Pilne pytanie
Moderator: Albert_N
Pilne pytanie
Witam. Mam pilną kwestię do rozwiązania. Ptrzebuje do niviastej same przednie półosie (te między zewnętrznym i wewnętrznym przegubem).
W sklepach i hurtowniach dostępny jest tylko komplet tzn. z przegubami, można było dawniej dostać wewnętrznu razem z tą półośką ale teraz już tak nie kompletują, co notabene jest idiotyzmem bo ja już raz zerwałem frez na tej półośce i teraz też jestem tego bliski, a przeguby jeszcze mi się ani razu nie urwały. Więc czy ktoś wie gdzie to dostać i najlepiej by było gdzieś blisko KRAKOWA. Pozdrawiam ATON
W sklepach i hurtowniach dostępny jest tylko komplet tzn. z przegubami, można było dawniej dostać wewnętrznu razem z tą półośką ale teraz już tak nie kompletują, co notabene jest idiotyzmem bo ja już raz zerwałem frez na tej półośce i teraz też jestem tego bliski, a przeguby jeszcze mi się ani razu nie urwały. Więc czy ktoś wie gdzie to dostać i najlepiej by było gdzieś blisko KRAKOWA. Pozdrawiam ATON
Nivką też można
-
- Posty: 380
- Rejestracja: śr maja 28, 2003 10:33 pm
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 380
- Rejestracja: śr maja 28, 2003 10:33 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Bo ja tam pare rzeczy do Nivki kupowalem po tzw. przystepnej cenie
, to dlatego wiem. Gdybys potrzebowal jeszcze czegos, to moze probuj tez w autoladzie u p. Czecha => http://www.autolada.hg.pl/index_n.html, na Zakopiance siedza, czyli tez w Krakowie
.
Aton? Mialbym prosbe mala do Ciebie, pisze bo nie moge sie skontaktowac z Toba "komorkowo" od tego weekendu. A domowy gdzies mi zaginal . ...
PS. Jedziesz na Kozackie, tak jak planowales?


Aton? Mialbym prosbe mala do Ciebie, pisze bo nie moge sie skontaktowac z Toba "komorkowo" od tego weekendu. A domowy gdzies mi zaginal . ...
PS. Jedziesz na Kozackie, tak jak planowales?
pozdrawiam,
YJ 4.0
YJ 4.0
Jadąc dzisiaj nivą w śniegu na zakręcie straciłem napęd ! Po włączeniu blokady centralnego mechanizmu różnicwego z wielkim trudem udało mi się z napędem na tył powrócić do domu ? Co tym razem się popsuło ? Przy włączonym biegu (bez załączonej blokady) przedni wał kręci się a samochód stoi w miejscu. Przegób wewnętrzny i zewnętrzny 2 tyg. wymieniałem. Co to może być ?
-
- Posty: 380
- Rejestracja: śr maja 28, 2003 10:33 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Skoro sa takie objawy to albo przegub padl albo dyfer i dlatego wal przedni sie kreci.
Daj luz na reduktorze, podnies jedno przednie kolo na lewarku i pokrec nim. Jesli wal sie kręci polos jest ok. Potem zrob to samo z drugim kolem. Jesli w obu przypadkach wal sie nie bedzie krecil- znaczy padniety dyfer, jesli tylko przy kreceniu jednym kolem wal bedzie sie krecil znaczy padnieta polos.
Acha i zanim przystapisz do ogledzin idz lepiej sie pomodlic do kosciola zeby to nie byl dyfer
Daj luz na reduktorze, podnies jedno przednie kolo na lewarku i pokrec nim. Jesli wal sie kręci polos jest ok. Potem zrob to samo z drugim kolem. Jesli w obu przypadkach wal sie nie bedzie krecil- znaczy padniety dyfer, jesli tylko przy kreceniu jednym kolem wal bedzie sie krecil znaczy padnieta polos.
Acha i zanim przystapisz do ogledzin idz lepiej sie pomodlic do kosciola zeby to nie byl dyfer

- Sniper
- Posty: 2028
- Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
- Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
- Kontaktowanie:
Moment.......
Ja obstawiam zabezpieczenie przegubu - tak zwana zawleczka...
przy wymianie przegubów (ich składaniu) trzeba na to zwrócić uwagę.. orginalne ładowskie zabezpieczenia są do bani
A objawy sa dokładnie takie jak przy puszczeniu zawleczki i wypadnięciu pzegłubu - brak przekazu mocy na jedno z kól , następuje odcięcie przodu co skutkuje brakiem całkowitego napędu - jedynie blokada pozwala ruszyć z miejsca...
Zostaje Tobie jedynie ponowna rozbiórka złożonego przegłubu i opieprzenie tego co mógł to spartolić przy składaniu - tak czy owak trochę pracy - niepotrzebniej.

Ja obstawiam zabezpieczenie przegubu - tak zwana zawleczka...
przy wymianie przegubów (ich składaniu) trzeba na to zwrócić uwagę.. orginalne ładowskie zabezpieczenia są do bani

A objawy sa dokładnie takie jak przy puszczeniu zawleczki i wypadnięciu pzegłubu - brak przekazu mocy na jedno z kól , następuje odcięcie przodu co skutkuje brakiem całkowitego napędu - jedynie blokada pozwala ruszyć z miejsca...
Zostaje Tobie jedynie ponowna rozbiórka złożonego przegłubu i opieprzenie tego co mógł to spartolić przy składaniu - tak czy owak trochę pracy - niepotrzebniej.
Ręce precz od GENERAŁA!...


Dziś rozebrałem Niviastę i okazało się że to zawleczka była wszystkiemu winna. Dokładnie tak jak obstawiał Sniper.
Problem w tym że orginalna zawleczka zagineła w boju zmieniania przegubów, a idąc po najniższej lini oporu przeszczepiłem zawleczkę z fiata126p co w skutkach okazało się złym wyborem.
Teraz zakupię orginalną zawleczkę która mam nadzieję że nie wypadnie wcześniej niż za 3 tyg.
Dzięki za pomoc. 




Ja mam tył podniesiony maksymalnie jak się dało (około 6cm) a mając założone orginalne ruskie kartoflaki przy max wykrzyzu lekko trą mi o wewnętrzne nadkole.Jak przystawiałem nowe oponki do starych to różnica w średnicy jest niewielka z 2-3 cm ale za to na szerokość dość spora. Jak założę nowe oponki dam znać czy wejdą bez problemu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość