wymiana uszczelniacza wału
Moderator: Albert_N
wymiana uszczelniacza wału
Witam wszystkich, może to banalne pytanie ale proszę o sensowną poradę. Cieknie uszczelniacz wału od strony skrzyni, czy łatwiej będzie wymontować skrzynie ( jeszcze tego nie robiłem więc nie wiem ile to czasu zajmuje i co muszę wymontować aby "wypruć" skrzynię z nivki) czy lepiej wyjąć cały silnik co tak naprawde mi się nie uśmiecha bo trochę waży? czy jak wyjmę skrzynię będę miał problemy z ustawieniem frezów tarczy, czy muszę nabyć specjalny "przyżąd'pokazany w książce serwisowej.Dzięki za szybką odpowiedź, muszę szybko w tą niedzielę wymianić ten uszczelniacz bo olej nie wyrabiam. Acha jakie wymiary ma ten uszczelniacz bo musze go kupić nie w sklepie z częściami do nivki,gdyż nie zdążą mi tego przysłać przed niedzielą.niva 1.6 90'
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- bartekbp01
-
- Posty: 1404
- Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
- Lokalizacja: Kraków/Oslo
Re: wymiana uszczelniacza wału
generalnie to chyba łatwiej mimo wszystko rwać skrzynie zwłaszcza jak to robisz sam i nie masz wyciągu do silnika.
aby taką operację przeprowadzić to musisz wyrwać reduktor wał łączący tenże reduktor ze skrzynią i samą zainteresowaną czyli skrzynię . po drodze pojawia się kilka małych przeszkód czyli rwanie plastików w środku lewarka skrzyni(co nie jes takie proste) jak również łącznik skrzyni też jest upierdliwy w wymoncie.
warto pamiętać że jak ruszysz reduktor to potem go trzeba centrować do tego wały itd..
silnik się rwie szybciej ale jest cięższy i czasem są kłopoty z trafieniem w skrzynie(mnie się to jeszcze nie przytrafiło)
co do centrowania sprzęgła to możesz się posłużyć starym wałkiem skrezyni biegów od polonez , fiata it. lub jakiś wałek (przedłużka do kluczy nasadowych ) obwinąć izolacją i na starej tarczy metodą lekko udarową zrobić na nim wieloklin
to tyle rozpisałem się i jak piszę haotycznie albo nie na temat to przepraszam ale jestem już po 4 piwku a piate stoi koło mnie
aby taką operację przeprowadzić to musisz wyrwać reduktor wał łączący tenże reduktor ze skrzynią i samą zainteresowaną czyli skrzynię . po drodze pojawia się kilka małych przeszkód czyli rwanie plastików w środku lewarka skrzyni(co nie jes takie proste) jak również łącznik skrzyni też jest upierdliwy w wymoncie.
warto pamiętać że jak ruszysz reduktor to potem go trzeba centrować do tego wały itd..
silnik się rwie szybciej ale jest cięższy i czasem są kłopoty z trafieniem w skrzynie(mnie się to jeszcze nie przytrafiło)
co do centrowania sprzęgła to możesz się posłużyć starym wałkiem skrezyni biegów od polonez , fiata it. lub jakiś wałek (przedłużka do kluczy nasadowych ) obwinąć izolacją i na starej tarczy metodą lekko udarową zrobić na nim wieloklin
to tyle rozpisałem się i jak piszę haotycznie albo nie na temat to przepraszam ale jestem już po 4 piwku a piate stoi koło mnie
JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi
CHREATIW TECHNOLOŻI
CHREATIW TECHNOLOŻI

