www.forum4x4.pl

nie umiem dobrać się do bębnów hamulcowych czy jest kakiś knif aby je zdjąć?????????

Musisz poluzować linkę od ręcznego bo pewnie Ci szczęki trzymają. Masz tam również otworki na śruby, co pełni funkcję ściągacza tzn. im więcej wkręcisz tym bęben więcej zlezie.... i to tyle musi zejść

Nic na siłę-wszystko młotkiem...

Radvarin pisze:Musisz poluzować linkę od ręcznego bo pewnie Ci szczęki trzymają. Masz tam również otworki na śruby, co pełni funkcję ściągacza tzn. im więcej wkręcisz tym bęben więcej zlezie.... i to tyle musi zejść

ale po ściągnięciu koła trzeba jeszcze coś odkręciś czy sam ma sleźć????????

być może masz przykręcony bęben na śrubki jeszcze (pomiędzy szpilami od koła), ale to byś zauważył na pewno. Masz tam 4 otwory gwintowane: dwa do przykręcenia bębna i dwa służące do ściągnięcia go z piasty. Nic tam innego nie trzyma. Nawet chromowanego kapselka nie musisz ściągać.

Przykręcony na dwie 12, al mógł Ci się wytoczyć rancik w miarę zużywania się bębna i szczęki zahaczają. Kombinuj.

Radvarin pisze:być może masz przykręcony bęben na śrubki jeszcze (pomiędzy szpilami od koła), ale to byś zauważył na pewno. Masz tam 4 otwory gwintowane: dwa do przykręcenia bębna i dwa służące do ściągnięcia go z piasty. Nic tam innego nie trzyma. Nawet chromowanego kapselka nie musisz ściągać.

dzięki za pomoc dałem radę:))

moga sie tez bebenki zapiec z osia wiec bedzie troche wiecej dlubania i pukania
przed zalozeniem spowrotem posmaruj sobie srodek bebenka smarem miedziowym co zapobiegnie spiekaniu sie na przyszlosc i ulatwi sciaganie

Bajdełej - dobry tytuł. Chwytliwy.




Ale ja się czepiam tych nowych ostatnio...

Klocki hamulcowe też posmaruj. Nie będą piszczeć, a skuteczności nie da się już pogorszyć