www.forum4x4.pl

witam mam problem z uruchomieniem nivki 1.6 mianowicie wolno kreci mi rozrusznik przy porannym odpalaniu, z początku myślałem ze to wina szczotek lub tulejek w rozruszniku wiec wymieniłem i jedne i drugie , co w zasadzie nic nie pomogło nadal na zimnym silniku wolno kreci , wiec potem wpadłem ze akumulator musi być do dupy i przy większym mrozie nie daje rady, wiec zrobilem maly test zaniosłem rozładowany akumulator do domu żeby miał większa temperaturę potem wstawilem do samochodu i krecil szybciej nivka zapaliła bez większego problemu , ale potem cos mnie ruszylo żeby zostawic znow na noc aku w nivce i spróbować z rana na mrozie odpalic i co z rana nie odpalil kręciłem az juz nie mial siły kręcić czyli rozładowany na max wstawilem go odrazu do innego samochodu bez ladowania (mazda 323f 1,8) i kręcił normalnie jakby nie byl rozladowany (mazda tez nie byla wczesniej odpalana), ktos może orientuje się co jest nie tak czylby nivka stawiala takie wielkie opory podczas rozruchu ?

Masę popraw

juz probowalem z masa ("orginalna" jest przyklecona z karoserii do szpilki od kolektora wydechowego) ja puscilem dodatkowa poprzez uzycie kabli rozruchowych bezposrednio z klemy minusowej na aluminiowy blok silnika (przewody to typowe "marktowki" czyli tandeta ale dwa przewody byly podpiete pod minus a roznicy nie bylo zadnej odczuwalnej

duże opory na silniku podczas mrozu

Kolego w maździe masz rozrusznik przekładniowy i dlatego zapaliła, potrzebuje mniej prądu w nivie masz zabytek a nie rozrusznik, który trochę potrzebuje energii żeby zakręcić. Polecam wspomaganie kolbą .

sawyer505 pisze:juz probowalem z masa ("orginalna" jest przyklecona z karoserii do szpilki od kolektora wydechowego) ja puscilem dodatkowa poprzez uzycie kabli rozruchowych bezposrednio z klemy minusowej na aluminiowy blok silnika (przewody to typowe "marktowki" czyli tandeta ale dwa przewody byly podpiete pod minus a roznicy nie bylo zadnej odczuwalnej

Zara, zara to co Ty tam masz za serce

I Mazda na syntetyku a niwa na selektolu 20w40.

2Kółka moj blad zeliwny blok silnika

Mam podobnie, przyczyną jest zwarcie gdzieś w instalacji. Słaba masa, niedokręcone przewody, akumulator o obniżonej pojemności - też podejrzane.
Koledzy dobrze piszą - rozrusznik w Nivie konstrukcyjnie jest dziadkiem. Prąd musi być super żeby kręcił silnikiem z masłem (czyli olejem mineralnym przy dużym mrozie). Całe szczęście, że silniki ładowskie bardzo lekko palą- widać to jak się taką rozciąga - 1-2 metry i moja odpalała.

Witam,jestem nowym szczęśliwym posiadaczem nivki narazie wszystko ok.ale jest jedno małe ale.
na zimnym odpala do pierwszego kopa,natomiast jak jest ciepła nie chce odpalać.
chwile przestygnie i odpala.Moze koledzy mieli taki przypadek?pozdrawaim
motur 1.6

Nivka w gazie czy benzynka?

cinek1 pisze:Witam,jestem nowym szczęśliwym posiadaczem nivki narazie wszystko ok.ale jest jedno małe ale.
na zimnym odpala do pierwszego kopa,natomiast jak jest ciepła nie chce odpalać.
chwile przestygnie i odpala.Moze koledzy mieli taki przypadek?pozdrawaim
motur 1.6

gazior

cinek1 pisze:

cinek1 pisze:Witam,jestem nowym szczęśliwym posiadaczem nivki narazie wszystko ok.ale jest jedno małe ale.
na zimnym odpala do pierwszego kopa,natomiast jak jest ciepła nie chce odpalać.
chwile przestygnie i odpala.Moze koledzy mieli taki przypadek?pozdrawaim
motur 1.6

gazior

a na ciepło palisz na gazie i jak jest zimny tez na gazie

Tomax pisze:Mam podobnie, przyczyną jest zwarcie gdzieś w instalacji. Słaba masa, niedokręcone przewody, akumulator o obniżonej pojemności - też podejrzane.
Koledzy dobrze piszą - rozrusznik w Nivie konstrukcyjnie jest dziadkiem. Prąd musi być super żeby kręcił silnikiem z masłem (czyli olejem mineralnym przy dużym mrozie). Całe szczęście, że silniki ładowskie bardzo lekko palą- widać to jak się taką rozciąga - 1-2 metry i moja odpalała.

Prąd to musi być dobry, ale nie aż taki duży jak do odpalenia dieselka...

gornek pisze:

cinek1 pisze:

cinek1 pisze:Witam,jestem nowym szczęśliwym posiadaczem nivki narazie wszystko ok.ale jest jedno małe ale.
na zimnym odpala do pierwszego kopa,natomiast jak jest ciepła nie chce odpalać.
chwile przestygnie i odpala.Moze koledzy mieli taki przypadek?pozdrawaim
motur 1.6

gazior

a na ciepło palisz na gazie i jak jest zimny tez na gazie

jak zimna na benzynie natomiast jak ciepła to z reguły na gazie (na tym zgasła)
ale próby odpalenia sa tez na benzynce,ale efekt ten sam

Ciekawe czy zapłon nie wymaga regulacji. Z daaawnych motorowych lat pamiętam, że źle ustawiony zapłon dawał dokładnie taki objaw. Na zimnym super, na ciepłym ble. Przestawiałem zapłon - odwrotnie. Ale to był dwusuw... Jakkolwiek zapłon to pierwsza rzecz jaką bym sprawdził.

Tomax pisze:Ciekawe czy zapłon nie wymaga regulacji. Z daaawnych motorowych lat pamiętam, że źle ustawiony zapłon dawał dokładnie taki objaw. Na zimnym super, na ciepłym ble. Przestawiałem zapłon - odwrotnie. Ale to był dwusuw... Jakkolwiek zapłon to pierwsza rzecz jaką bym sprawdził.

Zapłon to podstawa ja u siebie miałem przestawiony o 30 stopni i to nie jest ściema odpalał średnio i palił gazu ile chciał przy tym ustawieniu

ok panowie nowy rok stare problemy wracaja stan obecny wyglada tak aku bosha 72ampery rozrusznik ladowski (bosha nie orginalny lady tylko zamiennik lepszej firmy) silnik z mniejszymi oporami niz poprzedni i przy -15 tez kleka ledwo krecac . Pytanie moze ktos trafil na rozrusznik podobny glowica ktory by dalo sie podpasowac (z tym to spoko duzą mam wyobraznie do rezania) i najwazniejsze zeby mial duzo Kw i moze ktos wie ile ma ladowski.

Łajdaczka w Niwach też występują rozruszniki z przekładnią.

mnie tam dziwka po miesiącu stania odpaliła przy -18


Niva z ropniakiem

Janusz73 pisze:Łajdaczka w Niwach też występują rozruszniki z przekładnią.

Zgadza, się ale jak pragnę zauważyć autor tematu ma NIVKĘ 1,6

łajdaczka pisze:

Janusz73 pisze:Łajdaczka w Niwach też występują rozruszniki z przekładnią.

Zgadza, się ale jak pragnę zauważyć autor tematu ma NIVKĘ 1,6

no już się nie zgadza bo teraz mam 1.8 z vw ale bylem cieleban i zostawiłem rozrusznik z ladzianki który teraz jak jest zimniej to nie daje rady z kompresja .a na do mian tez jest troszkę zmodyfikowany przez co kupno nawet nowego przekładniowego z nivy słabo wychodzi bo trzeba go ciąć i spawać mocowania . znalazlem moc ladowskiego 1,3kW

Moja nivka też stała 3 tygodnie na mrozach - dochodziło do -25 i odpaliła od strzała. Ale teraz jej się odwidziało i nie chce zapalić, słychać jakby elektromagnes łapał, natomiast rozrusznik nie kręci. Co do aku to włożyłem nówke z Xantii HDI - Xantia odpalała na nim w te mrozy bez większego problemu.

Jutro temperatury mają być dodatnie ,więc pewnie większość problemów stanie się nieaktualna.

"dodatnie" - nie dotyczy Suwałk i okolic