Pływające obroty na gaźniku

[anubisms]

Koledzy jak w temacie problem dotyczy skaczących obrotów, ale od początku: padło sterowanie 2 gardzieli w oryginale, więc pierwszy pomysł swap na mono z polda, a że pod ręką był wtrysk boscha po przymiarkach odpadł, z piwnicy wygrzebałem gaźnik FSO spasował cacy lecz po 2h pracy się wysrał, więc reanimacja- czyszczenie, regulacja pływaka jego szczelność itd, nowy elektrozawór w.o. i dupa skaczą obroty 800-1800, 5s w dole i na 5s do góry. Układ zapłonowy praktycznie nowy czekam obecnie na BSZ (bezstykowca). Wszystkie moje pomysły w kwestii zapłonu i reanimacji/regulacji gaźnika zostały wyczerpane może wy macie jakieś sugestie.
Zakładam LPG jak będzie cykać to nie będzie problemu, ale wolałbym w terenie jechać na Pb