www.forum4x4.pl

Przepraszam, że tak na skróty, ale właśnie skończyliśmy odkopywać z zaspy naszą Władzię i pilnie musimy przestawić ją w inne miejsce... a tu... sprzęgło nie działa, zbiorniczek z płynem jest pusty... co robię? Biegnę na stację benzynową po płyn hamulcowy, uzupełniam zbiorniczek, pompuję pedałem aż mi noga puchnie... i gucio... cały czas opór jedynie sprężyny... biegu na uruchomionym silniku nie ma szans wrzucenia. Jak się odpowietrza ten układ? W instrukcji znalazłem coś takiego:

http://picasaweb.google.pl/lh/photo/RPO ... directlink

Bardzo proszę o w miarę możliwości dokładną instrukcję...

Z góry dziękuję i pozdrawiam
Tomek

P.S.
Powyższy problem dotyczy modelu z 1988 roku!

Też Cię witamy

W linku książka napraw, odpowietrzanie hydrauliki sprzęgła na 54. stronie
http://www.megaupload.com/?d=1KUY8GMF

Witam serdecznie!

Dziękuję i już spieszę sprawdzić czy podołam.

Powodzenia

Odpowiedz miałeś we własnym pytaniu
Na twoim rysunku oznaczony numerem 32 jest odpowietrznik

Władzia88 pisze:... uruchomionym silniku nie ma szans wrzucenia. Jak się odpowietrza ten układ? W instrukcji znalazłem coś takiego:

http://picasaweb.google.pl/lh/photo/RPO ... directlink

Bardzo proszę o w miarę możliwości dokładną instrukcję...

Z góry dziękuję i pozdrawiam
Tomek...

Nie chciało mi sie porównywać
Przynajmniej będzie meić instrukcję

takie są skutki jak auto stoi
Od czasu jak rozwaliłem żonie samochód, ładziocha urosła do rangi auta rodzinnego i jeździ non-stop. Nawet rozrusznik, który ciagle robił mi kawały chodzi bez problemów (odpukać w zardzewiałe)

Jeszcze raz dziękuję. Niestety nie mogę na razie pochwalić się sukcesami w naprawie sprzęgła, głównie przez to, że doba ma tylko 24h. Poza tym, zgodnie z info. w książce serwisowej potrzebny jest wężyk gumowy. Niby banał, ale trzeba go kupić... Svenson słusznie zauważył, że odpowiedź była zawarta w moim pytaniu, ale pewność co do jej trafności uzyskałem dopiero dzięki Waszym poradom.
Przy okazji mam pytanie w kwestii formalnej... Czy do tego ustrojstwa (odpowietrzającego) idzie się dostać bez podnośnika? Wczoraj po ciemku niewiele udało mi się zobaczyć.
Pozdrawiam
Tomek

Władzia88 pisze:Jeszcze raz dziękuję. Niestety nie mogę na razie pochwalić się sukcesami w naprawie sprzęgła, głównie przez to, że doba ma tylko 24h. Poza tym, zgodnie z info. w książce serwisowej potrzebny jest wężyk gumowy. Niby banał, ale trzeba go kupić... Svenson słusznie zauważył, że odpowiedź była zawarta w moim pytaniu, ale pewność co do jej trafności uzyskałem dopiero dzięki Waszym poradom.
Przy okazji mam pytanie w kwestii formalnej... Czy do tego ustrojstwa (odpowietrzającego) idzie się dostać bez podnośnika? Wczoraj po ciemku niewiele udało mi się zobaczyć.
Pozdrawiam
Tomek

wyjmij koło zapasowe i JEST

Bezproblemowy dostęp

Wężyk praktycznie jest najmniej potrzebny Trochę płynu pocieknie najwyżej na glebę. Byle jaki ekooszołom nie zauwazył to będzie git

Mnie zastanawia coś innego - jak to się stało, że zniknął Ci płyn ze zbiorniczka
Zanim zaczniesz cokolwiek robić sprawdź szczelność układu. Przy nieszczelnym układzie, nawet jak ci od razu wszystko nie ucieknie, to będzie się cały czas zapowietrzał

Dwa razy w życiu miałem potrzebę odpowietrzenia sprzęgła nie mając nikogo do deptania w danej chwili (raz wymiana wysprzęglika, a następnym razem pompy). Całkiem nieźle poradziłem sobie w pojedynkę. Podeptałem a potem leciałem do odpowietrznika przekręcając go o circa 3/4 obrotu i obserwowałem bąbelki w schodzącym płynie. I tak kilka razy
W danym momencie udało się to odpowietrzyć na tyle, że mozna było normalnie jeździć. Ale poprawić przy pomocy żony i tak później musiałem
Metoda nie dość, że trochę niezgodna z zasadami to jeszcze trochę wykańczająca pompę, ale w skrajnej nędzy personalnej ratuje tyłek.

Łatwiejsza metoda:
- pompujesz, pompujesz
- dwie cegły na sprzęgło
- odkręcasz, wylatuje
- i tak w kółko
kiedyś mnie to spotkało w busie i się trzeba było szybko ratować.

Wojt@s pisze:- dwie cegły na sprzęgło

To nie możliwe. Jedna cegła musiałaby mieć takie zagęszczenie molekuł, aby ważyła dobrze ze 45kg.
Dasz wiarę jaką siłą dysponuje ludzka noga
Że nie wspomnę i niewygodnym kształcie.

wystarczy korba naciskająca na pedał zaparta o fotel

i nowy wysprzęglik...
i pompa nowa...
i przewód gumowy...
i stalowy...
i niech Cię reperaturki po 5 zyla nie kuszą...
i sprężynka się zgubi albo będzie zdatna do niczego
że o 0,5 l dot3 nie wspomnę
w sumie za 150 zyla temat będzie wieczyście zakończony

Tak z ciekawości - sam z siebie na parkingu płyn zleciał

Marek D. pisze:
Tak z ciekawości - sam z siebie na parkingu płyn zleciał

Z Grawitacją uciekł.. jak w dobrym romansie

jak inwestować to tylko w nowe .

Rok temu o 5:00 wsiadam i chce jechać do pracy , wtedy

pedał został w podłodze

20 zł nowy wysprzęglik i po problemie

Operacje odpowietrzenia da się przeprowadzić samemu i to bez cegieł korb itp..
Jak podaje instrukcja do uaza należy przygotować sobie naczynie(słoik ) nalać do niego płyn do 3/4 jego objętości następnie zaczepiamy(szczelnie!!) wężyk gumowy do odpowietrznika a drugi koniec zanużamy w naczyniu. popuszczamy odpowietrznik i zaczynamy pompować . przez to że wężyk zanużony jest w płynie to nie następuje zassanie powietrza do układu. po kilkukrotnym pompowaniu zakręcamy odpowierznik i podpompowujemy ...i już

metoda ta działa i jest skuteczna pamiętać trzeba tylko o tym aby wężyk nie spadł z odpowietrznika i o delikatnym popuszczeniu odpowietrznia coby powietrze nie dostawało się wzdłuż jego ścianek
powodzenia