Strona 1 z 1

Amortyzator w nivce

: śr wrz 29, 2010 8:47 pm
autor: nivoman98
Witam
Dawno już nic nie pisałem, ponieważ jak dotąd było wszystko ok :wink: Ale wszystko do czasu........... :-? Do rzeczy. Coś mi waliło z tyłu jak jeździłem po polu, a szczególnie na dziurach :x Okazało się, że to amortyzator, a dokładnie jakaś guma (wyrobiła się i wali o podwozie) :)11 .
Jak myślicie, lepiej go całkiem usunąć, czy zrobić uszczelkę z węża czy coś w tym stylu ?? ?? ??

Re: Amortyzator w nivce

: śr wrz 29, 2010 8:50 pm
autor: gornek
usunąć starą i wsadzić nową gumę, groszowe sprawy

Re: Amortyzator w nivce

: śr wrz 29, 2010 8:52 pm
autor: 2Kółka
W sensie że piszesz o tulei w oku amortyzatora?

Re: Amortyzator w nivce

: czw wrz 30, 2010 7:33 am
autor: PIOTRek NIVA
amortyzator to raczej potrzebny jest:) koszt nowego kompletu zaczyna się od 60 pln chyba nie majątek a wymiana to czas 2 góra 3 piw

Re: Amortyzator w nivce

: czw wrz 30, 2010 3:39 pm
autor: 2Kółka
PIOTRek NIVA pisze: koszt nowego kompletu zaczyna się od 60 pln chyba nie majątek
Właśnie, zaczyna się, tyle, że niektórzy mają droższe, dłuższe lub supermegatjuningwypas amory (pewien kolega obecny zresztą na forum wybulił za amorki do nivy ponad 2,5 koła :wink: ), w których jakość elementów gumowych nie zawsze dorównuje reszcie ustrojstwa.

U siebie z tyłem miałem notorycznie problem (z przodem nigdy), dopóki nie zapodałem tulei z oryg. ruskich amort. ( właściwie to nawet nie tuleja, ale dwie połówki zakończone stożkiem) i Pany bajka i święty spokój :)2 , a już byłem tak zdesperowany, że zamierzałem z ertalonu wytoczyć (droga impreza niestety :( ). Nie wiem, z czego ruskie te gume robio :o :)21 , ruskich opon nigdy też nie udało mi się pociąć ani mocniej uszkodzić :)2

Element występuje w katalogu, znaczy można je kupić :)2


http://www.catalog.niva4x4.ru/kt2131/d320.htm




P.S.
gornek, posta Ci wczoraj wycięli :)21

Re: Amortyzator w nivce

: pt paź 01, 2010 11:32 am
autor: PIOTRek NIVA
2Kółka pisze:
PIOTRek NIVA pisze: koszt nowego kompletu zaczyna się od 60 pln chyba nie majątek
Właśnie, zaczyna się, tyle, że niektórzy mają droższe, dłuższe lub supermegatjuningwypas amory (pewien kolega obecny zresztą na forum wybulił za amorki do nivy ponad 2,5 koła :wink: ), w których jakość elementów gumowych nie zawsze dorównuje reszcie ustrojstwa.

U siebie z tyłem miałem notorycznie problem (z przodem nigdy), dopóki nie zapodałem tulei z oryg. ruskich amort. ( właściwie to nawet nie tuleja, ale dwie połówki zakończone stożkiem) i Pany bajka i święty spokój :)2 , a już byłem tak zdesperowany, że zamierzałem z ertalonu wytoczyć (droga impreza niestety :( ). Nie wiem, z czego ruskie te gume robio :o :)21 , ruskich opon nigdy też nie udało mi się pociąć ani mocniej uszkodzić :)2

Element występuje w katalogu, znaczy można je kupić :)2


http://www.catalog.niva4x4.ru/kt2131/d320.htm




P.S.
gornek, posta Ci wczoraj wycięli :)21

bogatemu wszystko wolno jak ktoś chce niech zakłada za 2tysia
a ruska guma chyba rzeczywiście jest lepsza może dlatego, że unia nie wymogła na Nich ekologii i walą do produkcji co wlezie:)

Re: Amortyzator w nivce

: pt paź 01, 2010 7:31 pm
autor: nivoman98
Moja teza jednak się zmieniła po tym co zobaczyłem :-? Amortyzator jest spoko :wink: , tylko jest wyrwany. Dokładnie ta śruba przy belce budy jest całkowicie wyrwana :oops: Amortyzator wywaliłem na pewien czas, a potem się przyspawa. Jeździłem po oranym polu i wszystko cicho :wink:
Pozdrawiam

PS:Nie wiedziałem, że Niva pociągnie wywrotkę o pojemności 4,5 tony (nawet nie było widać, że coś ciągnie) Szacun.

Re: Amortyzator w nivce

: pt lis 19, 2010 5:51 pm
autor: thepandzik
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1a8 ... e15db.html

trochę mi się wygiął a trzeba było jeszcze wrócić sztywno jak cholera 40 km/h max

Re: Amortyzator w nivce

: sob lis 20, 2010 9:26 am
autor: szary11
A ja właśnie zamontowałem nóweczki :) Chociaż stare, zadnie były jeszcze jako takie...