Strona 1 z 1
Pedał sprzęgła na mrozie
: pn gru 13, 2010 8:50 am
autor: jarcion
Pytanko: czy w Waszych niwkach wraz ze spadkiem temperatury pedał sprzęgła pracuje inaczej. Cieżej a raczej "ciastowato"? Przy wciskaniu najpierw jest opór duży, potem pedał rusza i ale ciężko "idzie", po puszczeniu wraca ale wolniej niż w dodatnich temperaturach. W zeszłym roku było tak samo, przy -14stC coś w układzie pękło i pedał wpadł, wymieniłem całość (siłownik, przewody, pompka), teraz przy -10 znowu podle chodzi. I boję się powtórki z rozrywki, jak już zlożę hamulce i wyjadę z podwórka.
Też tak macie? Co z tym zrobić?
Re: Pedał sprzęgła na mrozie
: pn gru 13, 2010 9:43 am
autor: Svenson
To jest sterowanie hydrauliczne jak kiedyś było w Fiatach 125p, w zimie zawsze kuleje .
Miałem podobnie tyle że o 4:30 przy -20*C wysrał mi się całkowicie wysprzęglik , ale to raczej nie ma znaczenia bo i tak padnie kiedy chce . Chociaż oczywiście zimowe temperatury pomagają w destrukcji .
Dlatego też jak to kiedy robili posiadacze kredensów zmieniłem swój układ na linkę ( przy okazji motania ropola .
Wysprzęglik 50 zł
Linka sprzęgła 12,50 zł

Re: Pedał sprzęgła na mrozie
: pn gru 13, 2010 5:43 pm
autor: gornek
Ja nigdy nie miałem takiego problemu. Nawet przy -32oC był tak jak zawsze, oczywiście jak udało mi się odpalić przy tej temp.
Linka lepsza będzie

Re: Pedał sprzęgła na mrozie
: pn gru 13, 2010 6:06 pm
autor: Svenson
ja nie miałem problemu z odpalaniem
w czasach 125p wszyscy wymieniali na linkę -> mniej problemów
potem zrezygnowali z wadliwej hydrauliki
Re: Pedał sprzęgła na mrozie
: pn gru 13, 2010 6:30 pm
autor: gornek
Tylko ja na gazie odpalałem, bo pompy paliwa sprawnej wtedy nie posiadałem

Re: Pedał sprzęgła na mrozie
: pn gru 13, 2010 6:31 pm
autor: poborcapodatkowy
jarcion pisze:Pytanko: czy w Waszych niwkach wraz ze spadkiem temperatury pedał sprzęgła pracuje inaczej. Cieżej a raczej "ciastowato"? Przy wciskaniu najpierw jest opór duży, potem pedał rusza i ale ciężko "idzie", po puszczeniu wraca ale wolniej niż w dodatnich temperaturach. W zeszłym roku było tak samo, przy -14stC coś w układzie pękło i pedał wpadł, wymieniłem całość (siłownik, przewody, pompka), teraz przy -10 znowu podle chodzi. I boję się powtórki z rozrywki, jak już zlożę hamulce i wyjadę z podwórka.
Też tak macie? Co z tym zrobić?
Miałem podobne problemy, zwłaszcza zimą. Wyglądało to tak, że raz działał normalnie, kiedy indziej "wpadał" i trzeba było go butem podnosić

Re: Pedał sprzęgła na mrozie
: czw gru 16, 2010 7:36 am
autor: jarcion
Dużo zabawy z przeróbką na linkę? (Bo zdaje się, że linka ma tę wadę,ze nie może pchać

)
Re: Pedał sprzęgła na mrozie
: czw gru 16, 2010 3:38 pm
autor: Svenson
aż takich problemów nie ma , a i linka może pchać

Re: Pedał sprzęgła na mrozie
: czw gru 16, 2010 5:13 pm
autor: poborcapodatkowy
Svenson, widzę, że fizykę potrafisz naginać

Re: Pedał sprzęgła na mrozie
: czw gru 16, 2010 5:33 pm
autor: Svenson
Re: Pedał sprzęgła na mrozie
: czw gru 16, 2010 5:39 pm
autor: poborcapodatkowy
To już widziałem, chodziło mi o pchającą linkę

Re: Pedał sprzęgła na mrozie
: czw gru 16, 2010 5:42 pm
autor: Svenson
poborcapodatkowy pisze:To już widziałem, chodziło mi o pchającą linkę

sa takie , ale tylko bez pancerza

Re: Pedał sprzęgła na mrozie
: śr gru 22, 2010 12:55 pm
autor: jarcion
i kto to wymyślił: kto pyta nie błądzi..?
Rozmawiałem z kolegą, który ma już nie pierwszego 125p i w żadnym nigdy takich problemów nie miał. Natomiast w polonezie przymarzła mu linka

Re: Pedał sprzęgła na mrozie
: śr gru 22, 2010 11:24 pm
autor: Svenson
aj tam aj tam ...
