Jakie auto kupic ?

[klosik69]

Jestem tutaj świeżakiem przewertowałem już prawie całe forum i potrzebuje porady jakie auto mam kupić. Auto ma kosztować maksymalnie 5 tys. zł i jestem napalony na Nivę, poza tym w gre wchodzą takie samochody jak samurai, uaz ewentualnie Honker. Jestem wędkarzem i potrzebuje tego auta m.in. do wjeżdzania na plażę i przeciągania po niej łodzi o wadze około 350kg, poza tym od czasu do czasu chciałbym się potaplać w błotku ewentualnie dojechać zimą do pracy jak dobrze posypie śniegiem. Generalnie nie przewiduję większych przebiegów niż 800 km miesięcznie. Jednocześnie bym niechciał przez większość czasu naprawiać tego samochodu i wydawać majątku na częsci zamienne, a wiem że za takie pieniądze mogę kupić tylko starego strucla(na urodzie mi akurat nie zależy).
1. Niva - tania w zakupie i stosunkowo młoda jak na te pieniądze, dość dzielna w terenie, cała z blachy i bardzo tanie części zamienne, ubezpieczenie w rozsądnej cenie, ale bardzo boje się jej legendarnej awaryjności. Zależy mi na samochodze z gazem.
2. Samuraj - za te pieniądze to tylko takie z końca lat 80, tanie ubezpieczenie, niskie spalanie, podobno dzielny w terenie, niewiem jak koszty częsci zamiennych. Zazwyczaj brak twardego dachu.
3. Uaz - Niewiem czy da się tym jeżdzić po piachu nadmorskim, w gre wchodzi tylko diesel lub gaz, nie mam pojecią o dostępności części zamiennych i ich cenach, duże pojemności a co za tym idzie wyższe ubezpieczenia. Zazwyczaj brak twardego dachu.
4. Honker - tutaj niewiem nic. Poza tym, że duże pojemności a co za tym idzie, wyższe koszty ubezpieczeń.

Auto bedzie stało pod chmurką, i bedzie wykorzystywane do wyjazdów na ryby i czasami rekreacyjnie w terenie.

[poborcapodatkowy]

Uaz - ciężki, niepraktyczny kloc, będzie żłopał jak smok.
Honeker - nie wiem, ale podejrzewam, że niewiele lepiej.
Do celów, które określiłeś najbardziej widzi mi się Samurai albo Niva właśnie.
Samurai - bardziej "terenowa" budowa (rama, dwa sztywne mosty)
Niva - stały napęd na cztery koła przez międzyosiowy mechanizm różnicowy, czyli możliwość (i konieczność ) jazdy 4x4 na utwardzonym.

bardzo boje się jej legendarnej awaryjności

Słowo klucz: legendarna

Każdy samochód zaniedbywany będzie się psuł, stary szczególnie.


W ogóle to witamy

[klosik69]

A jak tak naprawdę jest z awaryjnością Nivy, gdy nie jest katowana, chodzi mi o roczniki około 1990-94.

[poborcapodatkowy]

Przez pół roku, czyli odkąd mam Nivę, przejeździłem nią ok 10tys. km. Nie zdarzyło się dotąd, żeby stanęła w drodze. Jedyne poważniejsze sprawy były wynikiem zużycia eksploatacyjnego, ewentualnie wspieranego partactwem mechaników

[rafbor1973]

A ja mam Explorera i jest git. fakt dużo pali, ale za to nie ma problemu w terenie i można kupić fajny egzemplarz za neduże pieniądze. Automatyczna skrzynia biegów natomiast zapenia mi pełna moc w każdej sytuacji

[melanrz]

kolego ja dysponuje kasa do 8 tysi i mam podobny problem. Przesledzilem juz wiele aut i tak:
jeep cherokee - dajne auto, ale duzo pali i w teren srednio.
nissan terrano - czesci do japonczyka nie najtansze
samurai - maly twardy i do jazdy na codzien niewygodny
vitara + lift - niewiele wieksza, na lifcie buja sie na boki, bez liftu niska
łada niva - ideał... źródło natchnień i westchnien. Wręcz moznaby nazwać ją muzą

A tak serio to nivka mysle ze zda egzamin..

[cordoba_2004]

cherooke dużo pali ale :

- w sumie to nie wychodzi aż taki wiele więcej w porównaniu do nivy,
- komfort w szerokim jest nieporównywalny do nivy podobnie jak terrano,
- niva to taki "terkotacz" a cherooke czy terrano mają moc ogromną ....
- ceny części do szerokiego i nissana nie są takie drogie szczególnie teraz gdzie w co drugiej chaupie stoją te auta z kierownicą po złej stronie - z częściami to kwestia tylko pobuszowania po necie

Było mi dane jechać uazem nivą terrano i cherokem i te dwa pierwsze koszmar i ból głowy te dwa drugie wygodne terenóweczki, a w terenie wcale im nie ustępują

Znajomy geodeta bierze roboty w lasach polach 3 lata miał nivę i wiecznie u mechanika, wpienił się kupił cherokiego - i jak mówi " nie to auto " komforcik wygoda , klima ogrzewanie, w terenie on twierdzi, że jest dużo lepszy, zagazowany nie sprawia problemów

Zachęcam do pojeżdzenia choćby przez parę minuty każdym z tych aut i zmienicie zdanie

[melanrz]

hehe to jeszcze kolego udostepnij nam mozliwosc jazdy wszystkimi z tych aut. Cherokee jest wysoki ale rozmawialem ze znajomym i mowil, ze jednak w terenie lepiej nivka sie sprawdza. Z reszta z drugiej strony my i tak przynajmniej narazie nie wykorzystamy mozliwosci tych aut. Z tym ze jeep spali 20 litrow gazu, a nivka zdrowa z 14-15... I w nivce chyba wiecej zrobisz samemu jak z jeepem....

Z reszta powiem Ci tak. Jezdzilem dwoma oplami... astra 99 polska salon dwie poduchy powietrzne i to wszystko, oraz omega a 92 el. podgrz. lusterka, el. szyber, el szyby, komputer pokazujacy spalanie i rozne inne bajery, wspomaganie... itd. Mamy rok 2009. W omedze elektryka zaczela sie sypac i wiecej napraw momentami jak jazdy. W astrze natomiast nie ma nic wiec nie ma sie co sypac... W aucie terenowym oczekiwalbym jednak mniej elektryki a wiecej prostoty, oraz twardego neizawodnego auta. Wiem ze napiszesz, ze niva jest awaryjna ale... Wszystko zalezy na jaka trafisz... Dlatego po przygodach z omega wiem, ze im elektryki wiecej tym i wiecej klopotow.. i tego zdania nie zmienie. A przypominam ze za te pieniadze jeepa mozna kupic z roku jakos 1990...

[cordoba_2004]

mhm spalanie to akurat najmniejszy problem w tym wszystkim i z tym się zgodzimy

- ja też nie miałem tych aut w domu wszystkich, ot jak było do sprzedania w moje okolicy to jechałem obejrzeć przejechać się a często zabierali mnie właściciele na wycieczkę w teren chcąc pokazać jakie to super auto w terenie

Masz dużo racji Kolego w tym co piszesz ale ......

- jeżeli tylko na ryby parę km od domu to spoko niva jak najbardziej, jeżeli chociaż czasem 100 200 km od domu to już poczujesz różnice i zmęczenie, jeep jest jak wygodna duża łódź poprostu płyniesz w terenie i na drodze, przyśpieszenie takie że wiele osobówek wymięka,

- niva no cóż to jednak inna cywilizacja lat 70 no może 80 .....

- w tych pięniądzach może ci się trafić terrano I made in japan z literką j w numerach nadwozia bajka nie do zajechania

- jeep tylko wydaje się trudniejszy w naprawie bo mało znany, mnóstwo filmów jest na youtubie o naprawie jeepa a stron niezliczona ilość

Uazy i nivy to na pewno świetne autka w teren tylko jak by nie ta epoka, ale to tylko moje zdanie, może ktoś ma jeepa i nive i może się wypowie.

W mojej rodzinie jest amerykański ford z 91 roku dużo mi było dane nim jeździć potem miałem forda europejskiego z 99 roku kombi nie zniszczone (tzw mienie przesiedleńcze) 10 lat bez mała dzieli te auta a uwierzcie mi to przepaść na korzyść motoryzacji amerykańskiej przepaść

Jeśli w twoim rejonie ktoś sprzedaje jeepa zachęcam przejedź się choć parę metrów posłuchaj silnika itd

[melanrz]

zgodze sie, ze jeep to jednak inna kultura jazdy, ale na normalnych drogach. Mi osobiscie szkoda by bylo w zabloconych traperach wskoczyc do jeepa bo... tam za slicznie jest w srodku

Co do tego ze lada to auto z 70-80 lat to fakt. zgodze sie, ale to tez ma plusy, bo naprawiasz ja mlotkiem

