać deski wystarczy odkręcić skrzynkę bezpieczników. Następnie należy zastosować syna kupla z pierwszego małżeństwa (z stąd ten snikers) w wieku lat 9 i niech kombinuje tymi małymi łapkami

- na dobrą sprawę gówniarz sam cały korektor wymienił.
Chyba polubię robotę na kierowniczym stanowisku

: pt sty 04, 2008 9:37 pm
autor: watażka
jak widać w nivie daje sie wszystko prosto i niedrogo naprawić, tylko częste są to zabiegi no i super, że jest to forum, jak już naprawię niezbędne elementy wezmę się i ja za korektor
: czw sty 10, 2008 9:21 pm
autor: hunting1
super ja też go sobie odpuściłem , ale jak to takie proste to zrobię . Dzięki.