Strona 1 z 2
wkurzajace drobiazgi
: wt lip 15, 2008 7:12 pm
autor: scibor1
Witam. Jako nowy posiadacz jedynego slusznego pojazdu, rozbestwiony dotychczasowymi pojazdami, wkurzam sie na pewne pierdoly. I nie mam tu na mysli wibracji od walow (reduktor wycentrowalem juz metoda domowa, teraz czas na wywazenie walow i kontrole wszelakich gumowych poduszek i krzyzakow, bo strach przekraczac 100km/h a i czasem ruszanie jest powiazane z telepaniem). Ale do rzeczy. Wkurza mnie (choc o dziwo nie przeszkadza w eksploatacji) fakt, ze fotel kierowcy nie jest symetrycznie na wprost kierownicy. Czy tylko ja tak mam czy to jest norma? Wychodzi na to, ze jest przesuniety w strone drzwi o jakies 2 cm w stosunku do srodka kierownicy... Jak znajde chwile to sie tym zajme, na razie zaganiany jestem... Wkurza mnie brak wiekszej ilosci schowkow jako takich - i tu juz zaczalem dzialania, bo aktualnie rozbieram citroena XM, wiec juz mam zamontowana zamykana kieszen w drzwiach kierowcy (jutro biore sie za drzwi pasazera) i kieszen pomiedzy tunelem a fotelem pasazera (taki uchylek tam byl, samo sie prosilo;)). Wkurza mnie to, ze tylny lewy pas bezpieczenstwa zacina sie i nie daje wyciagnac gdy samochod jest lekko przechylony na prawa strone - jezdze czesto z dzieciakami i to akurat powinno dzialac bez zarzutow - tez sie ktos z tym spotkal? O notorycznym wieszaniu sie wskaznika poziomu gazu nawet nie ma co wspominac, dziala losowo... No i chyba tyle... na razie;)
: wt lip 15, 2008 7:26 pm
autor: Krzysiek-74
Się nie ma co wkurzać tylko przyzwyczaić, jeśli równowagę psychiczną chcesz zachować na długie lata

: wt lip 15, 2008 7:54 pm
autor: silverstone
: wt lip 15, 2008 8:08 pm
autor: 10zulu
Za to lepiej sie wysiada

,dla mnie kosmosem była stacyjka po lewej stronie jak w porszaku.Jak pojeżdzę chwilę plaskaczem to mi sie myli.
: wt lip 15, 2008 8:36 pm
autor: benek83
ale wskaźnik od gazu to pewnie nie fabryczny ładowski, więc nie można go wpisać na listę wad produkcyjnych,
a z pasem może być tak, że trzeba powolutku, powolutku wyciągać-w elegantach tak było, żeby napinacz nie zaczynał działać
schowki też lubie, a nivka jaka jest każdy wie i za to ją szanuje

Re: wkurzajace drobiazgi
: wt lip 15, 2008 8:47 pm
autor: bartekbp01
scibor1 pisze:Witam. Jako nowy posiadacz jedynego slusznego pojazdu, rozbestwiony dotychczasowymi pojazdami, wkurzam sie na pewne pierdoly. I nie mam tu na mysli wibracji od walow (reduktor wycentrowalem juz metoda domowa, teraz czas na wywazenie walow i kontrole wszelakich gumowych poduszek i krzyzakow, bo strach przekraczac 100km/h a i czasem ruszanie jest powiazane z telepaniem). Ale do rzeczy. Wkurza mnie (choc o dziwo nie przeszkadza w eksploatacji) fakt, ze fotel kierowcy nie jest symetrycznie na wprost kierownicy. Czy tylko ja tak mam czy to jest norma? Wychodzi na to, ze jest przesuniety w strone drzwi o jakies 2 cm w stosunku do srodka kierownicy... Jak znajde chwile to sie tym zajme, na razie zaganiany jestem... Wkurza mnie brak wiekszej ilosci schowkow jako takich - i tu juz zaczalem dzialania, bo aktualnie rozbieram citroena XM, wiec juz mam zamontowana zamykana kieszen w drzwiach kierowcy (jutro biore sie za drzwi pasazera) i kieszen pomiedzy tunelem a fotelem pasazera (taki uchylek tam byl, samo sie prosilo;)). Wkurza mnie to, ze tylny lewy pas bezpieczenstwa zacina sie i nie daje wyciagnac gdy samochod jest lekko przechylony na prawa strone - jezdze czesto z dzieciakami i to akurat powinno dzialac bez zarzutow - tez sie ktos z tym spotkal? O notorycznym wieszaniu sie wskaznika poziomu gazu nawet nie ma co wspominac, dziala losowo... No i chyba tyle... na razie;)
czy ty przypadkiem nie jeżdzisz moją nivą????
wszystkie przypadłości pasują jak ulał do mojej niviastki

: śr lip 16, 2008 7:27 am
autor: Benny
Ale mnie rozbawił ten temat. Moja Niva ma lat 21. Jest w kwiecie wieku ( nie mylić z kwitnącą rdzą) i takich drobiazgów ma niezliczoną ilosc. Mi wielką radosc daje ich naprawianie, przywrócenie do funkcjonowania. Zawsze coś nowego się pojawi. TO AUTO TRZEBA LUBIĆ. A swoją drogą stacyjka po lewej stronie- to ja nie wiem po co? Moze zeby ssanie prawą regulować przy rozruchu? A 100 km/h to jeszcze nie próbowałem.... po co?
: śr lip 16, 2008 8:01 am
autor: scibor1
Benny pisze:Ale mnie rozbawił ten temat. ...
i takich drobiazgów ma niezliczoną ilosc. Mi wielką radosc daje ich naprawianie, przywrócenie do funkcjonowania.
... A swoją drogą stacyjka po lewej stronie- to ja nie wiem po co? Moze zeby ssanie prawą regulować przy rozruchu? A 100 km/h to jeszcze nie próbowałem.... po co?
cieszy mnie, gdy moge komus poprawic humor;)
to przywracanie do "zycia" drobiazgow mialem przez ostatnie 18 lat w leciwych fordach, wiec sie przyzwyczailem, ale zbiegiem okolicznosci moj ostatni przed niviasta samochod to honda accord z 1989 roku i zostalem troche rozpieszczony wschodnia technologia, wiec myslalem ze skoro lada tez jest ze wschodu...;P
do stacyjki z lewej strony przyzwyczail mnie juz LTZ, a skoro on jest niezniszczalny... to chyba dobre rozwiazanie;)
po co 100km/h? bo moge...
: śr lip 16, 2008 8:20 am
autor: Benny
Ja miałem podobnie. Zaczynałem od Syrenki ,która ciągle się psuła... Dobrze jest mieć drugie auto. Bo Niva ma właśnie takie drobne kaprysy...
: śr lip 16, 2008 9:37 am
autor: Marek D.
Ech Wam to dogodzić...
macie wóz o uroku fiata pinćsety i jakości wykonania LRa a jeszcze marudzicie

: śr lip 16, 2008 9:48 am
autor: Benny
To troche nie tak ze ja marudzę - ja przedstawiam swój punkt widzenia ze w sumie to fajnie ze Niva jest jaka jest. To jak z przejazdem przez błoto. Jak sie przejedzie to jest przejechane i tyle. A jak ugrzęźniesz - to jest zabawa. No nie???
: śr lip 16, 2008 11:37 am
autor: Marek D.
Benny pisze:... Niva ... błoto... ugrzęźniesz ...
Tak se wybiórczo cytuje i dalej wychodzi mi, że marudzisz

: śr lip 16, 2008 11:54 am
autor: Benny
Jeśli cofniesz do przodu to podniesiesz na dół..
: śr lip 16, 2008 12:01 pm
autor: Marek D.
Benny pisze:Jeśli cofniesz do przodu to podniesiesz na dół..
Jak dla mnie zwrot i kierunek wektorów są jasno określone

a za chwile może rozkminię związek przyczynowo-skutkowy

: śr lip 16, 2008 12:17 pm
autor: Sniper
Fotel nie w osi kierowcy??
hmm... jakoś przez ponad 10 lat użytkowania nivki tego nie zauważyłem
Co do schowków to dodatkowe kieszenie na drzwi tudzież tył foteli to chyba podstawa
Jeśli chodzi o blokowanie się tylnych pasów bezpieczeństwa to nie odpowiem czy to norma - bo ich nie mam
scibor1 pisze:teraz czas na wywazenie walow i kontrole wszelakich gumowych poduszek i krzyzakow, bo strach przekraczac 100km/h a i czasem ruszanie jest powiazane z telepaniem...
Nie licz że to wiele pomoże

- jeśli nic z tych rzeczy nie jest poważnie uszkodzone/zużyte to wielkiej różnicy po wymianie nie odczujesz - płonne nadzieje

sporo o tym na forum już pisaliśmy
http://www.forum4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=1134
http://www.forum4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=10492
http://www.forum4x4.pl/forum/viewtopic. ... c&start=25
i co jakiś czas ten temat wraca - co można zrobić by to skutecznie poprawić... poza tym telepanie przy ruszaniu to może być również wina sprzęgła...
: śr lip 16, 2008 12:35 pm
autor: Sniper
Benny pisze:...TO AUTO TRZEBA LUBIĆ....
Coś w tym jest - chyba nawet bardziej niż lubić
scibor1 pisze:... zostalem troche rozpieszczony wschodnia technologia, wiec myslalem ze skoro lada tez jest ze wschodu...;P..
Wschód a Daleki Wschód to jest różnica
hehe Wschód Wchodowi nie równy

Jest Wschód, Daleki Wschód, Bliski Wschód, Środkowy Wschód itd. i każdy różni się istotnie od kolejnego

: śr lip 16, 2008 12:51 pm
autor: Krzysiek-74
Jest również wschód słońca

Aż głowa boli, od tego wchodu

: śr lip 16, 2008 3:45 pm
autor: 10zulu
To drobnostki,ważne że jedzie,skręca i hamuje.Samochód jest sympatyczny,tylko wykonanie szwankuje.Trzeba by jechac do fabryki postawic komu trzeba flaszkę i doglądać proces produkcji,aby wszystko dokładnie poskręcali i ba,byłoby niezawodne autko.
Chech,mażenia nic nie kosztują
A stacyjka po lewej stronie to chyba żeby na wojnie szybciej odpalić i uciekać.Albo na wyścigi do le mans.
: śr lip 16, 2008 4:47 pm
autor: 2Kółka
Mnie tam nic nie wkurza... Choć po chwili namysłu, wkurzają mnie plastiki o jakości z doopy. A z tym fotelem kierowcy to prawda, też tak mam

(przed chwilą byłem specjalnie sprawdzić), gdyby nie temat prawdopodobnie nie zwróciłybm nigdy uwagi na to.
Tomek
: śr lip 16, 2008 9:02 pm
autor: bartekbp01
super temacik
mnie jeszcze wkurza dusza mojej Nivełki , od dwóch miesięcy prawie nic się nie działo a teraz tydzień przed urlopem sypie mi sie wszystko:
łożysko w piaście lewy przód rozssypało się i wymieniłem
trzy dni potem (mimo iż sprawdzałem i było ok) padło łożysko po przeciwnej stronie ale tu jeszcze psikus : wyobracało łożyska na piaście i musze nową kupić
pierd...lnoł waż ten metalowy od pompy wody
przestała robić swieca
wylał tylny lewy cylinderek hamulcowy
zdarło klina na kole pasowym
i to wszystko wydażyło się w ciągu ostatnich 12 dni

: czw lip 17, 2008 6:43 am
autor: Marek D.
bartekbp01 pisze:super temacik
mnie jeszcze wkurza dusza mojej Nivełki , od dwóch miesięcy prawie nic się nie działo a teraz tydzień przed urlopem sypie mi sie wszystko:
łożysko w piaście lewy przód rozssypało się i wymieniłem
trzy dni potem (mimo iż sprawdzałem i było ok) padło łożysko po przeciwnej stronie ale tu jeszcze psikus : wyobracało łożyska na piaście i musze nową kupić
pierd...lnoł waż ten metalowy od pompy wody
przestała robić swieca
wylał tylny lewy cylinderek hamulcowy
zdarło klina na kole pasowym
i to wszystko wydażyło się w ciągu ostatnich 12 dni

A było z garażu wyjeżdżać
Jak Ci sie pół metra podłużnicy razem z kawałem podłogi zdematerializuje, to pierdołami przestaniesz se dup...ę zawracać

: czw lip 17, 2008 7:10 am
autor: scibor1
bartekbp01 pisze:super temacik
mnie jeszcze wkurza dusza mojej Nivełki , od dwóch miesięcy prawie nic się nie działo a teraz tydzień przed urlopem sypie mi sie wszystko:...
I dlaczego Cie to wkurza? Przeciez niviasta o Ciebie dba, dajac Ci czas na naprawy przed urlopem. No chyba ze wolalbys zeby te przypadlosci wystapily wszystkie w ciagu godziny na srodku pustkowia 1000 km od domu...;P
: czw lip 17, 2008 8:03 am
autor: Benny
To się nazywa "prawo Merphiego" czy jakoś tak. Czy moze po prostu złosliwość rzeczy martwych. Kto ma jeszcze jakieś pomysły na temat stacyjki?
: czw lip 17, 2008 10:00 am
autor: Sniper
To akurat proste
Po prostu wszystkie nivki mają kolumny kierownicze ze stacyjką z wersji brytyjskiej

: czw lip 17, 2008 10:08 am
autor: scibor1
Sniper pisze:To akurat proste
Po prostu wszystkie nivki mają kolumny kierownicze ze stacyjką z wersji brytyjskiej

raczej japonska, bo to wschod...

swoja droga widze ze watek zrobil sie... obfity;)