www.forum4x4.pl

Heyka. Jakoś tak zajrzałem sobie wczoraj do instrucyji od ładziany co by przypomnieć sobie ile ciśnienia w oponach potrzeba i looknąłem przy okazji do spalanie paliwa.
Napisali: nie więcej niż 8,9 l/100km (przy 90km/h); 10,1 w teście miejskim i coś tam jeszcze. Do tego namazali *4. W odnośniku napisane jest: mierzone specjalną metodą.
Kurde, pali komuś z Was ładziocha tyle Bo jeśli tak to jestem w szoku .
Oczywiście na silniku benzynowym (oryginalnym)
Teraz zimą to mieszczę się w zakresie: 13 -14 l/100km (z racji rozwalenia auta żony, jeździmy wszyscy tym po mieście ).
Latem to jak w jeździe mieszanej: miasto, szosa , lasy i pola łykneła 11 coś tam/100km to był sukces.
I najważniejsze: co to jest za specjalna metoda na jakimś torze pomijającym tarcie, czy jak

Sliki, równy asfalt i pomiar tylko w jedną stronę, żeby nie okazało się że występił błąd pomiarowy

Z górki na wyłączonym silniku...

Bez jaj. Latem, jak miałem jeszcze działające lpg, paliła w trasie normalnie ok 11 litrów. RAZ, jeden i jedyny spaliła 9 bez najmniejszych starań z mojej strony liczone kilka razy, trasa ta sama co zwykle. Nie wiem jakim cudem, nigdy też wyczynu nie udało się powtórzyć

Lato, fabryczne slicki , trasa paliwo nie nasze tylko ruskie i ukraińskie -- 9l

Po założeniu aktualnych kapci nieosiągalne (ostatnio jeżdżac po mieście w mrozy na krótkich trasach miałem... 18l )

\Sebi

sebaska pisze:Lato, fabryczne slicki , trasa paliwo nie nasze tylko ruskie i ukraińskie -- 9l

Po założeniu aktualnych kapci nieosiągalne (ostatnio jeżdżac po mieście w mrozy na krótkich trasach miałem... 18l )

\Sebi

no to głupio mI

a mój rekord to 33

nie za bardzo to mierzę ( to znaczy nie robię zapisków co do kilometra) ale u mnie sie spokojnie miesci w tym zakresie ( fabrycznym). Tankuję zwyczajowo za konkretną sumę i za 50 zł przejezdżam co najmniej 120 kilometrów . Piszę co najmniej bo wskaźnik paliwa - ,,,wiadomo - tak sobie lata jak chce. Wiem ,że okresloną trasę do domu dojeżdżam . Raczej wyczulony juz jestem na to kiedy i jak często zamryga pomarańczowe przy braniu zakrętu.Silnik na 100 tysięcy przejechane - nigdy nie miał żadnego gazu

Moja przed remontem, z wyliczeń paliła 9-10 LPG na 175 oponach. Liczone parokrotnie, a zalewana zawsze była do pełna, więc łatwo wyliczyć. Po remoncie nagle skoczyła do 20, a teraz 14-15. Ostatnio remontowałem parownik i jest jeszcze inaczej ustawiona więc zobaczymy co będzie

moja od czasu zakupu powoli schodzi ze spalaniem:-) parę zabiegów zrobionych i jest nieźle. Na początku późną jesienią (nie było jeszcze mrozów) to spalała 12-13l, maks to było 15l, potem 11l, a dziś zatankowałem i wyszło 10,3l lpg oczywiście. I to nie było spalanie na trasie tylko takie 50/50.

Odkąd wywaliłem gaz, boję się mierzyć

Zaobserwowałem ciekawe zjawisko: ostatnio po przedostatnim tankowaniu (do pełna) jeździłem dość ostro (aż półosie fruwały) i wzięła mi 13. Po ostatnim tankowaniu jeździłem jak pipa (celowo) i skubana łyknęła mi ponad 15 . Kurczę, zupełnie odwrotne zjawisko jak w dajewo

Dyć ja dziwkę kręce do 4k rpm, na każdym biegu i bierze koło 11 max.. Moc dopiero wtedy się ujawnia, silnik jest mniej obciążony, ale bardziej hałasuje

Mnie wychodzi gazu jakieś 11l/100 km wzwyż (na twardym).

A mi , średnio, wychodzi 10,5 litra na setkę. Na MTkach 205/75/15 i z całym wyjazdowym szpejem. Oczywiscie z trzema osobami na pokładzie

W Bieszczadach, parę tygodni do tyłu, zużycie wzrosło ale nie dramatycznie

Aha. Jeżdżę tylko na benzynie

Pewnie było pod górkę

Ivul pisze:Pewnie było pod górkę

jakbyś tam był . Czasami bywało też z górki

a moja pali dokładnie tyle ile potrzebuje
po mieście ok 15lpg a w terenie ile zaleje tyle spali....

Przypadkiem dziś na sieci trafiłem na opis
Niva 2003 , silnik 1,7 spalanie 5,9/100. Co ciekawe na kołach 170/70/R13.

opis jest tu http://www.carsplusplus.com/specs2003/lada_niva.php

Czy to znaczy że zużycie aż tak bardzo zależy od rozmiaru kółek?
Może to by tłumaczyło tą magiczną nive z alledrogo co miała palić 7/100 lpg

AŻ tak nie wpływa.. Małe kółka szybko ruszają, ale muszą sie więcej nakręcić (jak i cały silnik) zeby przejechać te 100 km, duże kółka ciężko ruszyć, ale wolniej się obracają..
W tolerancję 2 litry +- bym uwierzył, ale o połowę mniejsze spalanie

moja na oponach 185/80 R15 pali średnio 13 litrów gazu na 100 co uważam za bardzo dobry wynik

...no dobra teraz moja kolej:
swego czasu zatankowalem benzynke za 50zł ( wtedy kosztowała grubo ponizej 4zł) i pojechalem nad odre
Po przejechaniu 5,5km skonczyly sie media...
Komputer mialem troche niesprawny hehe

Wynik jak z Hummera

Nie napisał czy nie ma v8 pod maską

poborcapodatkowy pisze:Nie napisał czy nie ma v8 pod maską

nie to bylo zwykle 1,7 na jednopunkcie.
Ale komputerek byl dziabniety;)
Poprzedni wlasciciel zamontowal go do gory nogami, ja wjechalem w kaluze (1m glebokosci )
no i sie zalal.
patent poprzednika + kaluza= ok. 1000pln