padnięty akumulator...
Moderator: Albert_N
padnięty akumulator...
Mrozy odeszły a tu padł akumulator...Lada ostatnio mało jeżdżona tak co 2-3 dzień i to po kilka kilometrów..aku raptem rok ma...I takie pytanie:przy odłączonej stacyjce cały czas pobiera 0.25 ampera...Niby nie dużo ale ....Mogło to rozładować akumulator? sprawdzal może ktoś pobór na pusto?
UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r
Re: padnięty akumulator...
Odłączony to odłączony nic nie pobiera
masz zwarcie lub alarm



Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
Re: padnięty akumulator...
Padnięty imobilaizer jest...wyciąganie bezpieczników nic nie daje , cały czas te 0,25 A łyka...Tylko pytanie czy to może spowodować padnięcie aku...?Dodam że przez noc jedną
UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r
Re: padnięty akumulator...
Nowy akumulator o pojemności np. 50 Ah jeżeli jest całkowicie naładowany:
możesz pobierać z niego prąd np.
10 A przez 5 godzin lub
5 A przez 10 godzin lub
1 A przez 50 godzin lub
0,25 A przez 200 godzin itd. (prąd x czas = pojemność)
Tak to wygląda w teorii - bez uwzględnienia sprawności.
W rzeczywistości podany czas jest krótszy i zależy od stopnia zużycia akumulatora.
Nie sądzę żeby Ci od razu padł akumulator. Naładuj go i obserwuj
możesz pobierać z niego prąd np.
10 A przez 5 godzin lub
5 A przez 10 godzin lub
1 A przez 50 godzin lub
0,25 A przez 200 godzin itd. (prąd x czas = pojemność)
Tak to wygląda w teorii - bez uwzględnienia sprawności.
W rzeczywistości podany czas jest krótszy i zależy od stopnia zużycia akumulatora.
Nie sądzę żeby Ci od razu padł akumulator. Naładuj go i obserwuj
Samurai 89 1.3 nie motany Sahara 205/70/15
Re: padnięty akumulator...
Sprawdź jakie masz ładowanie, gdy samochód chodzi na pełnym obciążeniu (światła, nawiew, wycieraczki, gaz)
Jak jest ok, to wyciągnij aku z auta, zostaw w domu, a rano sprawdź czy nie padł.
Jak jest ok, to wyciągnij aku z auta, zostaw w domu, a rano sprawdź czy nie padł.
Metal to wojna! Więc pompuj rower dla szatana!
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy
- chiquito83
- Posty: 2321
- Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
- Lokalizacja: Bytów, Gdynia
Re: padnięty akumulator...
ludzie, jak on po kilka kilometrow dziennie robi to przeciez nie ma szans zeby aku sie podladowal, a jak mu spiernicza 0.25A to jak to ma sie nie rozladowac
a aku nie trzeba wyciagac z samochodu zeby sprawdzic, wystarczy odlaczyc
a aku nie trzeba wyciagac z samochodu zeby sprawdzic, wystarczy odlaczyc

Re: padnięty akumulator...
Mogło się rozładować. 0.25A to (bardzo) dużo jak na wyłączony samochód -- coś ci 3W prądu żre, to dużo za dużo. Na krótkich odcinkach dopładowac się nie zdąży, bo alternator 55A chyba, że to Nivka na wtrysku wtedy coś z 80A, ale wtedy i wtryski też coś żrą, samo oświetlenie cięgiem 12A żre a jeszcze pompy i wszystkie inne urządzenia -- żeby naładować rozładowane aku 55Ah to trzeba tak z 1.5h jechać, a przy takim zużyciu to się w tydzień rozładowuje, więc trzebaby w ciągu tygodnia tak z 1.5h jeździć żeby aku utrzymać.
pzdr
\Sebi
pzdr
\Sebi
Re: padnięty akumulator...
Dokładnie tak, mógł się rozładować, sprawdż gdzie ci prąd ucieka, sądząc po podanej wartości może to być np radio-te nowej generacji tak mają, zaleca się podłączenie 1 przewodu do aku, a drugiego (też zasilający
) pod stacyjkę , (aby radio działało muszą być podłączone 2 przewody zasilające) a u nas często ''spece'' po prostu włączają oba przewody pod + bo tak łatwiej i wszystko gra, a łykanie pradu jest dokładnie takie jak podałeś

LR 109 S III 2,25>2.5>300tdi
LR Disco 3 2,7 TDI
LR Disco 3 2,7 TDI
Re: padnięty akumulator...
dzięki za rady,
akumulator naładowany, po nocy zagadał...tylko, jak go ładowałem to raptem po 6-7 godzinach już przestał przyjmować prąd...Jak na całkowicie rozładowany to chyba krótko?Znikający prąd znikającym prądem ale coś mi i aku podejrzany.Będę obserwował...
akumulator naładowany, po nocy zagadał...tylko, jak go ładowałem to raptem po 6-7 godzinach już przestał przyjmować prąd...Jak na całkowicie rozładowany to chyba krótko?Znikający prąd znikającym prądem ale coś mi i aku podejrzany.Będę obserwował...
UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r
Re: padnięty akumulator...
zmierz wartość ładowania aku przez alternator na pełnym obciążeniu.
Metal to wojna! Więc pompuj rower dla szatana!
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy
Re: padnięty akumulator...
Mam podobny problem, ale ujawnia się nieregularnie. Doraźnie wożę ze sobą drugi akumulator (czasem się przydaje) i też szukam złodzieja prądu.
Jakbyś usunął usterkę byłbym wdzięczny za info, co było przyczyną u Ciebie.
Jakbyś usunął usterkę byłbym wdzięczny za info, co było przyczyną u Ciebie.
Re: padnięty akumulator...
ja odpalam "od pokręcenia" nawet jak auto stoi po 10 dni nawet na mrozie
tylko że w mojej N jest żółta optima czego i Wam życzę

tylko że w mojej N jest żółta optima czego i Wam życzę

Re: padnięty akumulator...
taaa ....można strzelać do wróbli z armaty ...tylko ...po co?icelander pisze:ja odpalam "od pokręcenia" nawet jak auto stoi po 10 dni nawet na mrozie
tylko że w mojej N jest żółta optima czego i Wam życzę
aku po naładowaniu, do dzis kreci bez problemów...
Moze faktycznie , bilans eneretyczny był...słaby

UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r
Re: padnięty akumulator...
Walki z prądem ciąg dalszy...altek wyciągany wymieniona płytka,generalnie na stole ok, daje coś ok 14V...Po włożeniu do samochodu zaczyna się...
Ładowania brak, dopiero po minucie dwóch stopniowo zwiększa się napiecie i do 13,9 v dochodzi...Kolejne odpalenia już ok...jakieś pomysły?dlaczego przy "pierwszym" odpalaniu dopiero tak póżno pojawia się ładowanie?

UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r
Re: padnięty akumulator...
a masz odpowiednio naciągnięty pasek?
Metal to wojna! Więc pompuj rower dla szatana!
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: padnięty akumulator...
Ot zagwozdkatomek pisze:Walki z prądem ciąg dalszy...altek wyciągany wymieniona płytka,generalnie na stole ok, daje coś ok 14V...Po włożeniu do samochodu zaczyna się...Ładowania brak, dopiero po minucie dwóch stopniowo zwiększa się napiecie i do 13,9 v dochodzi...Kolejne odpalenia już ok...jakieś pomysły?dlaczego przy "pierwszym" odpalaniu dopiero tak póżno pojawia się ładowanie?