Re: wymiana uszczelniacza wału
Z tego co pamiętam to przy wywalaniu skrzyni trzeba jeszcze odkręcić drążek stabilizatora i dwururkę wydechu. Czyli zaopatrz się w nowe gumy stabilizatora /do ciasnych pewnie nie należą/ i przy małej ilości farta ukręcisz szpilkę na kolektorze przy dwururce.
Niva `88 1.6 zagazowana
- poborcapodatkowy
- Posty: 2324
- Rejestracja: ndz paź 19, 2008 12:10 am
- Lokalizacja: okolice Bytowa /pod samochodem
Re: wymiana uszczelniacza wału
Tak sobie nieśmiało pomyślałem, że może jednak lepiej, zamiast wyrywać, odkręcić i wymontowaćbartekbp01 pisze:generalnie to chyba łatwiej mimo wszystko rwać skrzynie zwłaszcza jak to robisz sam i nie masz wyciągu do silnika.
aby taką operację przeprowadzić to musisz wyrwać reduktor wał łączący tenże reduktor ze skrzynią i samą zainteresowaną czyli skrzynię . po drodze pojawia się kilka małych przeszkód czyli rwanie plastików w środku lewarka skrzyni(co nie jes takie proste) jak również łącznik skrzyni też jest upierdliwy w wymoncie.


Pajero Sport 3.0 V6 '00 - było
Frontera 2.0 '94 - była
Niva '90 - była
Frontera 2.0 '94 - była
Niva '90 - była
Re: wymiana uszczelniacza wału
dzięki, to ja chyba wyrwe silnik, mam wyciągarkę budowlaną, marna jak cholera, ale przy pomocy ręk dwóch osób żęzi ale jakoś idzie, z tym centrowaniem reduktora i innymi przeszkodami, chyba sobie odpuszczę wymontowywanie skrzyni, odpukać nie mam z nią problemów nic nie zgrzyta ni warczy, a znając życie jak ją ruszę znów będę musiał ja remontować.Tak zawsze jest w nivce, jak już coś ruszysz to już po tobie zawsze coś sie poluzuje albo urwie. Walczyłem z silnikiem 2 miesiące teraz chodzi bez zarzutów, oprócz wspomnianego uszczelniacza.Swoją drogą ciekawe czemu cieknie, w styczniu robiłem generalkę silnika i go wymieniłem na corte....cos tam, powiedzieli że to dobry uszczelniacz, nie ruski.Ale czemu ja sie nad tym zastanawiam, przecież to niva 

Re: wymiana uszczelniacza wału
jak robiłes generalke na nominale to powinno byc ok ( chyba ze sie podwinął lub sprezynka zleciaławlomac pisze:...Swoją drogą ciekawe czemu cieknie, w styczniu robiłem generalkę silnika i go wymieniłem na corte....cos tam, powiedzieli że to dobry uszczelniacz, nie ruski.Ale czemu ja sie nad tym zastanawiam, przecież to niva
natomiast przy szlifie ( czyli stary wał ) moze puszczac przez rowek po starym uszczelniaczu
- bartekbp01
-
- Posty: 1404
- Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
- Lokalizacja: Kraków/Oslo
Re: wymiana uszczelniacza wału
eee.. bo w Uazie to miałem sznur łojowy i był spokój 

JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi
CHREATIW TECHNOLOŻI
CHREATIW TECHNOLOŻI

Re: wymiana uszczelniacza wału
W Wołdze miałem też sznur ale to praktycznie bardzo podobny silnik.
Niva `88 1.6 zagazowana
Re: wymiana uszczelniacza wału
A w ciapku zamiast panewek korbowodów skorki ze słoniny
Ktoś mi to mówił ale kto

Ktoś mi to mówił ale kto

Re: wymiana uszczelniacza wału
robiłem wymiane na nominały, ale sprawa raczej się wyjaśniła, aż mi głupio ale okazało sie (na 80%) że to z pod miski ciekło, 4 śruby do których był jakotaki dostę były luźne i dały sie znacznie dokręcić, teoretycznie problem ustał, ale przez ostatnie kilka dni jeździłem na poniżej minimum stanu oleju, i dopiero teraz dolałem, zobaczymy czy dalej będzie ciekło
Re: wymiana uszczelniacza wału
czasami się zdarzywlomac pisze:robiłem wymiane na nominały, ale sprawa raczej się wyjaśniła, aż mi głupio ale okazało sie (na 80%) że to z pod miski ciekło, 4 śruby do których był jakotaki dostę były luźne i dały sie znacznie dokręcić, teoretycznie problem ustał, ale przez ostatnie kilka dni jeździłem na poniżej minimum stanu oleju, i dopiero teraz dolałem, zobaczymy czy dalej będzie ciekło