I mnie nikt juz chyba nigdy nie namowi mnie na auto w full elektryce (no chyba ze nowe), bo poprostu boje sie znow wszelakich napraw z nia zwiazanych... To ma w przypadku jeepa prawie 20 lat i ma poprostu prawo sie popsuc, bo czas plynie a nic nie jest wieczne... Ale jesli nie mam wspomagania to mi sie ono poprostu nie popsuje Moze dziwne podejscie ale oparte na moim zyciowym doswiadczeniu

[Adamo]

Chciałem zauważyć, że kolega napisał iż ma do wydania na auto 5 tys zł
Za tyle to można najwyżej padło jeepa dostać Takie padło, które sponiewiera właściciela finansowo i psychicznie
Tak więc debata czy Jeep jest lepszy od nivy jest całkowicie pozbawiona sensu

[pbyra]

po co mówicie o spalaniu skoro kolega chce zrobić tym autem max 800 km miesięcznie........

[Ivul]

Chciałem zauważyć, że kolega napisał iż ma do wydania na auto 5 tys zł
Za tyle to można najwyżej padło jeepa dostać Takie padło, które sponiewiera właściciela finansowo i psychicznie
Tak więc debata czy Jeep jest lepszy od nivy jest całkowicie pozbawiona sensu

No co Ty. On nie kupi pipa? i to lepszego od nivy?
http://www.allegro.pl/item677945747_jee ... _niva.html

[Adamo]

No co Ty. On nie kupi pipa? i to lepszego od nivy?
http://www.allegro.pl/item677945747_jee ... _niva.html

Mimo że lubię Jeepy to wolał bym Nive

[Marek D.]

...
1. Niva - tania w zakupie i stosunkowo młoda jak na te pieniądze, dość dzielna w terenie, cała z blachy i bardzo tanie części zamienne, ubezpieczenie w rozsądnej cenie, ale bardzo boje się jej legendarnej awaryjności. Zależy mi na samochodze z gazem.
2. Samuraj - za te pieniądze to tylko takie z końca lat 80, tanie ubezpieczenie, niskie spalanie, podobno dzielny w terenie, niewiem jak koszty częsci zamiennych. Zazwyczaj brak twardego dachu.
3. Uaz - Niewiem czy da się tym jeżdzić po piachu nadmorskim, w gre wchodzi tylko diesel lub gaz, nie mam pojecią o dostępności części zamiennych i ich cenach, duże pojemności a co za tym idzie wyższe ubezpieczenia. Zazwyczaj brak twardego dachu.
4. Honker - tutaj niewiem nic. Poza tym, że duże pojemności a co za tym idzie, wyższe koszty ubezpieczeń.

...

Oli kaźwa rozrzut siet
1. Tani SUV dedykowany osobom z zacięciem do mechaniki i duża ilością cierpliwości.
2. Najtańszy i naprawdę dobry wóz terenowy - tyle, że karwa to kład półtoraosobowy.
3. prawdziwy wóz terenowy dedykowany zapaleńcom z cochones wielkości arbuza i umiejętnościach McGaywera.
4. Ciężki transporter, gdzie pod maską można schować całego samuraja - jedyny wóz rodzimej produkcji do którego nikt w Polsce części nie robi.


Ogólnie - ubezpieczenie i paliwo to w tym zestawieniu pikuś - liczy się zaplecze techniczne - bierz ten, który Ci się podoba bo i tak każdy z nich Cię sponiewiera.

Prawda to że @michur po przegranej wojnie z nivą kupuje LR

[tomek]

...
1. Niva - tania w zakupie i stosunkowo młoda jak na te pieniądze, dość dzielna w terenie, cała z blachy i bardzo tanie części zamienne, ubezpieczenie w rozsądnej cenie, ale bardzo boje się jej legendarnej awaryjności. Zależy mi na samochodze z gazem.
2. Samuraj - za te pieniądze to tylko takie z końca lat 80, tanie ubezpieczenie, niskie spalanie, podobno dzielny w terenie, niewiem jak koszty częsci zamiennych. Zazwyczaj brak twardego dachu.
3. Uaz - Niewiem czy da się tym jeżdzić po piachu nadmorskim, w gre wchodzi tylko diesel lub gaz, nie mam pojecią o dostępności części zamiennych i ich cenach, duże pojemności a co za tym idzie wyższe ubezpieczenia. Zazwyczaj brak twardego dachu.
4. Honker - tutaj niewiem nic. Poza tym, że duże pojemności a co za tym idzie, wyższe koszty ubezpieczeń.

...

Oli kaźwa rozrzut siet
1. Tani SUV dedykowany osobom z zacięciem do mechaniki i duża ilością cierpliwości.
2. Najtańszy i naprawdę dobry wóz terenowy - tyle, że karwa to kład półtoraosobowy.
3. prawdziwy wóz terenowy dedykowany zapaleńcom z cochones wielkości arbuza i umiejętnościach McGaywera.
4. Ciężki transporter, gdzie pod maską można schować całego samuraja - jedyny wóz rodzimej produkcji do którego nikt w Polsce części nie robi.


Ogólnie - ubezpieczenie i paliwo to w tym zestawieniu pikuś - liczy się zaplecze techniczne - bierz ten, który Ci się podoba bo i tak każdy z nich Cię sponiewiera.

Prawda to że @michur po przegranej wojnie z nivą kupuje LR

nooo, tak pisał na LR.I to z "legendarnym" silnikiem VM i w stanie opłakanym...

[cordoba_2004]

Marek super to skomentowałeś - poprosimy jeszcze o parę słów twojego opisu do
1 Vitary
2 Terrano
3 Jeepa

[Sniper]

Prawda to że @michur po przegranej wojnie z nivą kupuje LR

E nie nie, tam chyba jeszcze w międzyczasie był też epizod (potyczka) z Patrolem

[Krzysiek-74]

Prawda to że @michur po przegranej wojnie z nivą kupuje LR

E nie nie, tam chyba jeszcze w międzyczasie był też epizod (potyczka) z Patrolem

Że o motorze w stylu CROSS, nie wspomnę

[tomek]

Prawda to że @michur po przegranej wojnie z nivą kupuje LR

E nie nie, tam chyba jeszcze w międzyczasie był też epizod (potyczka) z Patrolem

Że o motorze w stylu CROSS, nie wspomnę

nieee, na crosa tez narzekał?

[cyran973]

Kolego klosik69 ja też wędkuję i jeżdżę Nivą przeważnie tereny nadwiślańskie po glinie błocie piachu, a auto daje radę co mnie bardzo cieszy

[cordoba_2004]

nie psiuje się ?

jeździsz tylko w weekendy? czy to auto codzienne ?

[klosik69]

Chłopaki, wielkie dzięki za porady , ale co wy mi tu wyjeżdżacie z Jeepami czy innymi Amerykańcami , w tej chwili do rozpatrzenia zostały już tylko Niva i Samuraj. Niechcę w samochodzie mieć żadnej elektroniki ale chcę żeby dobrze jechał po piachu, aby dowiózł mnie do tego piachu ^^ jednocześnie nie zeżarł mnie finansowo bo krezusem to ja nie jestem i chyba już nie zostane . Poprostu auto, o które się normalnie dba, ma mi dobrze jeździć a nie wymagam od niego żadnego komfortu, bo to ma być w końcu siermiężna terenówka, a w tej chwili coraz bardziej skłaniam się w stronę Nivy, bo w końcu jest to ruski sprzęt a Rosjanie jak wiadomo wygrali wojnę swoimi siermiężnymi T-34, a niemcy którzy robią ponoć Zaje...fajne wozidełka nie dali rady swoimi Panterami i Tygrysami .
Kolego cyran973 pochwal się swoimi wynikami wędkarskimi. Ja co prawda już zrezygnowałem z wędkowania na śródlądziu, łapię tylko w bałtyku, ale zawsze możemy wymienić się doświadczeniami , zresztą jeśli będziesz kiedyś w pobliżu Koszalina, to możemy umówić się na dorszyki, a przy okazji przetestujemy twoją Nivke na plaży .
Co do "szerokiego" który jest mi tu polecany, to ciekawe dlaczego nie ma przeglądu, widocznie jest to straszliwa padaka, którą ktoś boi się wjechać na stację diagnostyczną.
A teraz co do Honkera to z tego co się orientuje jest to składak z części różnych polskich samochodów np. Żuk, polonez, fiat 125p, a nawet maluch wyposażony czasem w niezły silnik, więc z częściami zamiennymi chyba nie ma problemu, tylko trzeba wiedzieć która od jakiego samochodu pochodzi ^^.

[poborcapodatkowy]

przetestujemy twoją Nivke na plaży .

Oj oj Na plaży nie wolno

[Ivul]

przetestujemy twoją Nivke na plaży .

Oj oj Na plaży nie wolno

Już gdzieś na forum było. Nie wolno, tylko szybko