alternator był sprawdzony na stole próbobiorczym - tak?
może spróbuj jeszcze:
1. chemiczny sprej do czyszczenia styków i wypolerować, wyczyścić klemy i słupki.
2. wypolerować mocowanie masy do budy.
3. sprawdzić i wypolerować warkocz masujący silnika.
4. sprawdzić, dobrze wyczyścić i ścisnąć kombinerkami wsuwkę przy alternatorze
śni mi się że przynajmniej w starej 1,6 prąd wzbudzenia ze stacyjki szedł przez bezpiecznik


Pewnie na koniec i tak trzeba będzie dać zarobić elektrykowi

Re: padnięty akumulator...
Pasek naciągnięty, klemy wymienione na nowe, styki poczyszczone...no jeszcze ten trop z masą pozostał...
UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r
Re: padnięty akumulator...
a szczotki i komutator jak wyglądają?
Metal to wojna! Więc pompuj rower dla szatana!
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy
Re: padnięty akumulator...
W moim przypadku prąd kradł przekaźnik, alternator wrzuciłem nowy i problem był nadal podobny jak u Ciebie, pomógł elektryk twierdząc że w takim przypadku nie ma bata, musi działać i przyczyną była właśnie masa na silniku. ja nie brałem tego pod uwagę, gdyż sprawdziłem i oczyściłem połączenie, ale robiłem to na dworze prawie po ciemku iprzy śniegu padającym za kołnierz i po przeczyszczeniu przykręciłem na starej podkładce i nakrętce, które okazały się być wygrzane, wyjarane czy jak to tam nazwać.
Przy okazji chciałem spytać: elektryk zaproponował, coby przy okazji regeneracji alterenatora podnieść mu napięcie, tak, żeby nieobciążony dawał 14.6 V, nie wiem co na to na dłuższą metę akumulator.
Przy okazji: nówka sztuka daje 14.2, obciążony 14V, ten stary co miałem jak jeszcze żył dawał nieobciążony 14.4V.
Przy okazji chciałem spytać: elektryk zaproponował, coby przy okazji regeneracji alterenatora podnieść mu napięcie, tak, żeby nieobciążony dawał 14.6 V, nie wiem co na to na dłuższą metę akumulator.
Przy okazji: nówka sztuka daje 14.2, obciążony 14V, ten stary co miałem jak jeszcze żył dawał nieobciążony 14.4V.
- Krzysiek-74
- Posty: 1853
- Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
- Lokalizacja: Oława
- Kontaktowanie:
Re: padnięty akumulator...
Czyli Diagnostyka w piwialni razem z konsumpcją, była prowadzona dobrze2Kółka pisze:W moim przypadku prąd kradł przekaźnik....



Re: padnięty akumulator...
No Paanie. Toż to najlepsza metoda naprawy samochodaKrzysiek-74 pisze:Czyli Diagnostyka w piwialni razem z konsumpcją, była prowadzona dobrze2Kółka pisze:W moim przypadku prąd kradł przekaźnik....![]()
![]()

Re: padnięty akumulator...
Poszukiwań ciąg dalszy...
natchnął mnie post w dziale Nissana ...podobne objawy w Terrano były...i może decydujący jest nie czas a... temperatura...No i wygląda że bingo...W kolektorze dolotowym jest jakaś p...rzona grzałka...jak wtyczkę z przewodu dochodzącego do kolektora zdejme to napięcie skacze w górę
wygląda że tam zwarcie jest...Bez podpiętej grzałki jeżdził ktoś?Nie będzie problemu z zapalaniem i spalaniem? Silnik 1,7 jednopunkt...
natchnął mnie post w dziale Nissana ...podobne objawy w Terrano były...i może decydujący jest nie czas a... temperatura...No i wygląda że bingo...W kolektorze dolotowym jest jakaś p...rzona grzałka...jak wtyczkę z przewodu dochodzącego do kolektora zdejme to napięcie skacze w górę

UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r
- Krzysiek-74
- Posty: 1853
- Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
- Lokalizacja: Oława
- Kontaktowanie:
Re: padnięty akumulator...
Eleganckotomek pisze:Poszukiwań ciąg dalszy...
natchnął mnie post w dziale Nissana ...podobne objawy w Terrano były...i może decydujący jest nie czas a... temperatura...No i wygląda że bingo...W kolektorze dolotowym jest jakaś p...rzona grzałka...jak wtyczkę z przewodu dochodzącego do kolektora zdejme to napięcie skacze w góręwygląda że tam zwarcie jest...Bez podpiętej grzałki jeżdził ktoś?Nie będzie problemu z zapalaniem i spalaniem? Silnik 1,7 jednopunkt...




Grzałka w kolektorze, jest odbiornikiem prądu. Będzie "ciągnęła" prąd zawsze, gdy tylko będzie podawany


To ten na czerwonej podstawie. Przynajmniej oryginalnie tak jest. Pewnie się skleił i non-stop zapodaje prąd na grzałkę. Wymień i powinno "zabanglać"

PS- jeśli przekażnik zwarł na maksa, to wyłączeniu zapłonu, mogłeś mieć zasilania, w połowie układów, związanych z wtryskiem. Dobrze, że nic nie jeb..ło


Re: padnięty akumulator...
Przekaźnik jest raczej ok, bo po nagrzaniu wyłącza...winna raczej sama grzałka...Krzysiek-74 pisze:Eleganckotomek pisze:Poszukiwań ciąg dalszy...
natchnął mnie post w dziale Nissana ...podobne objawy w Terrano były...i może decydujący jest nie czas a... temperatura...No i wygląda że bingo...W kolektorze dolotowym jest jakaś p...rzona grzałka...jak wtyczkę z przewodu dochodzącego do kolektora zdejme to napięcie skacze w góręwygląda że tam zwarcie jest...Bez podpiętej grzałki jeżdził ktoś?Nie będzie problemu z zapalaniem i spalaniem? Silnik 1,7 jednopunkt...
. Prawdziwy NIVIARZ, się nie poddaje i szuka usterki - do upadłego
![]()
![]()
![]()
Grzałka w kolektorze, jest odbiornikiem prądu. Będzie "ciągnęła" prąd zawsze, gdy tylko będzie podawanyPonieważ obwód grzałki, zasilany jest bezpośrednio z akumulatora i zabezpieczony tym dużym (50A) bezpiecznikiem, stąd wniosek, że padnięty jest przekaźnik od grzałki właśnie
![]()
To ten na czerwonej podstawie. Przynajmniej oryginalnie tak jest. Pewnie się skleił i non-stop zapodaje prąd na grzałkę. Wymień i powinno "zabanglać"![]()
PS- jeśli przekażnik zwarł na maksa, to wyłączeniu zapłonu, mogłeś mieć zasilania, w połowie układów, związanych z wtryskiem. Dobrze, że nic nie jeb..ło![]()
I tu pytanie czy raczej prośbę mam:Czy któryś z posiadaczy jednopunktu mógłby omomierzem zmierzyć ile to czortostwo omów ma?Bo dzwoniłem moi hurtownicy-dostawcy takiego cuda nie maja więc nowej nie mam gdzie zmierzyc...
UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r
- Krzysiek-74
- Posty: 1853
- Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
- Lokalizacja: Oława
- Kontaktowanie:
Re: padnięty akumulator...
Jak przekaźnik wyłącza, to skąd prąd w grzałce
Skąd wiesz, że po nagrzaniu wyłącza
Żeś się uparł
. Sam, kilka postów wyżej pisałeś, że jak odłączysz prąd, to napięcie skacze do góry
Ale ustalmy,czy stan poboru prądu przeprowadzałeś przy wyłączonym zapłonie?



Żeś się uparł


Ale ustalmy,czy stan poboru prądu przeprowadzałeś przy wyłączonym zapłonie?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość