Strona 1 z 2
Olej - pewnie już było
: śr cze 17, 2009 8:32 pm
autor: IdeL
Mam pytanie. Jaki olej nalać do nivki z 2001/2002

Mineralny czy syntetyk. Jestem pewnien, że obecnie jest u mnie Castrol z tym, że nie wiem jaki bo jakiś mechanior wypierdzielił mi kartkę przyczepioną do korka i guzik wiem. Wydaje mi się, że mam syntetyk bo olej nie ciemnieje. Chciałem dolać ździebełko i nie wiem jakiego Castrola dokupić. A w tej debilnej, ruskiej instrukcji (mam je w wersji polskiej, hiszpańskiej i angielskiej) napisali tylko, że to olej TOM - cokolwiek to za g....o
Pozdroofki
IdeL
Re: Olej - pewnie już było
: śr cze 17, 2009 10:43 pm
autor: Marek D.
rzuć pod nogi
zrób wymianę
Jak od wymiany do wymiany ubywa mniej jak ćwiartka - lej synteryka- czy co tam stryjenka uwaza. Jak od wymiany do wymiany znika literek (schodzi do minimum bez wycieków) pora przejść na minerał

Re: Olej - pewnie już było
: śr cze 17, 2009 10:47 pm
autor: Bart03
jak masz syntetyk to zalej magnateca 5W40 - nawet w lekko podjechanym silniku sie sprawdza
jesli juz bierze olej - zrob tak jak Marek napisal - przejdz odrazu na mineral 15W40
jedno trzeba pamietac - jesli silnik jezdzil na mineralnym to przejscie spowrotem na syntetyk bedzie skutkowalo "graniem" panewek

Re: Olej - pewnie już było
: czw cze 18, 2009 8:08 am
autor: IdeL
Właśnie wymieniać bym nie chciał bo olej jest jeszcze czyściutki. Chciałem zrobić po prostu dolewkę bo poziom mam nieco powyżej minimum.
Podpytywałem, bo jak czytałem masa ludzi zaleca tu i ówdzie olej mineralny do nivki. Problem w tym, że większosć wypowiadających się miała auta z roczników mocno zabytkowych - więc trudno im się dziwić.
Ale założem też, że w Togliatti czas mógł zatrzymać się w miejscu i generalnie nawet najnowsze produkcje tego auta mogą z definicji wymagać oleju mineralnego.
Ze względu na wyjątkową czystość oleju wydaje mi się, że mam syntetyka (lub półsyntetyka). inna sprawa, że większość swojego przebiegu auto przejeździło na gazie, więc olej ma prawo nie być tak zasyfiały jak przy PB.
Sądzę, że po prostu doleję na pałę jakąś szklankę magnateca. Silnik wyrąbany raczej nie jest - kompersję ma i fabryczny przebieg 87900. Myślę, że jeśli nawet motor jednak swoje już przeszedł (choć w górach i ostrym off-roadzie nie jeździł) to ta szklanka syntetyka mu nie zaszkodzi

A swoją drogą to chętnie kopnąłbym w tyłek tego co mi tę kartkę z wymiany oleju zdjął. Zauważyłem to dopiero przewczoraj
Pozdroofki
IdeL
Re: Olej - pewnie już było
: czw cze 18, 2009 8:20 am
autor: NUKEM
To może zmień na półsyntetyk ? Tak będzie najbezpieczniej
Re: Olej - pewnie już było
: czw cze 18, 2009 8:24 am
autor: Bart03
moja niwa od nowisci jezdzila na syntetyku, dopiero po 130 tys przeszla na mineral z racji zuzycia silnika
tyle ze w tamtych czasach olej syntetyczny to byl ewenement i kupowalo sie go w Pewexie

Re: Olej - pewnie już było
: czw cze 18, 2009 8:39 am
autor: TomaszRT
Bart03 pisze:moja niwa od nowisci jezdzila na syntetyku, dopiero po 130 tys przeszla na mineral z racji zuzycia silnika
Możesz rozwinąć ?
Re: Olej - pewnie już było
: czw cze 18, 2009 8:46 am
autor: Bart03
poprostu byla zalana oryginalnie w fabryce olejem mineralnym na nim przejechala 1500km do Polski, silnik sie dotarł, olej zostal wymieniony na syntetyk

Re: Olej - pewnie już było
: czw cze 18, 2009 11:46 am
autor: czacha78
ja zawsze zalewam silnik orlenoskim classic iem jest tani i wystarczajacy jak na to auto i silnik
http://www.orlenoil.pl/oferta/samochody ... 1,117.html
Re: Olej - pewnie już było
: czw cze 18, 2009 4:21 pm
autor: Bart03
kazdy takim zalewal ale skoro chlopak ma syntetyka i chce tylko dolac literek to wiadomo ze mineral sie tu nie nada

Re: Olej - pewnie już było
: czw cze 18, 2009 7:48 pm
autor: A.F.
IdeL pisze: Wydaje mi się, że mam syntetyk bo olej nie ciemnieje. Chciałem dolać ździebełko i nie wiem jakiego Castrola dokupić.
Ocena klasy oleju na podstawie barwy to trochę ryzykowne
2 baniaczki, jeszcze nie otwarte

Re: Olej - pewnie już było
: czw cze 18, 2009 8:55 pm
autor: Bart03
to ci podam prosty przyklad
w "czystym" silniku po 30 tys olej mineralny bedzie ciemny jak karmel a syntetyk bedzie praktycznie taki jaki byl przed wlaniem do silnika - na tym wlasniew polega wyzszosc olei na bazie syntetycznej nad olejami mineralnymi

Re: Olej - pewnie już było
: czw cze 18, 2009 8:56 pm
autor: cekpetap3
Ja w swojej nivce jeżdżę na syntetyku rocznik 2003 30 tyś.
Nie mam żadnych zastrzeżeń
A jeżeli ktoś jeździł na mineralnym lub nie wiadomo jaki olej był wlany a chce syntetyczny to polecam z własnego doświadczenia wlanie specjalnego dodatku do oleju na 15 minut przed wymianą (silnik musi pochodzić na starym oleju z tym dodatkiem przed zlaniem), żeby przeczyścił silnik bo inaczej osady wymywane przez syntetyk mogą zatorować kanaliki olejowe i rozszczelnić np. uszczelkę głowicy.
Re: Olej - pewnie już było
: czw cze 18, 2009 9:16 pm
autor: A.F.
Bart03 pisze:
a syntetyk bedzie praktycznie taki jaki byl przed wlaniem do silnika
To znaczy jaki, bo np. są też takie syntetyki:

Nie da się rozpoznać nowego oleju po barwie, a co dopiero oleju z silnika.
Re: Olej - pewnie już było
: czw cze 18, 2009 9:21 pm
autor: Bart03
zgadza sie, ja mialem kiedys syntetyk koloru zielonego ale my mowimy o castrolu
Re: Olej - pewnie już było
: czw cze 18, 2009 9:41 pm
autor: Marek D.
ech... minerał w starym silniku po 10 minutach robi się grafitowy... i to nie znaczy, że jest zły.
kiedyś stary mechanik co zęby zjadł na syrence, a doktorat na dewoo robił

powiedział tak: olej moze być chu...owy aby czysty
tej wersji się trzymam. w dieslach od traktorów, kombajnów i łady się sprawdza
się 1 czy 2 kkm wcześniej wymienia i jest cacy

Re: Olej - pewnie już było
: pt cze 19, 2009 6:51 am
autor: TomaszRT
Bart03 pisze:ja mialem kiedys syntetyk koloru zielonego
tzw. siki marsjanina
Motul to był ?
Re: Olej - pewnie już było
: pt cze 19, 2009 6:52 am
autor: TomaszRT
Marek D. pisze:powiedział tak: olej moze być chu...owy aby czysty
bzdura łokrutna..
Re: Olej - pewnie już było
: pt cze 19, 2009 8:28 am
autor: Marek D.
TomaszRT pisze:Marek D. pisze:powiedział tak: olej moze być chu...owy aby czysty
bzdura łokrutna..
Nie tak do końca
Dla jednostek napędowych, które już 20 lat temu były archaizmem dzisiejszy, nawet najtańszy minerał spełni wymagania jakościowe. I to z dużą górką.
Re: Olej - pewnie już było
: pt cze 19, 2009 8:43 am
autor: TomaszRT
Marek D. pisze:TomaszRT pisze:Marek D. pisze:powiedział tak: olej moze być chu...owy aby czysty
bzdura łokrutna..
Nie tak do końca
Dla jednostek napędowych, które już 20 lat temu były archaizmem dzisiejszy, nawet najtańszy minerał spełni wymagania jakościowe. I to z dużą górką.
Zgadza się, co absolutnie nie zmienia faktu że stwierdzenie tego mechanika jest bzdurą...
Re: Olej - pewnie już było
: pt cze 19, 2009 9:40 am
autor: Sniper
Olej w silniku w bardzo szybkim czasie robi się czarny od cząstek sadzy. Te cząsteczki sadzy mają wyśmienite właściwości smarownicze i powodują, że rozgrzany olej lepiej spełnia swoje funkcje i są korzystne dla pracy i osiągów silnika. Wymiana oleju to olbrzymie marnotrawstwo i wielkie obciążenie dla naszego środowiska naturalnego a także pogorszenie osiągów silnika.
Re: Olej - pewnie już było
: pt cze 19, 2009 10:08 am
autor: IdeL
Dzięki za sugestie. Do tej pory syntetyk lałem wyłącznie do lanosa - to jedyne technologicznie normalne auto w mojej rodzinie. Cała reszta to zabytki spod znaku VW i tam jakieś 500km po wlaniu mineralny robi się po prostu "znacznie więcej niż karmelowy". Po dwóch tysiącach to bardziej przypomina kolorostycznie błoto niz olej - ale to standard w tych autach.
Kupiłem półsyntetycznego Castrola - zresztą chyba się pospieszyłem, bo na odstanym, zimnym motorze poziom jest chyba jednak bez zmian (widać za prędko sprawdziłem poprzednio poziom). Ale przynajmniej mam jakaś wiedzę w temacie.
Pozdroofki
IdeL
Re: Olej - pewnie już było
: pt cze 19, 2009 4:51 pm
autor: Bart03
TomaszRT pisze:Bart03 pisze:ja mialem kiedys syntetyk koloru zielonego
tzw. siki marsjanina
Motul to był ?
nie
to byla ciekawostka dropsa Selenia HPX 20W50

idealny do starego typu silnikow z przebiegiem ponad 50 tys - oczywiscie zdrowy czlowiek do starego klamota typu polonez tego nie zaleje tylko mineral ale np do starego SLK w stanie kolekcjonerskim to juz wypada takim zalac

Re: Olej - pewnie już było
: sob cze 20, 2009 12:56 pm
autor: bartekbp01
Ja u siebie po kompletnym remoncie silnika zastanawiałem się nad olejem i wtedy przypomniał mi sie jakiś artykuł z fachowego pisma na tenże właśnie temat.
było w nim napisane że silniki o starej konstrukcji jak w naszych nivach (jak podejrzewam tych młodszych też) są składane na większych luzach między elementami współpracującymi a co za tym idzie wlewanie olejów syntetycznych lub pół syntetycznych może dać rezultat zgoła odwrotny od zaplanowanego tzn. spadek ciśnienia oleju a co za tym idzie gorsze smarowanie silnika
Co do koloru oleju to wiem że te czarne lub zielone oleje mają poprostu dodatem molimbdenu który (ponoć) ma zbawienny wpływ na silnik
Ja do swojej po remoncie wlałem Castrola mineralnego i teraz po 1000km jest nadal przejrzysty
Re: Olej - pewnie już było
: ndz cze 21, 2009 3:29 pm
autor: wojo02
mnie mechanik wlał bez pytania "lotos gaz" i powiedział, że taki jest najlepszy do zagazowanej ładzianki (chociaż wcale nie jest jakiś super tani- coś koło 70 zeta za 4 litry)