Re: wymiana uszczelniacza wału
Przy okazji się dowiedzieliśmy jak poszczególni użytkownicy foruma radzą sobie z tym problemem, co się ukręci przy okazji tej roboty oraz jak uszczelniano silniki w wołdze i ułazie.
Bardzo przydatny wątek

Bardzo przydatny wątek




Re: wymiana uszczelniacza wału
kicha, myślałem że po dokręceniu śrub przestało ciknąć a to po prostu było za mało oleju, po dolaniu znów cieknie jak diabli, tak czy owak będę musiał wyrwać silnik, nowa uszczelka pod miche+silikonik czerwony(duuuużo), wymiana uszczelniacza.Niestety nie będzie to przyjemna wymiana ale zabardzo cieknie 

- Krzysiek-74
- Posty: 1853
- Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
- Lokalizacja: Oława
- Kontaktowanie:
Re: wymiana uszczelniacza wału
Czerwony silikonik, to już przeżytek. Nawet na NIVĘwlomac pisze: ...silikonik czerwony(duuuużo), ...(

W obecnych czasach robi się, między innymi, takimi środkami:
http://www.forch.pl/ProductDetails.aspx ... d=64804554
Re: wymiana uszczelniacza wału
Jak już wydłubiesz silnik to pooglądaj sobie łańcuch rozrządu a zwłaszcza ślizgacz napinacza i tłumik drgań /lubi się rozklejać/. No i przy okazji przeczyść sobie separator oleju przy odmie. Korzystaj, że masz wszystko na wierzchu.
Niva `88 1.6 zagazowana
Re: wymiana uszczelniacza wału
i cyknij fotki z wymiany uszczelniacza 

Re: wymiana uszczelniacza wału
Co do łańcucha i całego rozrządu nic mi nie wspominajcie, walczyłem z tym 2 miesiące, już wszystko poskładane, ustawialiśmy zapłon, kręciłem kołem na wale i za daleko "przejechałem", chciałem cofnąć i cofnąłem, tylko że kliknęło, zaciekawiony kręciłem dalej to w przód to w tył klikało, a owszem, myślałem że to napinacz, a to łańcuch skakał i przestawiał rozrząd.Odpalić odpaliła ładzinka, ale pochodziła tylko 2 godziny, jak łupnęło, chrupnęło i co......... głowica do naprawy.Wcześniej jakieś rok temy po remoncie silnika z niewiadomych powodów nie zalałem do końca chłodnicy płynem, zrobiłem rundę próbną, wszystko grało i buczało na medal, ale brakowało plynu, więc dolaliśmy.Co się okazało było to zgubne dla głowicy, zimny płyn poszedł na rozgrzaną głowicę i pękła na drugim cylindrze, pęknięcie niewielkie, przez pół roku ubywało płynu, potem wody, nigdy nie było czasu sprawdzić czemu, zawsze jakieś głupie wytłumaczenie, niedawno zdjąłem głowice, pęknięcie widziałem ale sądziłem że to nie to. nowa uszczelka, pół dnia składania i dupa zalewa 2 cylinder i znowu zdejmowanie tej zasranej głowicy. Suma sumarum po 5 krotnym zdjęciu głowicy mogę stwierdzić iż silnik 1.6 znam na wylot i złożyłbym go po obaleniu litra i nocą przy świeczce.Nie zapeszając silniczek chodzi bez zarzutów, nie licząc wycieku spod misku, lub uszczelniacza. Tak więc nawiązując do rady, za którą dziękuję co do obejrzenia rozrządu mam to za sobą. Jeżeli ktoś potrzebuje w tej kwestii porady służe pomocą. Pozdrawiam.Acha przy "ruszaniu" rozrządu polecam sprawdzić śrubę przy kole zębatym wału, powinna zapobiegać przeskakiwaniu łańcucha, u mnie byłe skrzywiona, po wykręceniu i próbie naprostowaniu gwintowana części odpadła, na moje szczęście w ręku a nie w bloku
Re: wymiana uszczelniacza wału
Zwracam się do Ciebie jak do "Guru głowicowego".
Czy przez otwór świecy można zablokować zawór? Muszę wymienić uszczelniacze zaworów /wali dymem jak w coffee shop-ie/ a nie chce mi się zdejmować głowicy. Przy Wołdze mi się udało ale tutaj jeszcze nie wiem.
Przy okazji wymienię łańcuch, napinacz i tłumik drgań.
Czy przez otwór świecy można zablokować zawór? Muszę wymienić uszczelniacze zaworów /wali dymem jak w coffee shop-ie/ a nie chce mi się zdejmować głowicy. Przy Wołdze mi się udało ale tutaj jeszcze nie wiem.
Przy okazji wymienię łańcuch, napinacz i tłumik drgań.
Niva `88 1.6 zagazowana
Re: wymiana uszczelniacza wału
Cerber a czy nie zdrowiej zrzucić czapkę, wymienić uszczelkę przejrzeć zaworki,gniazda, przylgnie, szczelność , ewentualnie dotrzeć zaworki, wymienić uszczelniacze na zaworach?? dobre z pożytecznym.
Niva 1.9D Ironman 2" Kumho KL-71 29''
Jeep XJ 4.0 HO Rancho 4,5'' 5000HD Duratrack 31''
Jeep XJ 4.0 HO Rancho 4,5'' 5000HD Duratrack 31''
Re: wymiana uszczelniacza wału
cyber daj spokój co ty kombinujeszcerber67 pisze:Zwracam się do Ciebie jak do "Guru głowicowego".
Czy przez otwór świecy można zablokować zawór? Muszę wymienić uszczelniacze zaworów /wali dymem jak w coffee shop-ie/ a nie chce mi się zdejmować głowicy. Przy Wołdze mi się udało ale tutaj jeszcze nie wiem.
Przy okazji wymienię łańcuch, napinacz i tłumik drgań.


Re: wymiana uszczelniacza wału
Dokładnie lepiej nie kombinować , jak operacja jest potrzebna a nie czujesz sie na siłach z głowica to zleć to mechanikowi i miej nadzieje ze zrobi to dobrze 

Re: wymiana uszczelniacza wału
To akurat "nie czucie" się na siłach a wrodzone lenistwo. W swojej Wołdze tak zmieniałem uszczelniacze dlatego tutaj też tak chciałem.
Niva `88 1.6 zagazowana
- bartekbp01
-
- Posty: 1404
- Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
- Lokalizacja: Kraków/Oslo
Re: wymiana uszczelniacza wału
powinno Ci się udać tak zrobić tylko śrubokręt długi 

JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi
CHREATIW TECHNOLOŻI
CHREATIW TECHNOLOŻI

Re: wymiana uszczelniacza wału
tłok do gory, duuuuuuzy kompresor, wezyk w otwor na swiece, 3 atm wystarczy dobry sciagacz do sprezyn zaworowych i do roboty 

UAZ 452D, 469B, mocno motany wrangler - do zabawy, GrVitara '07 , XC60 II - na co dzień
Re: wymiana uszczelniacza wału
korzystając z okazji że ktoś zagląda na ten temat proszę o pomoc w dwóch kwestiach: zaczęły migać światła jak i wszystkie "urządzenia" w mojej ładzince, wiem że walnął regulator napięcia, czy ten regulator jest wbudowany w alternator, czy gdzieś z boku? jak w alternatorze to czy samemu go wymienie bez problemu czy musze dać to elektrykowi?Zamierzam zamontować halogeny na dachu, czy orginalny alternator uciagnie? czy trzeba dać mocniejszy, czy można dopasować od innego samochodu mocniejszy bez ekstremalnych przeróbek wymagających ślusarza i spawacza?
To jedno ,drugie to jak rozpoznać nieprawidłową pracę korektora siły hamowania, moja ładzinka zawsze hamowała licho, może to ten korektor, nawet nie wiem na jakiej zasadzie on działa ( kiedyś pytałem na forum ale mnie wyśmiano że jeżdżę ładą i nie wiem takich rzeczy) może tym razem ktoś dokładnie mi o objaśni,dzieki
To jedno ,drugie to jak rozpoznać nieprawidłową pracę korektora siły hamowania, moja ładzinka zawsze hamowała licho, może to ten korektor, nawet nie wiem na jakiej zasadzie on działa ( kiedyś pytałem na forum ale mnie wyśmiano że jeżdżę ładą i nie wiem takich rzeczy) może tym razem ktoś dokładnie mi o objaśni,dzieki
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości